Strona główna Grupy pl.soc.rodzina dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek

Grupy

Szukaj w grupach

 

dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-09 16:03:06

Temat: dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek
Od: "Sampolo" <S...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zakończe tamten olbrzymi łańcuszek i pożegnam sie, jest tutaj wielu
życzliwych ludzi ale zdecydowana wiekszość tylko myśli ze jest miła,
życzliwa i miłosierna,
Twierdze ze jest i panuje znieczulica społeczna na głódne dzieci czy
żebrzących ludzi i co słysze w odpowiedzi ?
"bułka wystarczy" nie dam pieniedzy bo kupują wino , tak to jest własnie
usprawiedliwanie siebie samego
nie wiem czy u was nie ma domów dziecka? tam też kupują wino ?

Najlepiej nie widzieć świata do okoła albo jeść obiad i współczuć sąsiadowi
że nie ma co jeść, ja jakże to też jest wspułczucie no nie :)

czy naprawde tak wiele trzeba żeby wykonać gest dla drugiego człowieka ? To
taka sztuka odwiedzić dom dziecka i coś ofiarować ?
Na zewnątrz jest zimno i to bardzo kto sie zastanowił ilu teraz ludzi
marznie bez dachu nad głową ? czy ktoś sie zainteresową , być może tak.

Ja w każdym razie czuje wstret do tych co przechodzą obojetnie obok
potrzebującego obok żebrzącego tłumacząc tym ze i tak kupi sobie wino,
zgadzam sie ze są dzieciaki co wyłudzają w ten sposób kase ale dlaczego
odrazu dawać pieniądze ?
a jedzenie posiłek ? (ale nie posna bułka)
słyszałem też tłumaczenie : miałam na 4 trzy przyadki ze wyżucili jedzenie,
tak i to jest własnie powód żeby już nastepnym nie dawać i przechodzić obok
nich obojetnie a co jeśli wśrud tych nastepnych okaże sie choć jeden
naprawde potrzebujacy ?

nie sztuka jest siedzieć biernie i wspułczuć to potrafi każdy no wiekszość,
ale sztuką jest wyciagniecie ręki z pomocą .

żegnam sie z wami, tym postem

ps.
nie bójcie sie pomóc drugiemu , odwiedźcie domy dziecka




--
Pozdraiwam
Sampolo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-01-09 16:21:41

Temat: Re: dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Sampolo wrote:


> czy naprawde tak wiele trzeba żeby wykonać gest dla drugiego człowieka ?

No wlasnie. Poprosze o przyklad co Ty robisz.
Skoro dawanie _jedzenia_ na prosbe _o jedzenie_ jest wg Ciebie
znieczulica.

> To
> taka sztuka odwiedzić dom dziecka i coś ofiarować ?

Zadna. Tak samo jak zadna ofiarowac rzeczy czy wplacic na konto na pomoc
powodzianom, Brata Alberta, PCK, Caritas, Wielka Orkiestre Sw.Pomocy czy
do schroniska dla bezdomnych. No i? Oczekujesz listy kto tak robi?
Watpie czy otrzymasz- Ci którzy tak robia nie chwala sie tym wszem i
wobec bo nie o rozglaszanie tutaj idzie.

> a jedzenie posiłek ? (ale nie posna bułka)

Poprosze o wytlumaczenie dlaczego nie ta bulka? Co w niej takiego zlego?

> słyszałem też tłumaczenie : miałam na 4 trzy przyadki ze wyrzucili jedzenie,
> tak i to jest własnie powód żeby już nastepnym nie dawać i przechodzić obok
> nich obojetnie a co jeśli wśrud tych nastepnych okaże sie choć jeden
> naprawde potrzebujacy ?

A skad wniosek, ze nastepnego razu nie ma? Nad tym sie zastanów. Kazdy
ma trabic czy i ile razy w zyciu pomógl potrzebujacemu? Moze dzienniczek
z dobrymi uczynkami?

> nie sztuka jest siedzieć biernie i wspułczuć to potrafi każdy no wiekszość,
> ale sztukš jest wyciagniecie ręki z pomocš .

