Data: 2016-06-04 15:17:02
Temat: Re: Nie masz kasy? OSZCZEDZAJ chocbys mial glodowac!
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-06-04 o 13:33, Pszemol pisze:
> "Kviat" wrote in message
>> W dniu 2016-06-03 o 22:41, Pszemol pisze:
>>> Kviat wrote:
>>>> Sprawa jest trochę skomplikowana, bo ci co mają udokumentowane dochody
>>>> biorą po prostu kredyt i płacą tyle samo za "przyszłe swoje" coby
>>>> płacili za wynajem za "nie swoje".
>>>> A na wynajem są "skazani" ci co ich stać, ale nie mogą tego
>>>> udokumentować ;)
>>>
>>> Wynajem miałby kosztowac tyle co kupno na kredyt? Oj, coś mnie bujasz.
>>
>> No niestety, tak to u nas wygląda. A i tak z cenami wynajmu nie
>> zaszalałem :/
>>
>> Deficyt mieszkań jest tak duży.
>
> To czemu nie buduje się nowych? Popyt powinien pociągnąć podaż.
Buduje się.
Ale to kropla w morzu potrzeb. I ceny zachodnie, a zarobki lokalne ;)
U nas nie ma takiej hmm... jakby to powiedzieć... "tradycji" mieszkań
wynajmowanych. Ludzie wolą przez 30-40 lat spłacać kredyt i mieć własne
niż co miesiąc karmić kamienicznika :)
To nie tylko czynnik ekonomiczny o tym decyduje ale również
psychologiczny. Po 50 latach komuny ludzie w końcu chcą mieć coś
własnego... Przywiązują do tego dużą wagę.
Z drugiej strony, prawo u nas w sprawach najmu kuleje. Co chwilę się
słyszy o ludziach, którzy komuś wynajęli mieszkanie i mają problem, bo
ani nie płacą, ani wyrzucić się ich nie da..., a takie coś jak dbanie o
cudze to już w ogóle abstrakcja. Więc i podaż mieszkań na wynajem nie
jest zbyt duży.
Książkę można by o tym napisać, a Ty chcesz żebym to w kilku słowach w
poście streścił :)
>> http://www.bankier.pl/wiadomosc/Raport-o-cenach-wyna
jmu-sierpien-2015-7273255.html
>>
>>
>> Zwróć uwagę na metraż.
>> A to tylko oficjalne, statystyczne dane.
>
> Co to znaczy? Nieoficjalne są jakie?
Nie wiem jakie są nieoficjalne, bo są nieoficjalne :)
> Droższe wynajmy? Wtajemnicz mnie :-)
Nie wiem czy droższe.
Chodziło mi o to, że od przychodu z wynajmu trzeba płacić podatek, a nie
każdemu się chce :)
To znowu jest bardziej skomplikowane, wynajmującemu nie zależy na
oficjalnej umowie żeby nie płacić podatku, a najemcy żeby była żona w
sądzie nie udowodniła, że skoro stać go na wynajęcie mieszkania to
dlaczego alimentów nie płaci ;)
Oczywiście upraszczam, ale chyba rozumiesz, że oficjalne dane zwykle nie
dotyczą szarej strefy...
>> Nie chce mi się szukać, ale w tym roku zbyt dużo pewnie się nie zmieniło.
>
> Niedobrze.
I nie wygląda żeby w najbliższej przyszłości coś się w tej sprawie
zmieniło. Chociaż kto wie... stadiony już mamy, sporo autostrad... może
w końcu ktoś wpadnie na pomysł żeby priorytety poprzestawiać choć troszkę.
Pozdrawiam
Piotr
|