Data: 2006-07-03 15:47:21
Temat: Re: Nazisci do parlamentu??
Od: "quasi-biolog" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
=?ISO-8859-2?q?Morderca_uczu=E6?= <l...@t...pl> napisał(a):
[blagam - nie uzywaj polskich czcionek albo poprawnie ustaw sobie kodowanie]
> > Smieszy mnie oszolomstwo i irracjonalna paranoja sklaniajaca do az tak
> > radykalnych pogladow.
> Nie mam radykalnych pogl=B1d=F3w a zdroworozs=B1dkowe.
Stezenie bledow logicznych i demagogii na centymetr kwadratowy Twojej
wypowiedzi nie wydaje sie potwierdzac tej oceny...
> Gdybym walczy=B3 z
> kosmitami lub negowa=B3 ze strachu konieczno=B6=E6/mo=BFliwo=B6=E6 dialogu z
> ka=BFdym kto ma inne pogl=B1dy od moich, owszem, to by by=B3a paranoja.
Kazdy paranoik i teoriospiskowiec tak mowi ;-) I Ci co boja sie terrorystow,
prionow, ptasiej grypy, energetyki jadrowej, GMO...
> Nie jestem paranoikiem
Czyzby? Juz sam fakt, ze powyzsze slowa*** - ewidentnie tyczace sie
*omawianych grup neo-nazistowskich* - swiadczy o tym, ze Twoja namietnoscia
jest doszukiwanie sie wrogow i zagrozen dla Ciebie i tego co dla Ciebie cenne.
A to sa juz znamiona paranoi...
*** - "> czy =B6mieszy Ci=EA si=B3owe rozprawianie si=EA z
> przeciwnikami ideowymi?
Smieszy mnie oszolomstwo i irracjonalna paranoja sklaniajaca do az tak
radykalnych pogladow.
A jest tego wiecej i jeszcze smieszniej, vide:
[ www.polonica.net/ListaZydow_zmienione-nazwiska.htm ]"
> a moja nienawi=B6=E6 wobec nazist=F3w i
> neo-nazist=F3w nie jest irracjonalna, ma racjonalne i udokumentowane
> przes=B3anki
Bylbym wdzieczny, gdybys je przedstawil.
> i jest zrozumia=B3a dla wi=EAkszo=B6ci ludzi, kt=F3rzy znaj=B1=
> w
> cho=E6by podstawowym stopniu histori=EA oraz obserwuj=B1 wsp=F3=B3czesne
> wydarzenia.
Blad logiczny: [ http://en.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_populum ].
> Moje podej=B6cie jest kontynuacj=B1 wojny z nazizmem
Ocho, i jeszcze do tego mania wielkosci oraz poczucie misji i dziejowego
poslannictwa.
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Paranoia#Paranoia_depic
ted_in_popular_culture ]
> i jego
> sympatykami, rozpocz=EAtej dawno temu. Irracjonalne jest to, =BFe ta
> walka nadal trwa? Zwyk=B3o si=EA uwa=BFa=E6, =BFe neofaszy=B6ci to niegro=
> =BCny
> margines,
Ja odnioslem wrazenie zgola przeciwne - zwykle uwaza sie, ze neo-nazisci to
ludzie skranie niebezpieczni, ktorych trzeba za wszelka cene zwalczac.
> ale nale=BFy pami=EAta=E6, =BFe co pewien czas p=B3on=B1 w Europie
> obozy azylant=F3w i synagogi. UE z tego powodu traktuje neonazist=F3w jak
> terroryst=F3w, oni handluj=B1 materia=B3ami wybuchowymi i podk=B3adaj=B1
> bomby - s=B1 zagro=BFeniem dla demokracji.
Tak jak juz pisalem - z kazdym terroryzmem nalezy walczyc, bez wzgledu na to
na jakiej ideologii sie opiera. Ale nie zgadzam sie z
"profilaktycznym/prewencyjnym" zwalczaniem samej ideologii, nawet jesli
sprzyja ona terroryzmowi.