Brawo. Poprosze o przyklady Twojej pomocy skoro tak Cie oburza biernosc.
Moze jakies propozycje? Poza pomoca dla domów dziecka ( sensowna ) i
zaproszeniem do restauracji ( bezsensowna )

> żegnam sie z wami, tym postem

Szkoda.
pzdr
agi
PS wyrzucili pisze sie przez 'rz' Skoro cytujesz jakies slowa - nie
cytuj prosze z bledami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-01-09 16:33:02

Temat: Re: dokoDcze tutaj i zakoDcze tamten BaDcuszek
Od: " Dunia" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sampolo <S...@w...pl> napisał(a):

> Zakończe tamten olbrzymi łańcuszek i pożegnam sie, jest tutaj wielu
> życzliwych ludzi ale zdecydowana wiekszo ć tylko my li ze jest miła,
> życzliwa i miłosierna,

A ty czytasz w myslach ludzkich i wszystko wiesz.
Mialam sie nie odzywac w tym watku, ale...

> Twierdze ze jest i panuje znieczulica społeczna na głódne dzieci czy
> żebrzšcych ludzi i co słysze w odpowiedzi ?
> "bułka wystarczy" nie dam pieniedzy bo kupujš wino , tak to jest własnie
> usprawiedliwanie siebie samego

Tak, panuje. I bardzo dobrze, ze panuje - w takim wydaniu, w jakim ty sobie
wyobrazasz.
Istnieje mnostwo instytucji - rzadowych, spolecznych, koscielnych - ktore
zajmuja sie tym problemem i ktore mozna wspierac bez poczucia, ze pieniadze
ida na wino czy prochy. I moim zdaniem to jest zdrowy rozsadek, a nie taka
egzaltacja nastoletniej panienki, jaka ty reprezentujesz. Ja taka faze
przeszlam, jak mialam 15 lat.

> nie wiem czy u was nie ma domów dziecka? tam też kupujš wino ?

Ja tam nie wiem, jak jest teraz, w ogole domy dziecka maja byc podobno
zlikwidowane ?
I bardzo dobrze, bo do mojej szkoly chodzily dzieci z takiego wlasnie domu.
Wierz mi - glodne nie byly. Ciuchy lepsze niz wielu ich kolegow. Papierosy na
przerwie i ciaze w wieku 14 lat (ojciec to oczywiscie wychowanek tej samej
placowki). Winko jak najbardziej na porzadku dziennym - w wieku 12-14 lat. I
wierz mi - te dzieciaki to nie sieroty. Przytlaczjaca wiekszosc ma dwoje
zdrowych rodzicow, ktorzy jakos nie czuja odpowiedzialnosci za swoje
latorosle. Ale oczywiscie - odwiedzaja raz do roku, bo inaczej moga odebrac
prawa rodzicielskie i coz za wstyd.
Dlatego ANI GROSZEM dobrowolnie nie wspomoge tych chorych placowek.
Zeby nie bylo - znalam jeden wyjatek. Ale tylko jeden.

>
> Najlepiej nie widzieć wiata do okoła albo je ć obiad i współczuć sšsiadowi
> że nie ma co je ć, ja jakże to też jest wspułczucie no nie :)
>
Ja mam bogatych sasiadow. I co ? ;)

> czy naprawde tak wiele trzeba żeby wykonać gest dla drugiego człowieka ? To
> taka sztuka odwiedzić dom dziecka i co ofiarować ?

Nigdy w zyciu.

> Na zewnštrz jest zimno i to bardzo kto sie zastanowił ilu teraz ludzi
> marznie bez dachu nad głowš ? czy kto sie zainteresowš , być może tak.
> Ja w każdym razie czuje wstret do tych co przechodzš obojetnie obok
> potrzebujšcego obok żebrzšcego tłumaczšc tym ze i tak kupi sobie wino,
> zgadzam sie ze sš dzieciaki co wyłudzajš w ten sposób kase ale dlaczego
> odrazu dawać pienišdze ?
> a jedzenie posiłek ? (ale nie posna bułka)

Jak czlowiek glodny, to i bulka wystarczy. Chyba sobie kpisz.
Moze mam zaprosic go na ortrygi i bordeaux ?????
Nie bierzesz pod uwage, ze wiekszosc tu piszacych tez nie zbija kokosow i ma
wlasna rodzine, o ktora PRZEDE WSZYSTKIM sie martwia. Ja bym swoim dzieciom
(przyszlym) nie odmawiala czegos, bo ktos inny nie ma. Niech sie tymi dziecmi
zajma ich wlasni rodzice, jakos wiekszosc to robi i jest OK. Dlaczego ja mam
brac odpowiedzialnosc za czyjas lekkomyslnosc ?


