Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Nie wiem jak postąpić

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie wiem jak postąpić

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-01-09 15:01:12

Temat: Re: Nie wiem jak postąpić
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomi" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avjvdq$evs$1@news.tpi.pl...
> Mam nie typowy problem, a mianowicie powodzi mi sie bardzo dobrze, żyje w
> dostatku mam firme itd itp ale nie mam tej jedynej a dlaczego ? Otóż jak
> znaleść kobietę która bedzie kochała mnie a nie moje pieniądze ?

Wychodzę z założenia, że już wiesz, że odpowiedzialność za Twe związki (i za
ich jakość) leży po Twojej stronie. Kobiety nie ponoszą tu winy. Pieniądze
również, mimo, że wydają się podstawowym problemem.
(Jeśli jeszcze nie wiesz, to mam prośbę byś przez chwilę spojrzał na to
właśnie w ten sposób - bo co Ci szkodzi:-).
Zastanów się co motywuje Cię do zarabiania pieniędzy i jaki masz do nich
stosunek. (Zdaję sobie sprawę z tego, że ludzie majętni często mają dużo
większy problem z pieniędzmi, niż ci, którzy mają ich mało.) Może stały się
dla Ciebie podstawowym sposobem wyrażania uczuć? Może masz gdzieś w
podświadomości kod, że pieniądze świadczą o człowieku (o jego wartości?).
Nie wiem. (Wiem jednak, że w dzisiejszych czasach "wyścigu szczurów" trudno
się pozbyć takiego myślenia).
Przekonany jestem natomiast, że głownym problemem są właśnie one.
Jest coś takiego jak "świadomość ubóstwa" i "świadomość bogactwa", co
ciekawe, najtrudniej o świadomość bogactwa mając dużo na koncie.
Ta świadomość bierze się z naszego stosunku do świata
Zarabiamy pieniądze, zaspokajamy potrzeby, potrzeby rosną, pieniędzy ciągle
mało. Zarabiać można w nieskończoność aż do momentu, w którym widzimy, że
pewnych potrzeb pieniędzmi zaspokoić się nie da. Niektórzy, tak jak Ty, się
pytają - inni próbują kupować.
Może pomogłaby Ci świadomość, że pieniądze to tylko inna forma energii?
Energia musi płynąć więc się do niej nie przywiązuj! Zarabiaj pieniądze i
wydawaj je bez poczucia winy. Przestaną być dla Ciebie tak ważne - otworzysz
się na drugiego człowieka. Przestaniesz się bać, że ktoś zobaczy w Tobie
tylko pełen portfel i, sądzę że wtedy, znajdziesz kogoś, kto tego Twego
strachu też już nie będzie widział a zobaczy Ciebie. Pojawi się "świadomość
bogactwa".

puchaty


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-01-09 15:07:07

Temat: Re: Nie wiem jak postąpi
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Tomi <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:avjvdq$evs$...@n...tpi.pl...
> Mam nie typowy problem, a mianowicie powodzi mi sie bardzo dobrze, żyje w
> dostatku mam firme itd itp ale nie mam tej jedynej a dlaczego ? Otóż jak
> znaleść kobietę która bedzie kochała mnie a nie moje pieniądze ?
>
> Na początku każdego poznania wszysko wyglada normalnie, ale w chwili gdy
> wychodzi prawda kim jestem i co mam one sie zmieniają jedzą mi z ręki,
nie
> są juz naturalne, a ja bym chciał poznać taką która ma swoje zdanie a nie
> przytakuje na każdym kroku z obawy żeby mnie nie stracić, zaczynam sie bać
> że mimo bogactwa nie znajde tej jedynej.
>
> Przecież nie mogę okłamywać kogoś na kim mi zależy że nic nie mam, bo
> ukrywając to kim jestem ewidentnie ją okłamuje a to by znaczyło że jej nie
> szanuje.
>
> wybaczcie że nie podaje swojego prawdziego maila danych ale wole pozostać
> anonimowo

Nie mogę się powstrzymać przed przytoczeniem tego:
________________________________________________
KTO ZROZUMIE MĘŻCZYZN?!?

Mili są brzydcy.

Przystojni nie są mili.

Przystojni i mili są gejami.

Przystojni, mili i heteroseksualni są żonaci.

Niezbyt przystojni, ale mili, nie mają pieniędzy.

Ci, którzy są niezbyt przystojni, ale mili i mają pieniądze, myślą,, że nam
chodzi tylko o te pieniądze.

Przystojnym, bez pieniędzy, chodzi tylko o nasze pieniądze.

Przystojni, niezbyt mili i z grubsza heteroseksualni, nie uznają
nas za wystarczajaco piękne.

Ci, którzy uważają nas za piękne, są heteroseksualni, mniej
więcej mili i mają pieniądze, są tchórzami.

Jako tako przystojni, z grubsza mili, mający trochę pieniędzy i
heteroseksualni, są nieśmiali i NIGDY NIE WYKONUJĄ PIERWSZEGO KROKU!!!

