Data: 2004-12-03 00:49:41
Temat: Re: Niechęć chodzenia do kościoła.
Od: "Hubert " <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet <c...@n...pl> napisał(a):
> Hubert :
> > ... Jak beda tylko cytaty, to nie dyskutuje. :)
>
> No ale tu praktycznie nie ma o czym za bardzo dyskutowac...
> jesli mowisz o Bogu, zyjacym na wieki wiekow, o ktorym mowi
> Biblia.
>
> Twoja koncepcja jest ciekawa, ale latwo wykazac ze pozostaje
> w sprzecznosci z tym co wiadomo na ten temat z Biblii.
Jezeli traktujesz Biblie doslownie, to jesli ja przeanalizujesz, to
dojdziesz do wniosku ze jest pelna sprzecznosci. No chyba ze traktujesz ja
jak inspiracje.
Rozumiem przekaz dotyczacy piekla, bo wiem ze czasem czlowiek popada w
poczucie ze znalazl sie w negatywnej sytuacji pelnej cierpienia i leku, z
ktorego WYDAJE MU SIE, ze nie ma wyjscia. Takie wyjscie jest, a jest nim
odwolanie sie do Milosci Boga.
Poczucie subiektywnego piekla powstaje na podstawie wyborow dokonywanych
przez tego czlowieka (np. tzw. "grzechy" u zrodel ktorych kryje sie lek).
Dlatego inspiracje biblijne moga byc kluczem do rozumienia waznych zjawisk,
jakie dzieja sie w czlowieku. Gorzej jednak, gdy ktos Ci wmawia ze takie
pieklo istnieje obiektywnie, ze nie ma z niego wyjscia. A taka jest wlasnie
ciagle oficjalna doktryna KK!
Albo jeszcze jedno. Czlowiek spytal co ma zrobic zeby osiagnac krolestwo
niebieskie. Idz sprzedaj wszystko co masz i pojdz za mna. Komunikat dla
konkretnej osoby w konkretnej sytuacji mogaca byc pewna inspiracja dla
innych, czy tez moze uniwersalna zasada?
Tak wiec po tym co napisalem jeszcze raz pytam: czy Biblie mozna traktowac
jako zbior nieomylnych prawd i doktryn, czy tez zbior opowiadan i
przypowiesci inspirujacych do duchowego rozwoju?
Mozna traktowac i tak, i tak. Zalezy od intencji jakie ma czlowiek. Czy chce
powalczyc lub manipulowac innymi, czy rozwijac sie i realnie przyblizac do
Boga.
>
> Zastanow sie np czy nieodwracalna utrata statusu zwiazanego
> z czlowieczenstwem nie jest rownoznaczna z wiecznym potepieniem.
>
Kto mialby dokonywac czegos takiego i na czym by to mialo polegac?
Pozdrawiam Hubert
PS. Mechanizm tworzenia sie piekla bardzo dobrze pokazuja filmy "Droga
przez pieklo" i ostatnio lecace w kinach "Wesele" (spirala decyzji
polaczonych z lekiem i poczuciem zagrozenia w atmosferze nietrzezwosci).
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|