Data: 2003-01-06 10:30:19
Temat: Re: Nie ma takiego czegos jak IQ- moja teza
Od: "Dominik Poslo Gabryelewicz" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mema" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:avabn9$edn$1@news.tpi.pl...
> Sun, 5 Jan 2003 23:05:17 +0100 user Dominik Poslo Gabryelewicz
napisał(a) newsa <avaagi$6vn$9@news.tpi.pl> a ja na to:
>
>
> >
> > No i co z tego? Ja se tylko gdybam...
> > A ty zaraz o boskich tworcach teorii i
> > innych glupotach...
>
> bo ton, w jakim napisałeś Twój post nie był 'gdybaniem'. Gdybys sobie
> pogdybał, zupełnie inaczej odczytałabym to. zauważ , ze nie uzywasz w
> swoim poscie trybu przypuszczajacego, a OZNAJMUJĄCEGO, czyli
oznajmiasz
> swiatu swoje odkrycie. Twórca boskiej teorii ;)
e tam, no przeciez pisze moja teoria, a kim
ja tu jestem zeby brac je jako objawienia:)
> Tak sobie włąsnie pomyslałam,z e masz tyle lat... sorki, ale
> zaprezentowałes typowy sposób traktowania reszty swiata dla twego
wieku.
Eeeee tam, wcale nie.. Po prostu sobie napisalem i tyle
Mglem zaznaczyc na poczatku [gdybanie mode on]:)
> Z poprzedniego postu wcale nie wynikało to, co napisałes tutaj wprost
a
> z czym sie zgadzam: po co tym ludziom z Mensy ów papierek? PO co
ludziom
> wynik testu na inteligencję? (poza przypadkami, gdy test taki jest
> niezbędny do diagnozy)
No wlasnie po co?
Zwlaszcza ze jaka jest roznica miedzy czlowiekiem
o IQ 100 a 160?
Jakby to powiedziec do normalnego zycia
wystarczy ilesyam, a wiecej to juz zbedna
iq-owa nadwaga:)
To tak jakby zycie bylo Wordem -
masz napisac txt - wystarczy do tego
P2 300Mhz, a tacy IQowi sa jakby P4 2GHz.
I przypominaja wlasnie takich co sprzetem lubia sie
chwalic:)
> Nie robiłam testów mensowskich, bo mi to do szcześcia niepotrzebne.
> Zresztą, pewnie bym ich nie przeszła. Wole swoją inteligencje
> emocjonalną :)
Cale szczescie:)
pozdrawiam
pos
|