Data: 2009-03-30 05:33:21
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Ikselka <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Dnia Sun, 29 Mar 2009 20:56:09 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>>
>>> Inni być może muszą decydować się na jakieś kompromisy, z czegoś
>>> rezygnować w imię miłości, a nie czekać, aż wszystko będzie im dane.
>>> I nie piszę tu konkretnie o sobie, bo ja jestem szczęśliwa bez męża
>>> arystokratycznego dżentelmena, ponieważ nie odczuwam takich potrzeb.
>>> Wywodzę się z porządnej mieszczańskiej rodziny, mój mąż jest porządnym,
>>> mądrym i uczciwym człowiekiem i to mi do szczęścia wystarczy. Nie
>>> wmawiaj mi, że powinnam się czuć gorzej, bo mi mąż drzwi od
>>> samochodu nie pędzi otwierać. Zwłaszcza, że jeżdżę głównie sama. To
>>> pewnie też źle. ;/
>>
>> Sądzę Ewo, że mąż powinien wtedy biec za autem.
>>
>
> To Ty doszłaś do absurdu tutaj, czy ja?
> :-)
Jeszcze nie. Mnie - w przeciwieństwie do niektórych - przy klawiaturze
trudno dojść.
Qra
|