A nalezy pamietac, ze nie wszystkie organizacje utozsamiane z ideologia
neo-nazistowska czy skrajnie nacjonalistyczno-ksenofobiczna paraja sie
terroryzmem czy jakakolwiek przemoca, a nawet nie maja takich marzen.
> W Polsce ten problem nie jest wydumany. Co prawda nazi=B6ci nie s=B1
> teoretycznie dopuszczani do g=B3osu (wsz=EAdzie mo=BFna kupi=E6
> "Szczerbiec"), ale maj=B1 wielu sympatyk=F3w
Co znaczy "wielu"? I jakie sa spoleczno-polityczne (potencjal intelektualny,
finansowy, organizacyjny i socjotechniczny) wplywy owych sympatykow?
> a ich s=B3owa =B3atwo
> trafiaj=B1 na podatny grunt - ksenofobiczne, ubogie spo=B3ecze=F1stwo
Ktora w miazdzacej wiekszosci wybiera klasycznych socjal-populistow (Leppery,
elpeery i w zaleznosci od tego jak wiatr zawieje: PiSy lub LSD) albo w ogole
niczym sie nie interesuja oprocz biadolenia na swoj los i taniego wina.
Neo-nazizm to raczej fetysz nie koniecznie biednej miejskiej gowniazerii.
> otumaniane przez prawicowych polityk=F3w walcz=B1cych z innymi religiami,
> kulturami, strasz=B1cych rzekomym "zagro=BFeniem dla narodu".
??? Kogo masz na mysli?
> (ciach) Podaje przyk=B3ady nazistowskich "wybryk=F3w" w Polsce.
Tylko po co? Na koncie praktycznie kazdej ideologii mozesz znalezc tego typu
"wybryki": i u lewackich antyfaszystow, i u "ekologow"-obroncow praw zwierzat,
i u "obroncow zycia poczetego"...
Karac i scigac powinno sie za wybryki *popelnione* (badz aktywnie
przygotowywane), a nie za "wyznawanie ideologii domniemanie sprzyjajacej
domniemanym checiom do domniemanych wybrykow".
> < Dla
> > mnie niczym sie nie roznisz od tych, ktorych chcesz zwalczac: "moje pogla=
> dy
> > uber ales" i "chwala nam i naszym kolesiom, chujom precz" a przy tym "cel
> > uswieca srodki".
> Moje pogl=B1dy s=B1 pogl=B1dami ca=B3ego cywilizowanego =B6wiata.
No i? Argumentum ad populum nie dodaje im racjonalnosci.
> "Chujom
> precz..." To si=EA zgadza :)
O to wlasnie chodzilo - myslisz analogicznie do neo-nazistow, z ta tylko
roznica, ze kogo innego uwazasz za "chujow"...
> Nie napisa=B3em niczego, co by zdradza=B3o u
> mnie machiavellizm. Nie robi=EA niczego sprzecznego z prawem i
> przyj=EAtymi normami etycznymi,
Co z tego? Chodzilo mi o podobienstwo mentalne: i Ty i oni *boicie* sie
swojego "Czarnego Luda" i wszelkimi dostepnymi sposobami chcecie z nim
walczyc. Jest tylko mala roznica - w odroznieniu od Ciebie - neonazisci
dysponuja znacznie mniejszym arsenalem srodkow walki zgodnymi z "prawem i
przyjetymi normami etycznymi"... W zwiazku z czy, stosuja to co maja.
> w odr=F3=BFnieniu od nazist=F3w, z kt=F3rymi
> jednak ustawi=B3e=B6 mnie w jednym szeregu.
Bycie neo-nazista *nie implikuje* uciekania sie do przemocy.
