Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!Grzegorz.Janoszka
From: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Date: Fri, 4 Jul 2003 08:45:37 +0000 (UTC)
Organization: University of Mining & Metallurgy
Lines: 116
Message-ID: <s...@k...icsr.agh.edu.pl>
References: <0...@p...pl> <4...@n...onet.pl>
<0...@p...pl> <bdhaen$4no$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bdhkoc$m84$1@nemesis.news.tpi.pl> <bdiv5a$a0n$1@inews.gazeta.pl>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<be03r8$ek9$1@inews.gazeta.pl>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<be2h00$e6r$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: kier.icsr.agh.edu.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: galaxy.uci.agh.edu.pl 1057308337 583 149.156.99.102 (4 Jul 2003 08:45:37
GMT)
X-Complaints-To: u...@u...agh.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 4 Jul 2003 08:45:37 +0000 (UTC)
User-Agent: slrn/0.9.6.4 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:43823
Ukryj nagłówki
On Fri, 4 Jul 2003 02:11:57 +0200 I had a dream that Marek Wilk
<m...@p...onet.pl> wrote:
>> No ale to jedna klatka schodowa.
>Nie mieszkam w bloku tylko w domku (Babice). A na Zasolu wedlug Ciebie jest
>normalnie? Wieczorem baaardzo latwo tam dostac po pysku... I zyja tam
>ludzie, ktorych za bardzo nie obchodzi to, ze kogos moze bolec... To jest
>zacofanie, ciemnota, dresy, koksy, ABS'y, czy okresl sobie ten ciemnogrod
>jak chcesz... [Oczywiscie, nie wszyscy]...
Demonizujesz, mieszkałem na Zasolu tyle lat, wracałem czasem bardzo późno
do domu i nigdy nic mi się nie stało. Powiem więcej - nie słyszałem, żeby
ktoś dostał w mordę na Zasolu - już prędzej nad Sołą.
>Ja tez znam wieksze dziury. Ale Oswiecim wedlug mnie nie jest normalnym
>miastem. Jest miastem, ktore umiera, usycha, z ktorego uciekaja ludzie.
Czyli takim jak większość takich miasteczek w Polsce.
>Pomijajac to, ze im gorzej w kraju, tym czesciej uwaza sie, ze to "zydzi" sa
>winni. Moi sasiedzi (czesc, caly czas sie rozchodzi o czesc, nie o
>wszystkich - a zdaje sie, ze tak to odbierasz!) to jawni antysemici,
Ja mieszkając w Oświęcimiu też znielubiłem Żydków - grzeją dupy w Izraelu,
a chcą decydować, gdzie w moim mieście będzie sklep, gdzie dyskoteka,
a gdzie przystanek autobusowy.
>przeciwnicy UE. Jak moj sasiad, czlowiek dziewietnastoletni mowi mi, ze do
>UE nie mozemy wejsc, bo nam tu wszystko wykupia, to dla mnie jest to
>przyklad ludzkiej glupoty i wlasnie prowincjonalnosci, zacofania, ciemnoty
>[rzeczy typowych dla zadupia, gdzie ludzie nie sa wyksztalceni i gdzie nie
>ma perspektyw]...
Znam dużo ludzi z Krakowa czy Warszawy, którzy też tak myślą.
>> Jak ktoś się nie uczy z powodu kolegów, to ma jakieś problemy :)
>> Jakoś z mojej klasy licealnej praktycznie wszyscy poszli na studia
>> i większości się bardzo dobrze wiodło.
>Nie slyszales o problemie wplywu srodowiska? Inicjacja alkoholowa i
>narkotykowa tez w zadnym przypadku nie jest spowodowana potrzeba poczucia
>akceptacji i dostosowania sie do srodowiska? Subkultury powstaja, bo ludzie
>lubia ten sam kroj spodni, czy dlatego, ze potrzebuja tworzyc grupe i
>uzyskac dzieki temu poczucie bezpieczenstwa? Grupa nie wywiera nacisku na
>jednostke? Oj, chyba sie nie rozumiemy?
Nie moja wina, że ktoś jest słaby i nie potrafi oprzeć się grupie.
Jakoś z Oświęcimia stale dużo osób dojeżdża do Krakowa na studia.
