Data: 2020-04-06 23:31:39
Temat: Re: Natura kobiet
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun <L...@j...cb> wrote:
> W dniu 05.04.2020 o 21:56, XL pisze:
>>
>>>
>>> Poruszyłaś dość ważną z punktu widzenia psychologii kwestię, po co tak
>>> właściwie harujemy, czy tylko po to aby zarobioną kasę chować gdzieś do
>>> piwnicy aby nikt jej nie widział?
>> A jest po to, aby WIDZIAŁ?!
>> Kasa w życiu jest po to, aby żyć i się rozwijać, no i aby od czasu do czasu
>> zrobić z jej pomocą coś dla innych.
>> Traktowanie jej jako flagi jest oznaką prymitywizmu.
>
>
> Jasna sprawa, kasa to rodzaj szaty. Jak myślisz, po co księżnej Kate na
> ślubie była potrzebna suknia wartości rocznych poborów kilkudziesięciu
> polskich tkaczek?
Ta jedna suknia dała pracę wielu ludziom - począwszy od jej wytwórców,
poprzez zatrudnionych przy organizacji ślubu, właścicieli i pracowników
sklepów z pamiątkami, właścicieli i pracowników hoteli dla turystów - aż po
pracowników mediów i reklamy opisujących ją samą i cały ten ślub. Im więc
była droższa, tym więcej pracy dała.
A komu pomogły Twoje dolary?
> Oczywiście że jest prymityw, ale ludzie są prymitywni,
> zwłaszcza w tym tak pożądanym przez wielu ustroju - kapitalizmie.
>
>
>>
>>> W moim wypadku nie chodziło o żadne wabienie samic, ot po prostu
>>> poklask, wszystkich bez rozróżniania na płeć i to wszystko,. Powiem
>>> więcej, na randkach sam na sam nigdy nawet nie starałem się czymś
>>> dziewczynie imponować. A więc to niezupełnie było tak jak piszesz.
>>>
>> Akurat.
>>
>>>>> dawałem napiwki, a nawet przypalałem papierosy dolcami. Imponował mi
>>>>> styl - wchodzę do lokalu i głośno zadaję pytanie - kim jest Trybun -
>>>>> chór głosów odpowiada zgodnie - "królem". Wiem że głupota, ale młodość i
>>>>> chęć imponowania to silny bodziec do takich zachowań.
>>>>>
>>>> Sporo Ci wspomnień z tego zostało - stąd ta tęsknota za róbtacochceta,
>>>> mylnie nazywanym przez Ciebie ,,demokracją".
>>>
>>> Zawsze byłem i chyba będę za wolnością dla jednostki. Życie jest jedno i
>>> krótkie a więc szkoda go aby marnować je na zaspakajanie czyichś
>>> bzdurnych nie służących właściwie niczemu zakazów, nakazów i oczekiwań.
>>>
>>>
>>>>
>>>>>>> Pytanie osobiste - byłaś kiedy solo na
>>>>>>> scenie przy dużej publice?
>>>>>> Tak. Gdy grałam koncerty/popisy w szkole muzycznej :))
>>>>>>
>>>>> A więc powinnaś rozumieć że dla publiki można zrobić wszystko, nawet
>>>>> normalną błazenadę.
>>>>>
>>>>>
>>>> No nie. To był element obowiazkowy. Nigdy tego nie lubiłam.
>>>>
>>> Widać nie osiągnęłaś jeszcze dostatecznie głębokiego etapu. Oczywiście
>>> to tylko jedna z potencjalnych możliwości.
>>>
>>>
>> Oj, człowieku...
>> Ty go osiągnąłeś? I co komu z tego?
>>
>
> Tak. Życie w świadomości. Dlatego przytoczyłem drifterów, nigdy nie
> próbowałem ich zabaw, wydają mi się niewyobrażalnie głupie i prymitywne,
> jednak otwarcie skrytykuję dopiero gdy sam spróbuję,.
>
>
Ciekawa postawa życiowa. Taki mały, pieprzony relatywizm, posunięty do
najdalszych granic.
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
|