> > Jak to nie egzotyka? Ugrupowania neo-nazistowskie sa tak skrajne i tak
> > niszowe, ze nie stanowia niczego poza kuriozalnym polityczno-spolecznym
> > folklorem praktykowanego przez awanturnikow o homeopatycznej liczebnosci i
> > homeopatycznych wplywach w spoleczenstwie. Na domiar zlego, te mikro-grup=
> ki sa
> > praktycznie calkowicie nierozwojowe - ideologia nazistowska/faszystowska =
> jest
> > w dzisiejszych czasach tak skompromitowana i medialnie zaszczuta,
> Nierozwojowe?!
Wlasnie - tak uwazam.
> Poka=BF przyk=B3ad, gdzie nazist=F3w uda=B3o si=EA pokona=E6
> raz i na zawsze.
A co to ma do rzeczy? Istnienie jakiejs ideologii w ilosciach sladowych na
glebokim marginesie zycia publicznego, mimo staran by i stamtad ja wyrugowac,
nie oznacza, ze jest ona "rozwojowa".
> Hitler do dzi=B6 fascynuje wiele os=F3b, dla nas jest
> ikon=B1 z=B3a a dla wielu idiot=F3w niedo=B6cignionym wzorem.
Owszem, tylko co z tego? Fascynaci pana "18" stanowia w populacji nic nie
znaczacy szum statystyczny.
> Siedz=B1 w
> podziemiu, organizuj=B1 si=EA, zak=B3adaj=B1 strony www i czekaj=B1 a=BF
> jaki=B6 idiota wpu=B6ci ich na salony.
Na "salony" to wpuszcza spoleczenstwo za pomoca mechanizmow demokratycznych.
> Gdyby im pozwoli=E6 wyj=B6=E6 z
> ukrycia, rozmno=BF=B1 si=EA w strasznym tempie.
To jest moim zdaniem teza calkowicie bezpodstawna, ktora stosujesz tu jako
standardowy sofizmat: *rownie pochyla*
[ http://en.wikipedia.org/wiki/Slippery_slope ].
> Ka=BFdy dresiarz i
> szalikowiec to potencjalny nazista, wystarczy rzuci=E6 odpowiednie
> has=B3o i zrobi=E6 pranie pustych m=F3zg=F3w.
Nie sadze. Tacy, to sa za glupi i za leniwi na jakakolwiek indoktrynacje nie
wynikajaca zwiazana bezposrednio z ich materialnym interesem. W zwiazku z czym
sa z reguly calkowicie bezideowi, choc jakimis anazistowskimi szowinizmami
(wobec Zydow, pedalow czarnuchow itp.) czesto palaja w mniejszym badz wiekszym
stopniu.
> > ze nie ma
> > szans na przybranie fiormy chocby minimalnie liczacej sie w zyciu polityc=
> znym.
> Nie szans a zagro=BFenia.
Zagrozenia IMHO bardzo wyolbrzymione.
> S=B3usznie zauwa=BFy=B3e=B6, nazizm nie ma
> "szans", gdy=BF s=B1 im odbierane.
Nie dla tego. Memy nazizmu sa w dzisiejszych czasach malo chwytliwe a na
dotatek pula memowa jest na nie skutecznie zaimpregnowana (ideologia ta jest
powszechnie skompomitowana i zewszad wsciekle atakowana). Dlatego tez sadze,
ze aktywne jej zwalczanie za pomoca aparatu prawnego jest niepotrzebne. Nie
warto z powodu irracjonalnych fobii brukac zasady wolnosci slowa.
> Przez system, ludzi o zdrowych
> zmys=B3ach oraz media.
IMHO system nie powinien sie w to mieszac.
> Dla Ciebie w mediach pracuj=B1 sami paranoicy, nie
> r=F3=BFni=B1cy si=EA od nazist=F3w...
Uwazam, ze spoleczenstwo - oraz karmiace jego emocjonalne glody media -jako
calosc sa wysoce irracjonalne. Neo-nazizmu boi sie na tej samej irracjonalnej
zasadzie, jak boi sie elektrowni jadrowych czy zywnosci genetycznie
zmodyfikowanej.