>> Tak? Akurat oświęcimskie LO im. Konarskiego jest dobrą szkołą. Ludzie z
>tej
>> szkoły nie mają większych problemów z dostaniem się na studia. Szkoła ta
>> była na wysokim miejscu w rankingu szkół Małopolski Gazety Wyborczej.
>> Nie uważam tej szkoły za prowincjonalną.
>Wybacz, nie skomentuje... Po prostu wydrukuje tego posta i dam kilku osobom
>do poczytania... Beda mialy duuuzo smiechu. Moja matka, ciotka, siostra,
>kuzyn, znajoma nauczycielka i przyjaciele, ktorzy mieli "doswiadczenia" z ta
>szkola na pewno popra twoje stanowisko...
Bardzo mi przykro, że nie wiodło Ci się w szkle ;-P
>Co do studiow... Mylisz sie... To nie jest ta szkola co kiedys... Teraz juz
>latwo nie jest... A ludzie, nawet jesli sie dostaja (oczywiscie nie wszyscy,
>nie wszyscy!!!), to dosyc czesto nie tam, gdzie chca, dosyc czesto
>wylatuja... Ta szkola nie przygotowuje w zaden sposob do samodzielnego
>podejmowania decyzji. Co wiecej, zabija w ludziach chec rozwoju, zmiany. Jak
>przez cztery lata wmawiaja komus, ze on nic nie zrobi i do niczego sie nie
>nadaje (ach, szkoda ze nie mozna sypnac nazwiskami i konkretnymi
>przykladami...) to czlowiek w koncu pomysli: cholera, moze ja rzeczywiscie
>jestem do niczego...
Kurde, a mnie jakoś ta szkoła dużo nauczyła, żyję sobie samodzielnie,
mam swoje mieszkanie, pracuję na siebie. Moim kolegom z klasy także wiedzie
się nieźle.
>Zdaje sie, ze nie rozumiesz o czym pisze... Robienie sobie dowcipow na
>religii jest przykladem typowej ciemnoty. A argumentacja: na lekcji bylo
>fajnie i smiesznie i ze ks. historyjki opowiadal w stosunku do takiego
>przedmiotu jak religia jest chyba troszke dziwne, nie sadzisz.
Dobrze, jestem ciemny, ale szczęśliwy ;-P
>W mojej opini
>(i wielu wierzacych, tych >na prawde wierzacych<) lekcja religii to nie czas
>na opowiadanie sobie dowcipow, tylko na zglebianie wiary i nauk, w tym
>wypadku Kosciola. No... To rzeczywiscie "DOBRA" szkola jest, jak nie
>sprawdzaja w niej obecnosci...
Ale zastanów się nad sobą. Co winna jest klasa, że ksiądz wprowadza taką
luźną atmosferę? Co winna jest szkoła, że ksiądz nie sprawdza obecności?
>Pewnie mam kompleks malego miasta, przeciez to nienormalne, ze nie podoba mi
>sie, ze zmiana skladu rady miejskiej owocuje tym, ze gdzies wybuduja nowy
>chodnik (jednak kraweznik okaze sie za wysoki dla czlowieka na wozku... albo
>chodnik za waski - czy widzieliscie kiedys chodnik o szerokosci 60 cm?)... A
>to, ze nie podoba mi sie non-stop-wojna wokol obozu, to tez jest
>nienormalne...
Nie - zauważasz tylko ciemne strony i to właśnie jest nienormalne.
Dojrzałość i mądrość polega na wyważeniu, widzeniu każdej rzeczy z wielu
stron etc.
>Zadowolenia Twojej Rodziny z Konara nie skomentuje...
Bardzo mi przykro, że sobie nie radziłeś - poziom za wysoki? :)
Moją klasę uczyło kilka legend tamtej szkoły, między innymi sławny
germanista Ś, ale jakoś prawie wszyscy dali radę i teraz w duchu
dziękują mu za to, że nauczył ich czegoś.
>[Swoja szosa, kiedy konczyles Konara, nie ma cie w spisie absolwentow...?]
1995. IVa. A spisu absolwentów na oczy nie widziałem, więc nie wiem,
czy tam jestem.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|