Data: 2010-03-17 11:51:11
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker pisze:
> Marchewka wrote:
>
>>> Widziało to kilkadziesiąt osób stojących przy okienkach, a po wyjściu
>>> kobiety z dzieckiem komentarze były bardzo niepochlebne na jej temat
>>> - tzn
>>> dotyczyły jej nieporadności jako rodzica i błędów w wychowaniu.
>>
>> Skoro dopuscila, by mlody majac 3-4 lata zachowywal sie tak, "mu nie
>> chciała czegoś tam...", to mozna sie zgodzic. Przy pierwszych probach
>> tego typu akcji dziecka powinna byc stanowcza odpowiedz rodzica. A
>> pierwsze proby tego typu maja miejsce zazwyczaj, jak dziecko ma ok.
>> 1,5 roku.
>
>> Niestety, bardzo wielu rodzicow nie radzi sobie ze swoimi dziecmi.
>> A dyskusja na psd dotyczyla 2-latka i tzw. buntu 2-latka. Nazwa sama w
>> sobie jest dosc ulomna, bo sugeruje bunt wobec rodzicow, co jest
>> nieprawda. W wypadku 2-latka jest to przede wszystkim brak mozliwosci
>> zapanowania nad swoimi emocjami, u podlozu ktorego stoi niestabilnosc
>> ukl. nerwowego po prostu.
>
> To jest to co opisałem w innym wątku :-) XL się czas skleił :-)
Plus to, ze nie rozumie (jak znaczna czesc rodzicow, zreszta), ze
2-latek to zupelnie inny pod wzgl. emocjonalnym czlowieczek, niz 3-4-latek.
I.
|