> > Panikowanie z powodu neo-nazistow ukoronowane prawnym a nawet konstytucyj=
> nym
> > torpedowaniem ich dzialalnosci uwazam za paranoje zblizona do fobii na pu=
> nkcie
> > zydowskiego spisku.
> Nie chce mi si=EA rozpisywa=E6, ale jeden przyk=B3ad: k=B3amstwa
> o=B6wi=EAcimskie. Sympatycy nazizmu ch=EAtnie napisz=B1 podr=EAczniki
> historii od nowa, je=B6li im si=EA nie przeciwstawi.
Podobnie zrobia kreacjonisci z podrecznikami biologii i geologii, a fani
neo-szamanizmu zwanego "medycyna alternatywna" z podrecznikami medycznymi. A
jednak tego dotad nie zrobili i to bez zinstytucjonalizowanej walki z ich
ideami...
> Ale na to ja i wielu
> my=B6l=B1cych podobnie, nie pozwoli, niezale=BFnie czy b=EAdzie si=EA nas
> nazywa=B3o paranoikami.
Skoro da sie ustrzec szkolne programy przed kreacjonizmem i inna pseudonauka,
to tym bardziej da sie ustrzec prze pseudo-historia *bez zwalczania jej za
pomoca represyjnego aparatu panstwa*.
A poza szkola, to niech sobie klamcy oswiencimscy klamia do woli, tak jak
klamia homeopaci, bioenergoterapeutyczni-szarlatani, astrolodzy, plaskoziemcy,
ufofile i inni paranormalniacy.
> > Dla mnie swiete zasady zachodniej demokracji takie jak wolnosc wypowiedzi=
> i
> > dzialalosci publicznej...
> Wolno=B6=E6 s=B3owa w zachodniej demokracji jest w bardzo niewielkim
> stopniu, ale ograniczona, aby nie dopu=B6ci=E6 do propagandy k=B3amstwa
Nie prawda. Klamstwo i propaganda jako takie nie sa przeciez zakazane - i
wszedzie go pelno. I dobrze. Niepokojace jest to, ze postanowiono zakazac
tylko jednego rodzaju klamstwa.
> i
> nienawi=B6ci
Nie widze nic przeciwko gloszeniu nienawisci. Scigac nalezy jedynie wcielanie
jej w zycie.
> oraz powrotu totalitaryzmu, kt=F3ry chce zniszczy=E6 ow=B1 -
> cenion=B1 przez Ciebie - demokracj=EA i wolno=B6=E6 s=B3owa.
Jak juz pisalem - moim zdaniem demokracja powinna uwzgledniac mozliwosc
autodestrukcji.
> > ...jest warta poniesienia mikroskopijnego ryzyka w postaci
> > kosalki od czasu do czasu przyzenionej przez jakiegos ultralewackiego czy
> > anarchistycznego brudasa...
> Po jaki chuj Ci to ryzyko
???
W demokracji powinna panowac praktycznie nieskrepowana wolnosc wypowiedzi -
owe, moim zdaniem zaniedbywalnie male, ryzyko to tylko jej efekt uboczny.
> i kto mia=B3by nagle rozszerzy=E6 zakres
> wolno=B6ci s=B3owa?
Jak to kto? - wladza ustawodawcza.
> Musisz by=E6 sko=F1czonym ignorantem, je=B6li sprowadzasz antynazist=F3w,
> obro=F1c=F3w demokracji do ultralewackiego grona dzieciak=F3w w glanach.
Nie wiem o jakich "antynazistach" Ty myslisz, ja mysle o tych, z ktorymi chca
walczyc autorzy Redwatch - a ci to generalnie akurat sa ich negatywem:
[ http://www.redwatch.info/sites/warszawa.htm ].
pozdrawiam
quasi-biolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|