Data: 2010-11-03 11:50:31
Temat: Re: Nienawiść
Od: "Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zażółcony" <r...@x...pl> wrote in message news:iargvd$440$1@news.onet.pl...
>> A czemu nie pogadac z dorastajacym dzieciakiem jak sie sprawy maja.
>> Zrobic z seksu normalny element jego doroslego zycia zamiast jakies tabu.
> Jestem za.
> Weielu jest za.
> To czemu nie ?
Tez przylaczam sie do pytania.
Tropy sa takie:
-wiekszosc kultur ludzkich (jesli nie wszystkie) ma wieksze lub mniejsze
tabu zwiazane z seksualnoscia
-byly eksperymenty - komuny mlodziezowe w latach 60, w ktorych zrywano to
tabu seksualnosci. W jednej seks kazdy z kazdym byl obowiazkowy. Eksperyment
padł - za to pozostały dzieci bez ojców.
>> Najgorsze jednak jest to, ze jak dziewczyna da, to przeciez zwykle
>> oczekuje juz dozgonnej milosci, wiernosci i oddania.
> Dzisiaj już to inaczej wygląda. Dzisiaj dziewczyna często da tylko
> po to, żeby szybko stracić dziewictwo i móc zakomunikować
> kolejny etap rozwoju koleżankom. Instytucja lokalnego defloratora
> ma się dobrze, bo na 'brak zobowiązań' żeńska, dziewczęca
> nać również zgłasza spory popyt.
Zgoda. To medialna promocja tego co czyni ciebie kims lepszym lub gorszym.
Dziewica = gorsza.
Ciekawa czy przyczyna jest sama promocja idolek medialnych,
czy potrzeba znamiona doroslosci (=byc lepszym),
czy moze potrzeba znalezienia stymatu ktory podzieli mlodych na lepszych
i gorszych (seks, fura, dopalacze = lepszy) ?
> Ano lepiej. A ostatnio robione eksperymenty z edukacją
> seksualną w stanach czy GB (ich sukcesy a również niebagatelne porażki)
> wskazują jakby nieśmiało na to, że najlepszą metodą zapobiegania
> niechcianym ciążom wśród nastolatek jest promocja ... jednak
> wstrzemięźliwości seksualnej. Nie chodzi tu o nakaz, promocję
> 'jedynego właściwego rozwiązania', ale o przekazywanie wiedzy,
> całego wachlarza tematów zwiazanych z seksualnością, środkami
> antykoncepcyjnymi, odpowiedzialnością - oraz z promocją
> wstrzemięźliwości seksualnej jako stojącej na wysokim, wartościowym
> miejscu.
No prosze, a jednak dochodzi cos takiego do glosu.
Co do seks-edukacji - podawalem tutaj inka do badan w UK -
maloletnie biorace udzial w szkolnej seks-edukacji czesciej zachodzily w
ciaze
niz te bez edukacji :) Tez ciekawe....
Pozdrawiam,
Druch
|