Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nerwica lękowa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nerwica lękowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 516


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-05-12 08:58:24

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:hsdptc$tu1$1@news.onet.pl...

> Trudno powiedzieć w jakich latach Chiron odbywał terapię,
> jednak już od bardzo dawna czuje obfity i nieprzemożony przymus pisania
> tutaj.

Rzekl naczelny troll psp.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-05-12 09:05:44

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Piotr <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

E.W. pisze:
> W dniu 2010-05-12 10:32, Marchewka pisze:
>
>>> Jutro mam wizytę u psychiatry. Ostatnie leki źle na mnie działały,
>>> może przypisze inne.
>>
>> A jakie leki bralas?
>
>
> W grudniu miałam takie akcje z kołatanie serca i niepokojem -
> sporadycznie mi się zdarzały, ale poszłam do lekarza.
> Przypisał mi sulpiryd i mirzaten. Brałam 3 miesiące. Zatrzymał mi sie
> okres, dostalam mlekotoku, zrobiłam badania - skierowali mnie na
> rezonans głowy z podejrzeniem makrogruczolaka przysadki. Przysadka
> jest ok. dostalam dostinex na zbicie prolaktyny, odstawiłam leki i po
> 3 dniach zaczął się koszmar z budzeniem w środku nocy, zlana potem i
> lękami. Cała jestem rozdygotana od wewnątrz.
> Znalazłam psychiatrę z prawdziwego zdarzenia - przypisala parogen, ale
> po nim mialam zawroty głowy, słabość, źle widzialam, nie mogłam dobrze
> mówić.
> Teraz nie biorę nic oprócz persenu forte ale to slabo działa.
> Wiem, że powinnam iść na psychoterapię - życie mnie nie oszczędzało :(
>
>
> E.W.

No cóż, przykro mi, nie wiedziałem, że aż tak z Tobą źle.
W związku z tym cofam to co napisałem o marchewce.
Zdecydowanie powinnaś z nią porozmawiać.
Ostatni jej przypadek tutaj już chyba po kilku zdaniach
chciał skończyć ze sobą.
Coby źle o niej nie pisać, to przynajmniej w tym jednym
wydaje się być dobra i skuteczna.
Bywaj.
Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-05-12 09:10:58

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

E.W. pisze:
> W dniu 2010-05-12 10:32, Marchewka pisze:
>
>>> Jutro mam wizytę u psychiatry. Ostatnie leki źle na mnie działały,
>>> może przypisze inne.
>>
>> A jakie leki bralas?
>
>
> W grudniu miałam takie akcje z kołatanie serca i niepokojem -
> sporadycznie mi się zdarzały, ale poszłam do lekarza.
> Przypisał mi sulpiryd i mirzaten. Brałam 3 miesiące. Zatrzymał mi sie
> okres, dostalam mlekotoku, zrobiłam badania - skierowali mnie na
> rezonans głowy z podejrzeniem makrogruczolaka przysadki. Przysadka jest
> ok. dostalam dostinex na zbicie prolaktyny, odstawiłam leki i po 3
> dniach zaczął się koszmar z budzeniem w środku nocy, zlana potem i
> lękami. Cała jestem rozdygotana od wewnątrz.
> Znalazłam psychiatrę z prawdziwego zdarzenia - przypisala parogen, ale
> po nim mialam zawroty głowy, słabość, źle widzialam, nie mogłam dobrze
> mówić.
> Teraz nie biorę nic oprócz persenu forte ale to slabo działa.
> Wiem, że powinnam iść na psychoterapię - życie mnie nie oszczędzało :(

Sulpiryd jest dosc silny. Dziwne, ze od poczatku sulpiryd...
Psych. poznawczo-behaw. jest nastawiona na okreslone obszary - np. stany
lekowe, jak u Ciebie. Pracuje sie tez zadaniowo. Nie jest to
"klasyczna", potocznie pojmowana, psychoterapia, bo nie zajmuje sie
przeszloscia czy grzebaniem w jakichs traumach. To nie ten rodzaj
terapii. Choc jak masz trudne doswiadczenia, to by Ci sie pewnie
przydala takze taka terapia.
Rozumiem, ze nie jestes z Wa-wy...
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-05-12 09:13:15