> słyszałem też tłumaczenie : miałam na 4 trzy przyadki ze wyżucili jedzenie,
> tak i to jest własnie powód żeby już nastepnym nie dawać i przechodzić obok
> nich obojetnie a co je li w rud tych nastepnych okaże sie choć jeden
> naprawde potrzebujacy ?

To niech sie uda na zupe do instytucji charytatywnej. U Franciszkanow we
Wrocku ustawiaja sie kolejki i jedzenia jest dosc (moi rodzice czesto
wspierali ta stolowke, kiedy mieli sklep z art. spozywczymi).

> nie sztuka jest siedzieć biernie i wspułczuć to potrafi każdy no wiekszo ć,
> ale sztukš jest wyciagniecie ręki z pomocš .

Kazdy pomaga na swoj sposob. Jak trudno to niektorym zrozumiec....

Kasia M.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-01-09 17:48:06

Temat: Re: dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

> taka sztuka odwiedzić dom dziecka i coœ ofiarować ?

We Wrocłąwiu w domach dziecka potrzebne są pieniądze dla odchodzących
wychowanków na wyprawki i nne potrzeby. Zabawek, słodyczy, jedzenia i ubrań
od wszelkich "dobrych wujków" ofiarowujących "coś" (tak jak Ty......o ile
coś w ogóle ofiarowujesz) nie brakuje. Ale nie to jest potrzebne dzieciom.
>

> Ja w każdym razie czuje wstret do tych co przechodzš obojetnie obok
> potrzebujšcego obok żebrzšcego tłumaczšc tym ze i tak kupi sobie wino

To nie grzeszysz miłością bliźniego.....czuć do kogoś wstręt, bo nie daje
pieniędzy żebrakowi?Najłatwiej wykpić się rzuconą złotówką do kapelusza -
pewnie w ten spoób kupujesz sobie dobre samopoczucie na cały dzień? Masz
"odfajkowany" "dobry uczynek"?
,
> zgadzam sie ze sš dzieciaki co wyłudzajš w ten sposób kase ale dlaczego
> odrazu dawać pienišdze ?
> a jedzenie posiłek ? (ale nie posna bułka)

Kiedyś jadłam w barze mlecznym zupę. Podeszła żebraczka. Prosiła o "50gr na
bułkę". Kupiłam jej krupnik - też taki jadłam. Miała poczekać przy stoliku.
Przyszłam z talerzem. Nie było jej. Ona nie była głodna.
Takie historie zdarzyły mi się nie raz i nie dwa. Opowiedzieć?


Ola

> ps.
> nie bójcie sie pomóc drugiemu , odwiedŸcie domy dziecka.

P.S. Odczep się od tych domów dziecka, dobrze?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-01-09 18:00:12

Temat: Re: dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sampolo" <S...@w...pl> napisał w wiadomości
news:avk6fh$46o$1@news.tpi.pl...
> Zakończe tamten olbrzymi łańcuszek i pożegnam sie, jest tutaj wielu

Jest takie powiedzenie:
"Jak zrobisz dobro, to wrzuć to do studni"

puchaty



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-01-09 18:35:59

Temat: Re: dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sampolo" <S...@w...pl> napisał

> żegnam sie z wami, tym postem

I dobrze ... bo dyskutowac się nie da ;-/
Grupowicze podają Ci konkretne argumenty a Ty tylko krytykujesz.

I robisz potworne błędy ortograficzne.


MOLNARka

P.S. Jakoś nie widzę żebyś opisał swoje postępowanie względem
potrzebujących.
... te dary dla domów dziecka i posiłki dla żebraków .... ;-/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-09 20:00:04

Temat: Re: dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek
Od: "Sampolo" <S...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:avkhdk$ltd$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sampolo" <S...@w...pl> napisał
>
> > żegnam sie z wami, tym postem
>
> I dobrze ... bo dyskutowac się nie da ;-/
> Grupowicze podajš Ci konkretne argumenty a Ty tylko krytykujesz.
>
> I robisz potworne błędy ortograficzne.
>

bo jestem dyslektykiem


>
> MOLNARka
>
> P.S. Jakoœ nie widzę żebyœ opisał swoje postępowanie względem
> potrzebujšcych.
> ... te dary dla domów dziecka i posiłki dla żebraków .... ;-/
>
>

Prowadze dom dziecka prywatny i na codzień walcze z takimi ludzmi jak wy
prosząc a raczeż żebrząc po firmach o datki bo to co państo daje to wiecie
.....

