Lawa grill

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2001-02-20 07:45:00

Temat: Lawa grill
Od: "Jerzy Wierzbicki" <j...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć

Czy lepiej grillować na grillu z węglem drzewnym, czy na grillu gazowym z
lawą wulkaniczną ?

Pozdrawiam
Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-02-20 11:03:42

Temat: Re: Lawa grill
Od: "Gosia" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jerzy Wierzbicki" <j...@s...pl> napisał w wiadomości
news:96t72c$dua$1@news.tpi.pl...
> Cześć
>
> Czy lepiej grillować na grillu z węglem drzewnym, czy na grillu gazowym z
> lawą wulkaniczną ?
>
> Pozdrawiam
> Jurek
>
> Zawsze grillowalismy na weglu drzewnym i takie rozwiazanie polecam.
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-20 14:47:58

Temat: Re: Lawa grill
Od: "Jerzy Wierzbicki" <j...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiesz 10lat temu wcale nie grillowaliśmy (mówie o sobie).
Amerykanie wprowadzili u siebie grille gazowe z kamieniami z lawy
wulkanicznej i wiele osób preferuje ten rodzaj grilla , bo między innymi
można utrzymywać wysoka temperaturę przez długi czas , co nie jest możliwe w
grillu na węgiel (przynajmniej w ogrodowym).
Natomiast jestem ciekaw czy ktoś ma swoje doświadczenia z eksploatacji
takiego grilla , czy praktyka dużo odbiega od teorii.

Pozdrawiam
Jurek

Użytkownik "Gosia" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3a924f46$1@news.vogel.pl...

> > Zawsze grillowalismy na weglu drzewnym i takie rozwiazanie polecam.
> >
> >
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-21 01:24:12

Temat: Re: Lawa grill
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Jerzy Wierzbicki" <j...@s...pl> wrote in message
news:96tvr7$53g$1@news.tpi.pl...
> Wiesz 10lat temu wcale nie grillowaliśmy (mówie o sobie).
> Amerykanie wprowadzili u siebie grille gazowe z kamieniami z lawy
> wulkanicznej i wiele osób preferuje ten rodzaj grilla , bo między innymi
> można utrzymywać wysoka temperaturę przez długi czas ,

Jest tez mniej roboty, nie ma popiolu, nie musisz sie go pozbywac wiec
i nie brudzisz sie jak kominiarz przy tym.
Oprocz takiego duzego grilla, ktorego nie da sie wlec ze soba np na ryby
mamy takie cos malutkie na gaz, jest o wiele wygodniejsze od weglowego bo
nie trzeba
wlec ze soba calego worka wegla. Kamienie wulkaniczne sa zawsze w srodku a
butla gazowa do tego jest wielkosci sloika litrowego.
Polecam !!
Ania

>co nie jest możliwe w
> grillu na węgiel (przynajmniej w ogrodowym).
> Natomiast jestem ciekaw czy ktoś ma swoje doświadczenia z eksploatacji
> takiego grilla , czy praktyka dużo odbiega od teorii.
>
> Pozdrawiam
> Jurek
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-21 09:14:57

Temat: Re: Lawa grill
Od: "Jader" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ania Derejski" <a...@v...ca> napisał w wiadomości
news:MMEk6.133$al.16334@wagner.videotron.net...
> Jest tez mniej roboty, nie ma popiolu, nie musisz sie go pozbywac wiec
...
> wlec ze soba calego worka wegla. Kamienie wulkaniczne sa zawsze w srodku a
> butla gazowa do tego jest wielkosci sloika litrowego.
> Polecam !!

Przepraszam, a gdzie jest do diabla sapach dymu z wegla? Gdzie jest radosc
rozdmuchiwania plomienia? Gdzie iskierki strzelajace z popiolu? Zeby tylko
obsmazyc miecho i zezrec? Pardon, ale do D... z takim grilem.

Jader

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-21 13:22:10

Temat: Odp: Lawa grill
Od: "Pooh" <j...@s...uml.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

< Przepraszam, a gdzie jest do diabla sapach dymu z wegla? Gdzie jest radosc
< rozdmuchiwania plomienia? Gdzie iskierki strzelajace z popiolu? Zeby tylko
< obsmazyc miecho i zezrec? Pardon, ale do D... z takim grilem.

< Jader

Zgadzam się z przedmówcą!

Pooh

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-21 15:16:51

Temat: Re: Lawa grill
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jader" <j...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:9700uh$gql$1@sunflower.man.poznan.pl...
|
| Przepraszam, a gdzie jest do diabla sapach dymu z wegla? Gdzie jest radosc
| rozdmuchiwania plomienia? Gdzie iskierki strzelajace z popiolu? Zeby tylko
| obsmazyc miecho i zezrec? Pardon, ale do D... z takim grilem.

