Data: 2007-10-02 20:39:46
Temat: Re: Natura rzeczy
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <eleuzis@nospam_polbox.com> napisał w wiadomości
news:fdtqvb$6pi$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "meliana" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:17zuduwjhpsyr$.vp6c9jc9wice$.dlg@40tude.net...
>
> > nienawisc -> swiadomosc nienawisci -> zrozumienie -> akceptacja i
> > "wybaczenie sobie" -> dystans
> > mam podobne skojarzenia ze "wybaczenie" moze byc spychaniem nienawisci
do
> > podswiadomosci i zabranianie sobie jej przezywania/doswiadczania
> > (swiadomego), przyznanie przed samym soba jej istnienia
> właśnie tym nie jest. Czym jest? Oczyszczeniem, wyborem wolnej jednostki-
> ale napewno nie wyparciem
Mylisz odczuwanie uczuć z wyborem by za nimi "iść"...
> > owszem nie twierdze ze nie istnieje cos takiego jak wybaczenie...ale
zeby
> > go doswiadczyc najpierw trzeba sobie przyznac prawo do przezywania
NASZEJ
> > WLASNEJ nienawisci
>
> pisaliśmy o tym. Owszem. Mam prawo do swoich uczuć. Jednak osoba
przebudzona
> (oświecona- czy jak tam chcesz) nienawiści odczuwać nie będzie. Nienawiść
> wiąże się z brakiem przebaczenia, a przebudzony już wybaczył.
> Ponadto- mam też prawo robić sobie krzywdę. Nienawiść jest źródłem
robienia
> krzywdy samemu sobie. Czy muszę z tego prawa korzystać?
>
ciagle mylisz uczucia [na których odczuwanie nie mamy wpływu]
z poddaniem się im i następującymi konsekwencjami
w postaci gwałtownego ich okazywania [decyzje podejmowane pod ich wpływem]
A jeśli uważasz że masz wpływ na własne uczucia -że wybierasz jakie chcesz a
jakich nie chcesz [przezywać], to mówisz jednak o wyparciu [które ci się -i
słusznie- nie podoba] a które jest faktem właściwie dla każdego z nas...poza
Oświeconymi vel Świadomymi lub Świętymi [czy jeszcze jak ich tam zwą] ;)
Np Świętość osiagalna za życia -wg teologów- to nie stan niedoświadczania
uczuć
również tych z rodzaju uznanych za złe [niechęć, nienawiść] ale moralna
wolność od ulegania im.
Jeszcze raz:
Odczuwanie -tak!
Ulegnie im [pozwalanie by determinowały decyzje] -nie!
Teraz jasne? ;)
|