Data: 2002-04-03 14:51:39
Temat: Re: Nie cierpie Swiat !
Od: k...@k...net (Katarzyna Kulpa)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 3 Apr 2002 15:49:14 +0200, Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
wrote:
: Ech, coś się rozgałęziło... ;)
:
: Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w
: wiadomości news:slrnaam017.1d7.kkulpa@obora.slodki.domek...
: > [...]wydaje mi
: > sie ona raczej smieszna, niz straszna. jak sobie to teraz
: wyobrazam, to na
: > miejscu twojego TZ raczej musialabym sie powstrzymywac od
: parskania smiechem
: > na te rekawy i koszule :-))
:
: Po pięciu minutach - tak. Po piętnastu - może. Ale po spędzeniu
: dwóch godzin w pomieszczeniu, w którym nikt inny nie może dojść
: do głosu, wygłaszane są albo jakieś niemożliwe komunały, albo
: równie niemożliwe bzdury, w dodatku z nadmierną dawką decybeli,
: powtarzane po kilka razy... Kasica, masz łaskotki? Na początku
: jest zabawnie, ale jakby Cię kto smyrał przez trzy dni?
no coz, jestem w stanie uwierzyc, ze sluchanie glupot, nawet
smiesznych, przez 2 h moze byc meczace.
: > a naprawde nie probowaliscie jej zagadywac? czymkolwiek. np.:
: "wie ciocia,
: > co ten moj kot wczoraj wyprawial, no ludzkie pojecie
: przechodzi..."? :)
:
: A w połowie słowa (no, ja o kocie mogę długo, sama wiesz ;)
: słyszysz "a pies sąsiadki...", a potem dzieci sąsiadki, a potem
: mąż sąsiadki, co ją bije, i ploty z magla, i sąsiad, co kiełbasę
: kupił, i polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych w ujęciu
: maglowym, i jak to drzewiej bywało... Te same opowieści dziwnej
: treści od dwudziestu lat (tyle pamiętam).
jesli ciagle te same, to kiepsko. bo jesli ciagle nowe, to nie
jest moze tak zle? ja mam malo okazji posluchac o polityce
"w ujeciu maglowym" i szczerze mowiac to sama jestem ciekawa,
co tacy bywalcy magli sobie o swiecie mysla. rozumiem, ze wy
juz wiecie az nadto duzo na ten temat :)
: No i najważniejsze: gość zjawiający się z wizyta dwugodzinną ma
: prawo wymagać poświęcenia mu całej uwagi, ale jeżeli wizyta trwa
: trzy dni, to nie jest chyba jakimś makabrycznym nietaktem
: oczekiwanie, że gość siądzie na pół godziny z książką czy przed
: telewizorem.
te trzy dni to makabra, nawet ze spokojniejsza ciocia. dla
wlasnego dobra postarajcie sie to skrocic. rozumiem, ze nie
macie jeszcze innej rodziny, ktorej mozna by ciocie wypozyczyc
na chocby 1 dzien? a telewizorem tez sie jej nie da zahipnotyzowac
na jakis czas? dziwne... telewizor najczesciej dobrze dziala :)
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|