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr pisze:
> E.W. pisze:
>> W dniu 2010-05-12 10:32, Marchewka pisze:
>>
>>>> Jutro mam wizytę u psychiatry. Ostatnie leki źle na mnie działały,
>>>> może przypisze inne.
>>>
>>> A jakie leki bralas?
>>
>>
>> W grudniu miałam takie akcje z kołatanie serca i niepokojem -
>> sporadycznie mi się zdarzały, ale poszłam do lekarza.
>> Przypisał mi sulpiryd i mirzaten. Brałam 3 miesiące. Zatrzymał mi sie
>> okres, dostalam mlekotoku, zrobiłam badania - skierowali mnie na
>> rezonans głowy z podejrzeniem makrogruczolaka przysadki. Przysadka
>> jest ok. dostalam dostinex na zbicie prolaktyny, odstawiłam leki i po
>> 3 dniach zaczął się koszmar z budzeniem w środku nocy, zlana potem i
>> lękami. Cała jestem rozdygotana od wewnątrz.
>> Znalazłam psychiatrę z prawdziwego zdarzenia - przypisala parogen, ale
>> po nim mialam zawroty głowy, słabość, źle widzialam, nie mogłam dobrze
>> mówić.
>> Teraz nie biorę nic oprócz persenu forte ale to slabo działa.
>> Wiem, że powinnam iść na psychoterapię - życie mnie nie oszczędzało :(
>>
>>
>> E.W.
>
> No cóż, przykro mi, nie wiedziałem, że aż tak z Tobą źle.
> W związku z tym cofam to co napisałem o marchewce.
> Zdecydowanie powinnaś z nią porozmawiać.
> Ostatni jej przypadek tutaj już chyba po kilku zdaniach
> chciał skończyć ze sobą.

Piszesz o sobie, pimpus? Gdybys skonczyl ze soba na tej grupie, czyli
wiecej tu nie pisal, z pewnoscia nikt by nie tesknil.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-05-12 09:18:29

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
> Użytkownik "E.W." <e...@g...com> napisał w wiadomości
> news:hsdoqu$nkb$1@news.task.gda.pl...
>> W dniu 2010-05-12 10:10, Marchewka pisze:
>>> E.W. pisze:
>>>> MiÄ?Ĺ? ktoĹ? z tym ustrojstwem do czynienia?
>>>> JuĹź miesiÄ?c mnie trzyma, nie bardzo wiem jak sobie pomĂłc.
>>>> Help!
>>>
>>> Jak serio pytasz, to serio odpowiem, bys znalazla dobrego terapeute
>>> behawioralno-poznawczego.
>>> I.
>> Jutro mam wizytę u psychiatry. Ostatnie leki źle na mnie działały,
>> może przypisze inne.
>> Mam mi tez polecić dobrego psychoterapeutę.
>> Jakos nie amm wielkiej wiary w moc psychoterapii :(
>> e.w.
>
> Byłem na psychoterapiach. Jedno jest pewne: psychoterapia nie polega na
> jednym czy nawet kilku spotkaniach z terapeutą. To cykl szkoleń, pracy
> ze sobą- pod okiem terapeuty. Często- latami. Bo skoro ktoś ma
> patologiczne wzorce, które latami utrwalał- to nie powinien się
> spodziewać, że po kilku godzinach będzie je mógł przepracować i zastąpić
> trwale zdrowymi wzorcami.

Przeciez nikt tu nie pisal, ze m nadzieje zostac uleczony po kilku
godzinach. E.W., podobnie, jak znakomita wiekszosc Polakow, nie ma wiary
w psychoterapie. Po prostu. Nie ma u nas tradycji dbania o zdrowie
psychiczne, stad pewne obawy. Psychoterapia jest tez pojmowana jako
nieznana nowosc, a nowosci sie z reguly boimy. No i kojarzona jest z
"grubymi" zaburzeniami, co jest z zalozenia bledne.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-05-12 09:23:23

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: "E.W." <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-05-12 11:10, Marchewka pisze:

> Sulpiryd jest dosc silny. Dziwne, ze od poczatku sulpiryd...

