Data: 2010-03-17 20:27:21
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-03-17 17:34, niebożę Ender wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> zażółcony pisze:
>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>> news:hnqqt9$26d$3@news.onet.pl...
>>
>>>>>> Tak się zastanawiam ...
>>>>>> Nie przypominam sobie, by moi rodzice się z czegoś razem śmiali.
>>>>>> Moje dzieciaki mają o tyle lepiej, że wiedzą, co to szalone tańce
>>>>>> całej rodzinki w ciasnej kuchni w rytm przypadkowej muzyki
>>>>>> w TV.
>>>>>
>>>>> Irracjonalne.
>>>>> Naprawdę chciałbyś takie postawy rodziców w swoim dzieciństwie?
>>>>
>>>> Ech, Ender, szkoda gadać ;)
>>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_dys
socjalna
>>>
>>>
>>> A musisz uciekać w skrajność?
>>> Nie możesz wyobrazić sobie konstruktywnego okazywania emocji?
>>
>> No dobra, to wróćmy więc kawałek wcześniej. Napisałeś, jak widać wyżej:
>> 'irracjonalne'.
>> Co jest irracjonalne ? Że ludzie dorośli skaczą, klaszczą i podśpiewują,
>> a dzieciaki razem z nimi ? Że się dzieciaki wieszają skaczącemu
>> rodzicowi na nogach i próbują
>> ściągnąć do parteru, w końcu im się udaje i wszyscy kończą turlając
>> się i podgryzując,
>> na podłodze ?
>
> No dobra, idziesz do kuchni, skaczesz, klaszczesz i podśpiewujesz, i co
> ty mądrego robisz?
> No idź teraz do kuchni i sobie poskacz itd...
> Uważasz, że to mądre i normalne?
> Albo że wraz z liczbą osób takie zachowanie nabierze głębi czy mądrości?
> Dlaczego taktujesz swoje dzieci jak debile?
> Chcesz, żeby tak im zostało?
> Żeby potem, w dorosłym życiu np. tak im się lepiej myślało, albo
> rozładowywało jakiś stress lub napięcie, które pewnie przez zmuszanie do
> takich zachowań im wpoisz i utrwalisz?
A Tobie co rozładowuje napięcia? A, zapomniałam. Ty nie masz napięcia.
Qra, skacząc i klaszcząc
|