Data: 2010-03-17 20:18:26
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> No dobra, idziesz do kuchni, skaczesz, klaszczesz i podśpiewujesz, i co
> ty mądrego robisz?
> No idź teraz do kuchni i sobie poskacz itd...
> Uważasz, że to mądre i normalne?
> Albo że wraz z liczbą osób takie zachowanie nabierze głębi czy mądrości?
> Dlaczego taktujesz swoje dzieci jak debile?
> Chcesz, żeby tak im zostało?
> Żeby potem, w dorosłym życiu np. tak im się lepiej myślało, albo
> rozładowywało jakiś stress lub napięcie, które pewnie przez zmuszanie do
> takich zachowań im wpoisz i utrwalisz?
> Nie możesz premiować swoich dzieci przyjemnymi emocjami za coś
> konstruktywnego?
> Za coś, w czym się same sprawdzą lub zrealizują?
> Te twoje rytuały pseudogodowe są jakieś kompletnie bez sensu.
Ender, jeśli takie zachowanie byłoby wymuszone i wystudiowane, to owszem
masz rację, byłoby debilne. Jednak danie upustu swoim pozytywnym emocjom
(radości) w tańcu, nieskrępowanym spontanicznym śmiechu i zabawie to
najlepsze, co można dziecku dać. To po prostu radość życia. Jak bez tego
przetrwać trudne chwile, które każdego i tak w życiu spotkają?
Ewa
|