zegnam
sampolo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-01-09 20:17:47

Temat: Re: dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek
Od: "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

| > I robisz potworne błędy ortograficzne.
| >
|
| bo jestem dyslektykiem

To żadne usprawiedliwienie. Wiadomo, każdemu może się przytrafić błąd. Ale
robienie ich w kółko i zasłanianie się dysleksją jest kiepskim rozwiązaniem.
Używasz outlooka więc spokojnie możesz nawet automatowi zlecić sprawdzenie
przed wysłaniem.

| Prowadze dom dziecka prywatny i na codzień walcze z takimi ludzmi jak wy
| prosząc a raczeż żebrząc po firmach o datki bo to co państo daje to wiecie

To walcz dalej.
To że ktoś Ci nie daje jeszcze niewiele znaczy. Prosisz ludzi o wsparcie,
ale to nie jest ich obowiązek ale dobra wola. I odpowiem za siebie. Po tym
co zaprezentowałeś, to raczej nie dałbym Ci ani grosza.
A teraz możesz oceniać mnie jak tylko chcesz.

K.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-01-09 21:11:10

Temat: Re: dokończe tutaj i zakończe tamten łańcuszek
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sampolo" <S...@w...pl> napisał w wiadomości
news:avkkbs$jc4$1@news.tpi.pl...
> Prowadze dom dziecka prywatny i na codzień walcze z takimi ludzmi jak wy

o, to ciekawe, wsrod tych Was jest np. pare osob prowadzacych pogotowia
opiekuncze i bedacych rodzinami zastepczymi. Byc moze im ublizasz. No, ale
swiat jest zly i sprzysiagl sie przeciw Tobie.

Czy w obecnosci tych dzieci, ktorymi sie opiekujesz, zona wyzywa Cie od
skurwysynow? Ciekaaaaaawe, nawet bardzo.
Draznia mnie tacy jak Wy, sampolo.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-01-09 22:11:24

Temat: Domy dziecka (bylo Odp: dokoDcze tutaj i zakoDcze tamten BaDcuszek)
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Dunia <d...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
>
> Ja tam nie wiem, jak jest teraz, w ogole domy dziecka maja byc podobno
> zlikwidowane ?
> I bardzo dobrze, bo do mojej szkoly chodzily dzieci z takiego wlasnie
domu.
> Wierz mi - glodne nie byly. Ciuchy lepsze niz wielu ich kolegow. Papierosy
na
> przerwie i ciaze w wieku 14 lat (ojciec to oczywiscie wychowanek tej samej
> placowki). Winko jak najbardziej na porzadku dziennym - w wieku 12-14 lat.
I
> wierz mi - te dzieciaki to nie sieroty. Przytlaczjaca wiekszosc ma dwoje
> zdrowych rodzicow, ktorzy jakos nie czuja odpowiedzialnosci za swoje
> latorosle. Ale oczywiscie - odwiedzaja raz do roku, bo inaczej moga
odebrac
> prawa rodzicielskie i coz za wstyd.
> Dlatego ANI GROSZEM dobrowolnie nie wspomoge tych chorych placowek.
> Zeby nie bylo - znalam jeden wyjatek. Ale tylko jeden.

No wiesz, ja akurat miałam kontakt z domem dziecka (byłam rodziną
zaprzyjaźnioną dla dwóch braci) i muszę powiedzieć, ze było tam sporo
dzieci, których rodzice mieli odebrane prawa rodzicielskie, a dzieci nie
szły do adopcji, bo były za duże. Ciuchy dzieci miały takie sobie,
olśniewającego standardu też nie widziałam, mimo ze dom był pod opieką
jednej z najbogatszych gmin warszawskich. W sumie uważam, ze tych placówek
nie należy wspomagać pieniędzmi, tylko czasem i uwagą poświęconą dzieciom. Z
reguły sa np. zapóźnione w nauce, a takze nie maja kontaktu z życiem w
rodzinie ("moi" chłopcy w wieku lat 11 i 12 pierwszy raz jechali windą, taką
typową w większym bloku, u mnie; pierwszy raz tez mieli okazję np. nauczyć
się, jak rozbijać jajko. Tego rodzaju wiedza praktyczna i umiejętności są im
bardzo potrzebne).
Poza tym zgadzam się z Tobą.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nie wiem jak postąpić
Pomoc psychologiczna
Zazdrość - (...w toku)
Prezent dla 12-latki
akcje charytatywne dla dzieci

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »