Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 154


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2016-02-12 13:48:38

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 12 lutego 2016 09:07:56 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:
> W dniu .02.2016 o 21:31 XL <n...@g...com> pisze:
>
> > W dniu środa, 10 lutego 2016 19:33:56 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:
> >> W dniu .02.2016 o 18:05 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
> >>
> >> > Dnia 2016-02-10 03:32, obywatel Animka uprzejmie donosi:
> >> >> W dniu 2016-02-09 o 20:17, Trefniś pisze:
> >> >>> Mimo tego używam rzepakowego nawet do słodkich wypieków, zamiast
> >> >>> pokutującej potępieńczo w Polsce margaryny.
> >> >>> Niektórzy masła nie używają programowo i bezdyskusyjnie, a nakarmić
> >> >>> ich chcę.
> >> >>> Smak i zapach oleju rzepakowego dość łatwo ukryć dodatkami do
> >> ciasta.
> >> >> Do ciasta? Do ciasta daje się masło, a do takich do których masło się
> >> >> nie nadaje (bo za tłuste) ja osobiście daję masło roślinne. Bardziej
> >> >> masło przypomina.
> >> >
> >> > Tak jak kotlet sojowy schabowy.
> >>
> >> Czepiasz się!
> >> Aromat maślany czyni masło!
> >> http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,391276,m
aslany-aromat-moze-sprzyjac-chorobie-alzheimera.html
> >
> > Co? - to może wystarczy zatkać nos?
> > 3-]]]
>
> Ale to chyba na tym polega - do margaryny dodajemy aromat maślany i
> sprzedajemy jako masło roślinne :)
> Zatkasz nos - będziesz miała margarynę (pomińmy smak aromatu maślanego) :)
> Alzheimer spowodowany owym aromatem może pomoże "zapomnieć" smak i zapach
> prawdziwego masła.

Aaaa, to ooo toooo choooozzzi!
;-PPPPPPPPP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2016-02-12 16:21:17

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> A robienie biszkoptu bez proszku jest możliwe,
>> ale jest sadyzmem nad tym komu się to poleca,
>> lub masohizmem.

>Nieprawda, wystarczy całe jaja ubić na parze z cukrem i łyżką wody
Czyli stoisz nad jedzeniowymi oparami, wdyhasz je jakieś minimum 15 min, a
raczej 20-30 mini ciagle tszepiesz ubijaczką.

A ja umieszczam białka w misce miksera,
wciskam najmniejszą prędkość
i wyłażę z pomieszczenia na 15 min (bo hałasu nie lubię).
Mogę w tym czasie oglądać TV, albo spszątać itp.

NIe da się ukryć , że metoda z mikserem , bez pary i z proszkiem
jest o niebo mniej absorbująca i mniej męcząca.


>- przestudzić i dodawać mąkę, delikatnie mieszając.
I wjdzie twardawa podobność do sękacza.


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2016-02-12 16:44:23

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2016 o 13:47 XL <n...@g...com> pisze:

> W dniu piątek, 12 lutego 2016 09:00:04 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:
>> majonez.
>> Domowy ma indeks glikemiczny równy _zero_
>>
>
> Chyba troszku przesadzasz 3-]

Zweryfikuj, jest w sieci cała masa wykazów.
Ale naciskam na majonez domowy, wcale nie jest trudno zrobić.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2016-02-12 18:12:46

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 12 lutego 2016 16:44:41 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:
> W dniu .02.2016 o 13:47 XL <n...@g...com> pisze:
>
> > W dniu piątek, 12 lutego 2016 09:00:04 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:
> >> majonez.
> >> Domowy ma indeks glikemiczny równy _zero_
> >>
> >
> > Chyba troszku przesadzasz 3-]
>
> Zweryfikuj, jest w sieci cała masa wykazów.
> Ale naciskam na majonez domowy, wcale nie jest trudno zrobić.
>

Wiem, robiłam. Jednak Kielecki forever - zresztą ów ma recepturę autorstwa mojego
Teścia, więc jakżebym mogła nie kupować. Choć od Teścia odejścia więcej octu dodają -
to znacznie przedłuża twałość, no ale przynajmniej konserwantów nie muszą dodawać,
wystarczy dozowanie do słoików w atmosferze ochronnej :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2016-02-12 19:27:08

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2016 o 18:12 XL <n...@g...com> pisze:

> W dniu piątek, 12 lutego 2016 16:44:41 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:
>> W dniu .02.2016 o 13:47 XL <n...@g...com> pisze:
>>
>> > W dniu piątek, 12 lutego 2016 09:00:04 UTC+1 użytkownik Trefniś
>> napisał:
>> >> majonez.
>> >> Domowy ma indeks glikemiczny równy _zero_
>> >>
>> >
>> > Chyba troszku przesadzasz 3-]
>>
>> Zweryfikuj, jest w sieci cała masa wykazów.
>> Ale naciskam na majonez domowy, wcale nie jest trudno zrobić.
>>
>
> Wiem, robiłam. Jednak Kielecki forever - zresztą ów ma recepturę
> autorstwa mojego Teścia, więc jakżebym mogła nie kupować. Choć od Teścia
> odejścia więcej octu dodają - to znacznie przedłuża twałość, no ale
> przynajmniej konserwantów nie muszą dodawać, wystarczy dozowanie do
> słoików w atmosferze ochronnej :-)
>

Kielecki jest uważany za wzorzec :)

Dla mnie ma dwie wady.
Po pierwsze, w składzie podają olej roślinny rafinowany, co prawie na
pewno oznacza olej palmowy, albo chociaż jego mieszaninę z innymi olejami.
Gdyby używali innego, nie omieszkaliby zaznaczyć to tłustym drukiem. Tak
nobilituje się inne majonezy (nawet biedronkowy podaje olej rzepakowy,
oczywiście obok aromatów, antyutleniaczy i barwników).
Druga, której poprawić raczej nie zdołają - ocet spirytusowy, który u mnie
jest moim własnym octem jabłkowym, którego jestem niepoprawnym
miłośnikiem. Przyznaję, jeśli zależy mi na lepszym kolorze, dodaję kurkumy
(która zdrowa jest).

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2016-02-12 19:27:09

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

>Ale naciskam na majonez domowy, wcale nie jest trudno zrobić.
Prawda, ja biorę do szklanki jajo (całe) , około łyżeczki musztardy,
troszkę soku z cytryny, szczyptę soli, i dolewając olej miksuję końcuwką
taką jak ma blender.
Gotowy bardzo szybko (gęstnieje).

Ale też boję się salmonelli.
Ciekawe co by było, gdyby do tego dodać spirytusu?
Zważy się? Nawet jak doleję na samym końcu?


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2016-02-12 19:49:12

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2016 o 19:27 Stokrotka <o...@g...pl> pisze:

>> Ale naciskam na majonez domowy, wcale nie jest trudno zrobić.
> Prawda, ja biorę do szklanki jajo (całe) , około łyżeczki musztardy,
> troszkę soku z cytryny, szczyptę soli, i dolewając olej miksuję końcuwką
> taką jak ma blender.
> Gotowy bardzo szybko (gęstnieje).

Mimo przyrodzonego lenistwa, używam ręcznej rózgi.
Zbyt gęsty majonez jest dla mnie nieapetyczny.

> Ale też boję się salmonelli.

Majonez można utrzeć z żółtka ugotowanego na twardo.

Przykład:
http://kuchnia-polska.net/majonez-z-gotowanych-zolte
k,244

Ten przepis jest dość mało konkretny.
Możesz poszukać w sieci innych.