Słusznie!
Ja mam taki malutki grill blaszany. Składa się jak walizka, ale działa się
prawdziwym węglem drzewnym. I to jest rozwiązanie. howgh! ;-)

--
K o n r a d J. B r y w c z y ń s k i
private velvet animal empty t. v.
they're fishing in the kitchen
but they haven't caught to me

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-21 17:19:14

Temat: Re: Lawa grill
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Jader" <j...@p...com.pl> wrote
>
> Przepraszam, a gdzie jest do diabla sapach dymu z wegla? Gdzie jest radosc
> rozdmuchiwania plomienia? Gdzie iskierki strzelajace z popiolu? Zeby tylko
> obsmazyc miecho i zezrec? Pardon, ale do D... z takim grilem.
>
> Jader
>
>
Hmmm, dla mnie grill to zadna specjalna atrakcja. Poprostu w sezosnie
zamiast gotowac na kuchni, smazymy cos na grillu. Glownie dlatego
zeby nie nagrzewac dodatkowo mieszkania. Szybko po pracy maz rozpala grilla
i cos tam smazy a ja tym czasem przygotowuje reszte (salate, pieczywko,
nakrywam stol).
Nie mam czsu ani na dmuchanie w ognisko ani na rozczulanie sie nad zapachem
dymu.
Poprost czasem trzeba cos zjesc.
Jesli mam ochote na rozdmuchiwanie plonieni to mamy takie miejsce,
gdzie jezdzimy latem na sobotnio niedzielny wypoczynek i tam wieczorem
rozpalamy ognisko.
Wtedy jest czas i dobre miejsce na wszystko. Smazymy sobie kilbaske nad
ogniskiem, popijamy piwko,
wedki mocza sie w wodzie, podziwiamy iskry z ogniska, gwiazdy na niebie,
upajamy sie zapachem dymu, lasu jeziora...
az do switu. I to jet to co lubie.... a taki dym i plomien z grilla to mi
wisz co ...... :-)))))
Pzdrawiam Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-21 17:19:41

Temat: Re: Lawa grill
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Pooh" <j...@s...uml.lodz.pl> wrote in message
news:970f88$rh4$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> < Przepraszam, a gdzie jest do diabla sapach dymu z wegla? Gdzie jest
radosc
> < rozdmuchiwania plomienia? Gdzie iskierki strzelajace z popiolu? Zeby
tylko
> < obsmazyc miecho i zezrec? Pardon, ale do D... z takim grilem.
>
> < Jader
>
> Zgadzam się z przedmówcą!
>
> Pooh
>
>
>
I tak trzymac :- ))))))
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-21 17:34:08

Temat: Nie ma jak imprezka przy malutkim grilli węglowym... [Było: Re: Lawa grill]
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ania Derejski" <a...@v...ca> napisał...
>
> "Jader" <j...@p...com.pl> wrote
> >
> > Przepraszam, a gdzie jest do diabla sapach dymu z wegla? Gdzie jest
radosc
> > rozdmuchiwania plomienia? Gdzie iskierki strzelajace z popiolu? Zeby
tylko
> > obsmazyc miecho i zezrec? Pardon, ale do D... z takim grilem.

> Hmmm, dla mnie grill to zadna specjalna atrakcja.
> Jesli mam ochote na rozdmuchiwanie plonieni to mamy takie miejsce,
> gdzie jezdzimy latem na sobotnio niedzielny wypoczynek i tam wieczorem
> rozpalamy ognisko.
> Wtedy jest czas i dobre miejsce na wszystko. Smazymy sobie kilbaske nad
> ogniskiem, popijamy piwko,
> wedki mocza sie w wodzie, podziwiamy iskry z ogniska, gwiazdy na niebie,
> upajamy sie zapachem dymu, lasu jeziora...
> az do switu. I to jet to co lubie.... a taki dym i plomien z grilla to mi
> wisz co ...... :-)))))

A jakby tak to połączyć? Przez całą noc można siedzieć przy grillu tak jak
przy ognisku. Potrzebny jest malutki grill np. walizeczkowy (patrz post
Konrada). Taki grill stawia się na jakimś pniaczku - ale stabilnie...
Oczywiście jest osoba (jak łatwo się domyślić to jest moja fucha...)
odpowiedzialna za pieczenie, ale wszyscy siadają naokoło grilla jak naokoło
ogniska... Mały grill jest po to, by nie dało się szybko najeść i żeby był
sens siedzieć przy grillu i delektować się zapachem świeżego mięska, a nóż
człowiek się załapie na kolejny kawałek... A już zupełnie uroczo pachnie jak
się mięsko piwkiem na grillu polewa, żeby za bardzo nie obsychało... Albo
taki pstrąg z grilla - marzenie mniam... i nie o to chodzi, żeby się najeść
szybko, a o to by się delektować... w końcu po ośmiu godzinkach takiej
grillowej imprezki wszyscy i tak są już najedzeni... Jeszcze pomyślałam o
świeżo przypieczonym na grillu boczuszku - tak na chrupiąco... i banany z
grilla na deser... można tez jabłka upiec... i chlebek przypiekać... I nawet
ziemniaki zrobić pieczone, jak już wszyscy mówią, że mięcha mają już dość -
takie ziemniaczki to dobra godzinka pieczenia... akurat po nich można znowu
męsko piec... Ach jak się rozmarzyłam... Ja chcę lato... hmm... ciepły
majowy wieczór by wystarczył...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl