Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Chiron" <c...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nienawiść
Date: Tue, 9 Nov 2010 08:57:38 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 64
Message-ID: <ibauth$p4d$1@news.onet.pl>
References: <i9jv0c$9u6$1@news.onet.pl> <iaq6er$ms4$1@news.onet.pl>
<9...@a...googlegroups.com>
<iaq7sv$pp0$1@news.onet.pl> <iar1ep$9gk$1@speranza.aioe.org>
<iar61j$ti8$1@news.onet.pl> <4cd1a247$0$20991$65785112@news.neostrada.pl>
<iasbpn$ihs$2@speranza.aioe.org> <iasilg$uca$1@news.onet.pl>
<iaskma$5a6$2@speranza.aioe.org> <iau2ic$cco$1@news.onet.pl>
<iau860$k1t$1@speranza.aioe.org> <iav6dm$9g3$1@news.onet.pl>
<iavap3$cad$1@speranza.aioe.org> <ib0jje$5jg$1@news.onet.pl>
<ib1kk8$n07$1@news.onet.pl> <ib1kvt$5v0$18@node1.news.atman.pl>
<ib1oc7$54u$1@news.onet.pl> <ib1oq6$8np$2@node1.news.atman.pl>
<4cd46844$0$22803$65785112@news.neostrada.pl> <ib1sug$krl$1@news.onet.pl>
<4cd4827e$0$22796$65785112@news.neostrada.pl> <ib20b6$cn$1@news.onet.pl>
<ib8haj$fpd$1@news.onet.pl> <ib8mge$398$1@news.onet.pl>
<ib8mma$3qi$1@news.onet.pl> <ib8pr0$fek$1@news.onet.pl>
<ib8u4f$v7n$1@news.onet.pl> <ib8vfd$4b5$1@news.onet.pl>
<ib98pe$475$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1289289458 25741 217.113.230.73 (9 Nov 2010 07:57:38 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Nov 2010 07:57:38 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <ib98pe$475$1@news.onet.pl>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Importance: Normal
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3502.922
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3502.922
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:569266
Ukryj nagłówki
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ib98pe$475$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ib8vfd$4b5$1@news.onet.pl...
> Jakbyś Ty, zadeklarowany buddysta- widział to w kontekście karmy zbiorowej
> tej rodziny? Czy uważasz, że to może mieć głęboki sens (ta jej choroba)-
> czy jest to kwestia "przypadku", złego losu?
Moim zdaniem tworzenie, rozwijanie idei karmy w oderwaniu od idei
współczucia
sprowadza na manowce. Idea karmy jest ciekawa w momencie, kiedy
wspomaga proces rozwijania współczucia, wspiera człowieka na drodze
nie tworzenia cierpienia w stosunku do innych istot, kiedy wspomaga
poczucie związku między Tobą, a innymi istotami i w ten sposób pozwala
przekraczać granice własnego ego.
Natomiast używana w sensie jakiegoś prawa, za pomocą którego
dystansujemy się do innych istot, oceniamy innych, kiedy
bawimy się w badanie cieżaru 'cudzej karmy', by tworzyć podziały
ja-inni - wtedy idea ta staje się bezużyteczna. Staje się wtedy filozofią
dystansu do 'gorszych, nieodpowiedzialnych' czy co tam.
Podsumowując: mam generalnie w poważaniu teorie karmiczne dot. tej
dziewczynki. Dla mnie istotna jest jakość mojego osobistego związku
z nią - poprzez wszystkie więzi, jakie razem tworzymy - jej i moja
rodzina. Istnieją związki, jest więc wspólna karma. A reszta to fantastyka,
która czasem sięprzydaje, ale generalnie lepiej sobie nią za dużo
głowy nie zawracać.
====================================================
=================
Z jednej strony- można się pod tym podpisać. Przynajmniej pod większością
tego- jeśli chodzi o mnie. Oczywiście- mając kogoś koło siebie, kto cierpi-
pięknie jest podejść do niego z sercem. Po prostu- połączyć się z nim w
cierpieniu- i być z nim. Przecież wręcz nieludzkie było by pokazywanie
takiej osobie, że to jego życie doprowadziło go do tego miejsca. W
szczególności- dziecku. Nie daję się wciągnąć w takie dysputy- kiedyś
znajomi, wiedząc, że uważam, że praktycznie każdą chorobę każdy sobie sam
wypracowuje - zapytali, dlaczego ich dziecko urodziło się, wzięło głęboki
oddech- popatrzyło na świat-i umarło? Oczywiście- musiał bym zupełnie
wypruty z uczuć, żeby im mówić o karmie, o tym, co oni ze sobą niosą, etc.
Tym bardziej, że niczego sensownego z tą informacją uczynić nie byli w
stanie. Mogli by tylko pogrążyć siebie.
Jednak_tutaj_jest_grupa_dyskusyjna. Zadałeś pytanie:
"
Jaką byś zaproponował w tym wypadku osobistą definicję odpowiedzialności dla
tej dziewczynki ?
Taką, która by nie uznawała terminu 'nieszczęście' w tym przypadku ?"
a ja starałem się odpowiedzieć. Krótko, rzeczowo. Za niewłaściwe uznaję
Twoje odwoływanie się w tej sytuacji do emocji- a Twoje wnioski dotyczące
tego miały by sens, gdybym próbował w ten sposób podejść do realnej osoby
(dla mnie) mówiąc coś takiego jej czy jej bliskim. Jeśli chodziło Ci o
otrzymanie "głasków" od grupy- to ok- Vilar już Cię pogłaskała.
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|