Ale powiem szczerze, problem salmonelli w/na jajkach jest coraz mniej
istotny.
Nioski są (niestety) faszerowane lekami, a same jajka przed pakowaniem
dokładnie odkażane.
Nie twierdzę, że są _absolutnie_ bezpieczne, ale na pewno ten strach
odziedziczyliśmy po latach minionych. Teraz trudno nawet o jajko
nieświeże, a tym bardziej o salmonellę :)
Chyba, że chodzi o jajka od Pani Baby :)

> Ciekawe co by było, gdyby do tego dodać spirytusu?
> Zważy się? Nawet jak doleję na samym końcu?

Do kremów na bazie żółtek dodaje się alkoholi, ale raczej nie tak
stężonych.
Obawiam się też, że zabicie salmonelli wymagałoby zbyt dużej ilości
spirytusu, który białka denaturuje (potocznie - ścina).

Próbuj żółtek na twardo :)

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2016-02-13 03:18:40

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-02-10 o 21:27, XL pisze:
>> Ceres kupiłam tylko raz. Boże, jakie to wstrętne!
>> >
> Bo tego się nie je saute - na tym się smaży. Spróbowałabyś wołowej frytury - a
frytki smażone na niej są boskie.
>
Co to jest wołowa frytura?
Jutro będę smażyła kotlety mielone z łopatki. Dzisiaj nie chciało mi się
tej łopatki zmielić i chociaż coś przygotować....ale jutro odrobię
straty :-(

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2016-02-13 03:21:42

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-02-10 o 21:34, XL pisze:
> W dniu środa, 10 lutego 2016 19:45:53 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
>> W dniu 2016-02-10 o 11:46, Stokrotka pisze:
>>>>> Do ciast , do środka najlepiej wcale tłuszczu nie dawać.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Chyba, że do biszkoptu.
>>>>
>>> Do biszkoptu się nie daje.
>>> Jajo, to nie tłuszcz, w sensie goowania, a do tablic dietetyka nikt
>>> nie sięga, to nie na temat.
>>> Do babki piaskowej można według pszepisu.
>>>
>>> Biszkot to wg tradycji: szklanka mąki, szklanka cukru i szklanka jaj.
>>> W praktyce czubata mąki, 4-5 jaj, bardzo niepełna cukru (1/2 - 3/4)
>>> oraz 1 i 3/4 do 2 łyżeczek proszku.
>>>
>>>
>> Tymi dwoma łyżeczkami proszku do pieczenia to byś się zatruła.
> Może jakby je zjadła bez popijania - ale najwyżej by ją
> "przegoniło". Proszek do pieczenia rozpada się w cieście podczas pieczenia :-D
Mnie wystarczy tyle ile zawsze dodaję. Ciasto rośnie też na pianie i
jajkach.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2016-02-13 03:25:50

Temat: Re: Nieaktualne już w tym roku ale interesujące.
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-02-12 o 08:58, Trefniś pisze:
> W dniu .02.2016 o 21:03 Animka <a...@t...wp.pl> pisze:
>
>> W dniu 2016-02-10 o 20:00, Trefniś pisze:
>
> (...)
>>>>> Czepiasz się!
>>>>> Aromat maślany czyni masło!
>>>>> http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,391276,m
aslany-aromat-moze-sprzyjac-chorobie-alzheimera.html
>>>>>
>>>> Jeśli w margarynie nie ma tego aromatu to pieczcie na margarynie.
>
> (...)
>
>> Ty kpisz, ja kpię.
>> Ps. Na margarynie się nie znam. Zwróć się do fachowców.
>
> Wystarczy margaryny ("masło" roślinne to też margaryna) omijać
> szerokim łukiem :)
> Na przykład, jeśli ktoś _musi_ czymś posmarować pieczywo, a masła
> używać nie chce, nich zrobi własnoręcznie majonez.
> Domowy ma indeks glikemiczny równy _zero_
>
Sorry, ale nie lubię majonezu :-(
Daję czasami do sałatki warzywnej, ale ostatnio rzadko ją robię.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pączek z hipermarketu? Zobacz z czego go zrobili
Re: Kto smażył sam? Ja kupiłam
Re: Kto smażył sam? Ja kupiłam
Re: Kto smażył sam? Ja kupiłam
smaczn-ego?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »