Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Redart" <R...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Date: Fri, 19 Mar 2010 01:13:25 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 49
Message-ID: <hnufj2$ejb$1@news.onet.pl>
References: <hn2bsv$vn6$1@news.onet.pl> <hno5g1$6sg$3@node1.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<hno7ft$6sg$12@node1.news.atman.pl>
<1...@4...net> <hnq2jj$m8a$1@news.onet.pl>
<hnq2qh$844$1@news.task.gda.pl> <hnq3bf$4s6$1@inews.gazeta.pl>
<hnq4k4$hqg$1@node2.news.atman.pl> <hnq59b$aji$1@inews.gazeta.pl>
<hnq6ki$i5j$1@node2.news.atman.pl> <hnqep3$rjr$1@news.onet.pl>
<hnqk2c$ki7$1@node2.news.atman.pl> <hnqk4t$cu0$1@news.onet.pl>
<hnrinh$i6l$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1e9ifd7j36rey$.xzdv43ruhlju$.dlg@40tude.net> <hnt30q$fcn$1@news.onet.pl>
<hnt7ct$5ha$1@node1.news.atman.pl> <hnt87b$jl$1@news.onet.pl>
<hnt90v$5r7$1@node1.news.atman.pl> <hntanu$8rm$1@news.onet.pl>
<hntard$633$1@node1.news.atman.pl> <hntbmr$bv6$1@news.onet.pl>
<hntbrc$6au$1@node1.news.atman.pl> <hnte7a$6nu$1@node1.news.atman.pl>
<hnu0q7$apl$1@news.onet.pl> <hnu980$d0e$1@node2.news.atman.pl>
<hnu8s9$1n1$1@news.onet.pl> <hnucfs$dbv$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-25-161.torun.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1268957602 14955 81.190.25.161 (19 Mar 2010 00:13:22 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 19 Mar 2010 00:13:22 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:524229
Ukryj nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hnucfs$dbv$1@node2.news.atman.pl...
> Jakie widzę związki?
>
> Np takie, że jak ktoś popiera stanowisko, że rodzic ma "święte prawo"
> traktować dziecko jak swoją _własność_ oraz jak niewolnika i robić
> z nim co chce (klapsy/przemoc fizyczna, przemoc psychiczna... itd),
> to jest to osoba religijna (zwykle na gruncie krk).
>
> Znasz osobę głęboko krk-religijną, która uważa, że klaps wobec
> dziecka jest czymś co powinno być bezwzględnie zakazane i karane
> np karą grzywny?
> Ja nie tylko nie znam, ale nie potrafię sobie nawet takiej wyobrazić. :)
>
> Ale mało tego: to właśnie ci ludzie dostają "piany na ustach" kiedy
> mówi się o zakazie stosowania wszelkich form przemocy wobec
> dzieci.
>
>
> I teraz ty Chiron wygłaszasz se twierdzenie nt braku szacunku
> i respektu dla emocji dzieci:
> "... Wśród ludzi z mojej religii to z całą pewnością nie jest jakaś cecha
> wynikająca z wyznawanej przez nich religii...".
>
> Teraz ty mi napisz: co ja mogę myśleć gdy takie coś czytam?
Ja tak tylko dodam, że kiedy uczęszczałem do kk np. na nauki
przedmałżeńskie, to rzuciło mi się w oczy to, jak bardzo katolicy
przywiązują wagę do silnej hierarchiczności w rodzinie. I nie chodzi
tu o hierarchicznosć autorytetów, ale wlaśnie to, do czego luźno
pije cbnet - hierarchiczność więzi emocjonalnych. Bardzo podkreśla
się to, że więź między małżonkami jest ważniejsza/silniejsza niż miedzy
rodzicami a dziećmi. Jest to coś w rodzaju dogmatu, który ma wzmacniać
teorię o nierozerwalności małżeństwa. Niezależnie od tego, jakie są
głębsze źródła tego dogmatu (jestem sobie w stanie wyobrazić,
o co chodzi), to w takim potocznym wydaniu wychodzi to jednak bardzo
nieciekawie, a w szczególności bardzo ogranicza osobom funkcjonujacym
w ramach kk środki wychodzenia z sytuacji patologicznych.
Przejaskrawiając: w sytuacji męża-pijaka sugeruje się, by żona w
pierwszej kolejności skupiła się na "ratowaniu meża", nie na
dzieciach. O rozwiązaniach typu rozwód i inny tata dla dzieci
- w ogóle nie ma mowy. Takich niuansów jest w kk znacznie więcej.
Trzeba trochę wysiłku, by zrozumieć, że w ogólności - są one po prostu
sprzeczne ze współczesną nauką dot. patologii w rodzinie i sposobów
wychodzenia z niej. Kk tworzy alternatywną psychologię, która niestety
jest obciążona licznymi 'niepodważalnymi prawdami', które nie poddają
się falsyfikacji naukowej.
|