Własnie. Poza tym przeczytałam potem, że odstawiennie nagle mirzatenu
może tak sie objawiać. Tak czy siak po leczeniu jest gorzej niż przed
leczeniem

> Psych. poznawczo-behaw. jest nastawiona na okreslone obszary - np. stany
> lekowe, jak u Ciebie. Pracuje sie tez zadaniowo. Nie jest to
> "klasyczna", potocznie pojmowana, psychoterapia, bo nie zajmuje sie
> przeszloscia czy grzebaniem w jakichs traumach. To nie ten rodzaj
> terapii. Choc jak masz trudne doswiadczenia, to by Ci sie pewnie
> przydala takze taka terapia.
> Rozumiem, ze nie jestes z Wa-wy...
> I.
Nie, niestety muszę szukać w Trójmieście.
Lekarka ma mi dac jakieś sensowne namiary. Byłam 3 tyg. temu u takiej
psychoterapeutki z ogłoszenia w necie - porażka i nieporozumienie :(

E.W.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-05-12 09:26:11

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: "E.W." <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-05-12 11:18, Marchewka pisze:

>> Byłem na psychoterapiach. Jedno jest pewne: psychoterapia nie polega
>> na jednym czy nawet kilku spotkaniach z terapeutą. To cykl szkoleń,
>> pracy ze sobą- pod okiem terapeuty. Często- latami. Bo skoro ktoś ma
>> patologiczne wzorce, które latami utrwalał- to nie powinien się
>> spodziewać, że po kilku godzinach będzie je mógł przepracować i
>> zastąpić trwale zdrowymi wzorcami.
>
> Przeciez nikt tu nie pisal, ze m nadzieje zostac uleczony po kilku
> godzinach. E.W., podobnie, jak znakomita wiekszosc Polakow, nie ma wiary
> w psychoterapie. Po prostu. Nie ma u nas tradycji dbania o zdrowie
> psychiczne, stad pewne obawy. Psychoterapia jest tez pojmowana jako
> nieznana nowosc, a nowosci sie z reguly boimy. No i kojarzona jest z
> "grubymi" zaburzeniami, co jest z zalozenia bledne.
> I.

Ja po prostu chcę się normalnie poczuć, nie czuć kołatania, spoconych
dloni, duszność i suchości w ustach.
Wiem, że farmakologia pewnie mnie w końcu postawi na nogi, ale jak się
nie pozbieram psychicznie to nerwica wróci. Już 15 lat temu mialam podobnie.

teraz jest o tyle trudno, że muszę walczyc o niestracenie pracy, a ledwo
w niej jestem w stanie wysiedzieć. :(

e.w.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-05-12 09:29:54

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Izabela <o...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Maj, 11:10, Marchewka <s...@g...pl> wrote:
> E.W. pisze:
>
>
>
> > W dniu 2010-05-12 10:32, Marchewka pisze:
>
> >>> Jutro mam wizytę u psychiatry. Ostatnie leki źle na mnie działały,
> >>> może przypisze inne.
>
> >> A jakie leki bralas?
>
> > W grudniu miałam takie akcje z kołatanie serca i niepokojem -
> > sporadycznie mi się zdarzały, ale poszłam do lekarza.
> > Przypisał mi sulpiryd i mirzaten. Brałam 3 miesiące. Zatrzymał mi sie
> > okres, dostalam mlekotoku, zrobiłam badania - skierowali mnie na
> > rezonans głowy z podejrzeniem makrogruczolaka przysadki. Przysadka jest
> > ok. dostalam dostinex na zbicie prolaktyny, odstawiłam leki i po 3
> > dniach zaczął się koszmar z budzeniem w środku nocy, zlana potem i
> > lękami. Cała jestem rozdygotana od wewnątrz.
> > Znalazłam psychiatrę z prawdziwego zdarzenia - przypisala parogen, ale
> > po nim mialam zawroty głowy, słabość, źle widzialam, nie mogłam dobrze
> > mówić.
> > Teraz nie biorę nic oprócz persenu forte ale to slabo działa.
> > Wiem, że powinnam iść na psychoterapię - życie mnie nie oszczędzało :(
>
> Sulpiryd jest dosc silny. Dziwne, ze od poczatku sulpiryd...
> Psych. poznawczo-behaw. jest nastawiona na okreslone obszary - np. stany
> lekowe, jak u Ciebie. Pracuje sie tez zadaniowo. Nie jest to
> "klasyczna", potocznie pojmowana, psychoterapia, bo nie zajmuje sie
> przeszloscia czy grzebaniem w jakichs traumach. To nie ten rodzaj
> terapii. Choc jak masz trudne doswiadczenia, to by Ci sie pewnie
> przydala takze taka terapia.
> Rozumiem, ze nie jestes z Wa-wy...
> I.