Ci, którzy nie wykonują pierwszego kroku, automatycznie tracą
zainteresowanie nami, gdy tylko przejmujemy inicjatywę.

I JAK TERAZ ZROZUMIEĆ MĘŻCZYZN?!
____________________________________________________
______________

A przytoczylam to, bo nie przeczę, ze może być tak, jak piszesz, ale z
drugiej strony mozesz po prostu byc przeczulony i źle interpretować
zachowanie tych kobiet. Mój były ciagle podejrzewał mnie, że lecę na jego
pieniądze, chociaz nie miał znowu takich wielkich pieniędzy ;D Poza tym
zawsze wyznawałam zasadę, ze małżeństwo dla pieniędzy jest najbardziej
uciążliwym sposobem dojscia do pieniędzy. Byłam z nim dlatego, że go
kochałam. Ale on miał chyba zbyt niskie poczucie wartości, żeby uwierzyć, że
jestem z nim dla niego samego.

Pozdrawiam i życzę powodzenia
boniedydy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-01-09 15:33:19

Temat: Re: Nie wiem jak postąpić
Od: Dorita <d...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Na początku każdego poznania wszysko wyglada normalnie, ale w chwili gdy
> wychodzi prawda kim jestem i co mam one sie zmieniają jedzą mi z ręki, nie
> są juz naturalne, a ja bym chciał poznać taką która ma swoje zdanie a nie
> przytakuje na każdym kroku z obawy żeby mnie nie stracić, zaczynam sie bać
> że mimo bogactwa nie znajde tej jedynej.
>

Moze zle szukasz? \moze nie w tym srodowisku?Jedno jest pewne: duzo
kobiet leci na kase ( to poniekad normalne z psychologicznego pktu
widzenia, gdyz kobiety przedewszystkim szukaja poczucia bezpieczenstwa
materialnego,bytowego, kogos kto umie sie zatroszczyc nie tylko o siebie
ale i o kogos, kto nie jest darmozjadem, ale czlowiekiem potrafiacym sie
odnalezc), ale rowniez sporo kobiet (jak np ja-nie jestem wolna ;-)) ma
swoje zasady, wartosci ktorych sie trzyma. To takie kobiety, ktorych nie
mozna kupic, ktore nie leca na samochod, kase itd, dla ktorych liczy sie
wnetrze i to co czlowiek reprezentuje. Np dla mnie facet ktory probuje
"rwac" panny na samochod, czy kase nic soba nie reprezentuje, a dobrami
materialnymi nadrabia swoje braki w glowie. Tacy goscie mnie poprostru
smiesza, zerszta jak i kobiety, ktore na to leca.
Moze sproboj znalezc ta jedyna w jakims kulturalnym miejscu (nie
dyskoteka, knajpa).
Moze wazne tez jest to w jaki sposob informyujesz o swojej majetnosci,
moze robisz to taki sposob, ze wlasnie kobiety zaczynaja sie tak a nie
inaczej zachowywac???

pozdrawiam

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-01-09 20:21:53

Temat: Re: Nie wiem jak postąpi
Od: "Gandalf" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


"Dorita" <d...@t...pl> wrote in message news:avk4n2$env$1@news.tpi.pl...
>
> >
> Moze sproboj znalezc ta jedyna w jakims kulturalnym miejscu (nie
> dyskoteka, knajpa).
Tak na marginesie od watku...Mozesz podac jakies przyklady?

G


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-01-09 22:30:23

Temat: OT (Odp: Nie wiem jak postąpi)
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Gandalf <s...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
>
> "Dorita" <d...@t...pl> wrote in message
news:avk4n2$env$1@news.tpi.pl...
> >
> > >
> > Moze sproboj znalezc ta jedyna w jakims kulturalnym miejscu (nie
> > dyskoteka, knajpa).
> Tak na marginesie od watku...Mozesz podac jakies przyklady?

Usenet ;)

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-01-09 22:35:15

Temat: Re: Nie wiem jak postąpić
Od: "Aga" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomi" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avjvdq$evs$1@news.tpi.pl...
> Mam nie typowy problem, a mianowicie powodzi mi sie bardzo dobrze, żyje w
> dostatku mam firme itd itp ale nie mam tej jedynej a dlaczego ? Otóż jak
> znaleść kobietę która bedzie kochała mnie a nie moje pieniądze ?
>
> Na początku każdego poznania wszysko wyglada normalnie, ale w chwili gdy
> wychodzi prawda kim jestem i co mam one sie zmieniają jedzą mi z ręki,
nie
> są juz naturalne, a ja bym chciał poznać taką która ma swoje zdanie a nie
> przytakuje na każdym kroku z obawy żeby mnie nie stracić, zaczynam sie bać
> że mimo bogactwa nie znajde tej jedynej.
>
> Przecież nie mogę okłamywać kogoś na kim mi zależy że nic nie mam, bo
> ukrywając to kim jestem ewidentnie ją okłamuje a to by znaczyło że jej nie
> szanuje.

....................................................
........................
...........................................

