Data: 2010-10-22 08:50:52
Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:i9rdme$4r3$2@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-10-22 08:17, zażółcony pisze:
>>
>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>> wiadomości news:1qhnhdtpdwqg5$.dlg@trenerowa.karma...
>>
>> Fajny tekst.
>> Podobnie, jak w tekście vb - jest o własnym widzeniu
>> kolorów i jest o zestawieniu własnego widzenia z fizyką świata,
>> nieprzekraczalną fizyką góra-dół.
>>
>> Część Twojej wypowiedzi da się sprowadzić do prostego
>> PRowego określenia: specjalista od wszystkiego to
>> w istocie specjalista do niczego.
>>
>> Część do tego, że wysokiej klasy specjaliści to często
>> ekscentrycy, którzy są co najmniej trudni w sprawach
>> przyziemno-pozyciowo-rodzinnych.
>>
>> A sam się zastanawiam nad czymś takim,
>> czy mając zapewnioną taką 'logistykę', o jakiej wspomniał vB
>> i Ty - czy z tej pozycji można zachować postawę nie-dekadencką,
>> nie-anarchistyczną wobec świata. Czy można zachować wiarę
>> w człowieka i wyeksponować jakieś wartości, nadać im priorytety,
>> a inne 'puścić' jako mniej istotne i niespecjalnie godne walki
>> (bo np. wchodzące w konflikt z wartościami wyżej postawionymi) ?
>>
>> Więc co jest naprawdę ważne ?
>
> Wszystko mozna zaakceptowac tylko czy warto?
> Bo kazda akceptacja ma swoja cene, ktora trzeba przedzej czy pozniej
> zaplacic.
> Pytanie powinno byc zatem ile ty za to zaplacisz i kiedy.
>
Nie da się wszystkiego zaakceptować.
Każdy z nas ma swoje granice, których po prostu nie przekroczy.
Można oczywiście negocjować, ale czy ktoś "namówiony" będzie szczęśliwszy?
MK
|