Data: 2004-03-04 21:17:05
Temat: Re: Natarczywy wzrok...
Od: "Eliza" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> no wlaśnie... najgorsze jest to, że nijak nie mozna go zlapać, rozgryźć,
> ulożyć, zrozumieć.....a tak by się bardzo chcialo, chociaż troszkę...i tak
> się lapie drania przez cale zycie, już Ci sie wydaje że go masz.....a tu
> guzik.
> czy warto go szukać?
> a może sam przyjdzie?
> a czy da radę żyć bez niego? hę? Darek, Ty taki mądry jesteś....
>
> pozdrawiam
> eliza
hmmm...chyba mnie jaka nostalgia dopadla.... )o:
|