Data: 2016-06-05 14:01:29
Temat: Re: Nie masz kasy? OSZCZEDZAJ chocbys mial glodowac!
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 05.06.2016 o 00:42, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> Hm, naprawdę daleko odjechałeś od polskiej rzeczywistości.
>> Ja swojego bankiera nie mam.
>
> Może zapomniałem już ojczystego języka... :-)
> Jak na to mówicie w PL?
>
> Swój w sensie "ten do którego poszłaś po pożyczkę".
> I ten który Cię ukręcił na dodatkowe 100 tysiaków pożyczki :-)
> Nie swój w sensie "ten któremu płacę pensję na pełny etat aby
> zajmował się moimi ciągłymi potrzebami bankierskimi".
>
> To tak jak "mój fryzjer" czy "mój dentysta".
No więc nie wiem, jak to z innymi jest, może zamerykanizowali się na
tyle, by ślepo wierzyć sprzedawcom kredytów (z tym bankierem to bym nie
przesadzała ;) ), ale jeśli o mnie chodzi, to wzięliśmy z mężem oferty z
kilku banków, przeanalizowaliśmy sami, zapoznaliśmy się z warunkami i
wybraliśmy ten, który nam najbardziej odpowiadał. Nikt nas do niczego
nie ukręcał, chociaż może i by chciał. W związku z tym nikogo
odpowiedzialnością za nic (ew. straty) nie obarczamy.
Ewa
|