Sorry, ale nie ma nic w tym dziwnego, biorąc pod uwagę, ze osoba
niewiele wspomniała o
objawach swojej choroby. Sulpityd mimo, że jest neuroleptykiem ma w
swej komponencie ma efekt przeciwlękowy, stąd być może zalecenie.
Tylko że...
Jeśli ona ma 'wyłącznie nerwice' to faktycznie zastosowanie tego leku
jest jak kowadłem w mrówkę - tak wiem te moje głupawe porównania.
Jestem zdania, ze pana ma niestety, ale większe problemy niźli się nam
tu opowiada, mianowicie elementy psychotyczne, w przeciwnym razie
zalecenie byłoby nastawione w pierwszej kolejności na zniwelowanie
lęków...bodajby benzod. + jakieś sertraliny - nie sądzisz ...pani
dochtór
To jest moje zdanie.

\iza\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-05-12 09:30:37

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

E.W. pisze:
> W dniu 2010-05-12 11:10, Marchewka pisze:
>
>> Sulpiryd jest dosc silny. Dziwne, ze od poczatku sulpiryd...
>
> Własnie. Poza tym przeczytałam potem, że odstawiennie nagle mirzatenu
> może tak sie objawiać. Tak czy siak po leczeniu jest gorzej niż przed
> leczeniem

Kiepsko jest trafic na pocz. do psychiatry, bo oni lecza wylacznie
lekami, nie przejmujac sie za bardzo przyczynami, czyli psychika. A leki
uzalezniaja, co doprowadza do tego, ze sie z nich nie rezygnuje, tylko
testuje na sobie coraz to nowsze czy kolejne. Przyczyna jest zamiatana
pod dywan, a objawy po odstawieniu lekow sie nasilaja.

> Lekarka ma mi dac jakieś sensowne namiary. Byłam 3 tyg. temu u takiej
> psychoterapeutki z ogłoszenia w necie - porażka i nieporozumienie :(

Z ogloszenia mozna rzeczywiscie roznie trafic. Lepiej z polecenia lub
skontaktowac sie z jakas znana poradnia. Popytac na forach np.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-05-12 09:34:28

Temat: Re: Nerwica lękowa
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Izabela pisze:
> Jeśli ona ma 'wyłącznie nerwice' to faktycznie zastosowanie tego leku
> jest jak kowadłem w mrówkę - tak wiem te moje głupawe porównania.

No, wlasnie jedynie do tego sie odbioslam. Innych danych, co do swojego
stanu, E.W. nie podala przeciez.

> Jestem zdania, ze pana ma niestety, ale większe problemy niźli się nam
> tu opowiada, mianowicie elementy psychotyczne, w przeciwnym razie
> zalecenie byłoby nastawione w pierwszej kolejności na zniwelowanie
> lęków...bodajby benzod. + jakieś sertraliny

To juz zalezy od rozpoznania i od... lekarza.

> - nie sądzisz ...pani
> dochtór

Nie sadze, nie jestem lekarzem, a tym bardziej psychiatra.
Sadze za to, ze ci sie kf zepsul.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 50 ... 52


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

MYDŁO W ZALOBIE
ZABAWA... OD NOWA?!
Co innego facet, a co innego mężczyzna.
Uświęcony bestialski mord
Problem Ivana

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »