Data: 2003-07-01 11:12:29
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: Adam Moczulski <w...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jakub Słocki napisał:
>>>>Sam jeździłem na drugi koniec miasta, bo tam sprzedawali coś bez recepty,
>>>>co wszędzie indziej było na receptę. Choć nie pamiętam nazwy tego leku.
>>>
>>>Bardzo by sie przydala nazwa. Mowie calkiem serio.
>>
>>Po co? Rozpętasz krucjatę krzyżowo-aptekarską?
>
>
> Ciekawosc. Czy to jest lek _tylko_ na recepte, ktory gdzies sprzedaja
> bez (jakies nielegalne zrodlo lekarstw?) czy moze widzimisie sprzedawcy,
> ktore nie ma podstawy prawnej. Jesli to drugie to bym sie wyklocal.
> Wiesz, apteki sa o ile wiem koncesjonowane jakos...
Mi panienka z aptecznego okienka nie chciała sprzedać soli
fizjologicznej w ampułkach. Jest się sens kłócic jeśli sto metrów dalej
jest następna apteka ?
--
Pozdrawiam
Adam
|