Czy czlowiek biedny, czy bogaty kazdy szuka kogos do kochania. Jedni
znajduja szybko
inni potrzebuja na to wiecej czasu.
Prawdopodobnie jestes idealnym kandydatem na meza - odpowiedni wiek,
odpowiedni status, no i sam szukasz. Moze jestes troche za idealny no i
dziewczyny
tak sie staraja dopasowac do Ciebie, ze az zatracaja siebie ("jedza Ci z
reki").
Wydaje mi sie, ze kobiety "niebogate" beda sie przy Tobie czuły (mimowolnie)
jakies gorsze - zle ubrane i nie tak atrakcyjne.
Twoja rola, aby poczuły sie przy Tobie komfortowo i mogły byc soba.
Dla tych bogatych moze Ty nie jestes, az tak atrakcyjny...
Jak bylam młoda, wolna dziewczyna ( o Boze kiedy to było !!!) - to Ci
spotykani przez mnie bogaci faceci ( o ile w ogole zwrocili na mnie uwage)
najczesciej zupelnie nie byli dla mnie atrakcyjni psychicznie - zbyt
zadufani w sobie, swoja atrakcyjnosc opierali glownie na grubosci portfela,
a nie na madrej głowie - ktora ja ceniłam.
Ale mimo Twoich kłopotow nadal uwazam, ze najlepiej byc zdrowym (bardzo),
pieknym (no powiedzmy ładnym) i bogatym (chociaz tak troche).

Wyluzuj sie troche i nie mysl ile masz do stacenia, ale ile do zyskania.
Zawsze mówie, ze szczescie czai sie za rogiem (i najczesciej jest blisko
nas).
Pozdrawiam Agata





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-01-10 00:40:30

Temat: Re: Nie wiem jak postąpić
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Tomi" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:avjvdq$evs$1@news.tpi.pl...
> Mam nie typowy problem, a mianowicie powodzi mi sie bardzo dobrze, żyje w
> dostatku mam firme itd itp ale nie mam tej jedynej a dlaczego ? Otóż jak
> znaleść kobietę która bedzie kochała mnie a nie moje pieniądze ?

Nie bardzo wiem, dlaczego nie możesz poznawać charakteru kobiet bez
informowania ich
o swojej zamożności.
Zastanawiam się jak spotykając kogoś w restauracji w kinie, w teatrze, na
wakacjach w górach,
można poznać że jest bardzo bogaty.

Gdybym takowy byl to bym sobie zafundował na ten okres drugie życie (małe
mieszkanko, zwykły samochód,
zwykłe karty kredytowe) i tak pokazywał bym się kobietom.

Z drugiej zaś strony, może Ty lubisz okazywać swoją zamożność, która
wprowadzasz je w stan zakłopotania.
A może widzisz je prze pryzmat uszczuplenia Twego stanu posiadania.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-01-10 07:30:30

Temat: Re: Nie wiem jak postšpić
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> A to u mnie chyba wszystko ok ;))))))))))

To sprawdź jeszcze czy maż niezaznaczone
Narzędzia->opcje->Wysyłanie->Odpowiedz na wiadomość w formacie w jakim
zostały wysłane

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-01-10 07:37:22

Temat: Re: Nie wiem jak postšpi
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Tak na marginesie od watku...Mozesz podac jakies przyklady?
>
Każde miejsce w którym przebywanie wymaga wysiłku (im większy wysiłek
tym większy odsiew miernot).

Posegreguj sobie:

basen
jachty
góry (wspinaczka i długie wycieczki a nie Krupówki;-))) )
wycieczki (typu Camel Trophy)
( a propos jak bym miał Dużo pieniędzy dał bym ogłoszenie "Potrzebuję
dziewczyny do objechania świata dookoła samochodem terenowym" ;-) )
jeździectwo
opera
teatr
biblioteka

Mało? to dołóż.

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-01-10 12:17:00

Temat: Re: Nie wiem jak postąpi
Od: "putka" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Nie ma recepty na Twój problem pod warunkiem, że nie przesadzasz. Bo być
może Twoje nastawienie do kobiet odbywa sie przez pryzmat pieniędzy. Jak ty
to sprawdzasz, że jej zalezy na pieniądzach? A moze zależy jej i na
pieniądzach i na tobie? Myslę, że rzeczywiście kobieta szukając
współmałzonka zwraca uwagę na zasobnośc jego portfela. Dlaczego? Genetycznie
kobieta ma zakodowaną potrzebę zapewnienia stadłu rodzinnemu dobrobytu, a
poniewaz również genetycznie - nie ona ma przynosić do domu upolowana
zwirzynę, więc szuka partnera, króry zapewni jej i jej potomstwu dobre
zycie. czy to nie może iść w parze z miłością do mężczyzny?
A tak naprawdę wydaje mi się, że znajduję się wtedy dgy sie nie szuka. Ze
mną tak było
Pozdrowionka
Putka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pomoc psychologiczna
Zazdrość - (...w toku)
Prezent dla 12-latki
akcje charytatywne dla dzieci
OT sekretarka BISCHOOPA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »