Nienawiść

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1477

1241. Data: 2010-11-08 09:53:22

Temat: Re: Nienawiść
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ib20b6$cn$1@news.onet.pl...

> Czy zdajesz sobie sprawę, co naprawdę napisałaś? Napisałaś, że jedni
> ludzie coś mogą- bo mają fajną rodzinę, a inni-
> są_z_góry_skazani_na_złamane_życie. Zero nadziei.

No ale tak niestety często jest: zobacz sytuację ludzi na Haiti po
trzęsieniach ziemi.
Ludzie rodzą się w nędzy i umierają w nędzy. Pomiędzy tym walczą i się
mnożą.

Zawsze można coś zrobić i zawsze znajdziesz też takiego, co nie mógł nic
zrobić.
Trafił go 'grom z jasnego nieba'. I finito.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1242. Data: 2010-11-08 10:57:15

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ib8e49$4cc$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-04 13:25, Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:4cd2899b$0$21001$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2010-11-04 09:55, Vilar pisze:
>>>
>>>> Sęk w tym, że znamy się dłużej niż pół życia, więc romantyczna miłość
>>>> (a
>>>> tylko taka obowiązuje w cywilizacji zachodniej, prawda? I tu nie będę
>>>> polemizować, że to lekko głupie) to to nie jest.
>>>
>>> Do takiej miłości-niemiłości to nawet nie trzeba znać się pół życia,
>>> cholerka.
>>> Ikselka by nas tutaj zaraz do pionu postawiła, gdyby się pojawiła. ;)
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> No właśnie, czy to jest niemiłość???
>> Powiedziałabym, że nie-zakochanie, tak? Ale zakochanie mija.... (u mnie
>> czasami strasznie szybko).
>> A to co jest to naprawdę i dużo, i ładne w dodatku bardzo.
>> Moim zdaniem wykłada nam się tu nasz język polski, który zna tylko jeden
>> rodzaj miłości i człowieku się teraz szamocz.
>>
>> MK
>
> Jak to mija? Chyba mijalo?
> Nadal Ci sie to przytrafia?
> I co rozumiesz przez takie zakochanie?
> Chwilowa fascynacja, ktora mija po kilku intymnych tete-a-tete, czy raczej
> cos bardziej platonicznego?
>

Moment, Pimpuś, nie rozpędzaj się.
Ja jestem "tragicznie monogamiczna" (tak mam, ale rozumiem, że inni mogą być
inaczej).
Pisałam o samej naturze zjawiska i emocjach.
Przynajmniej w swoim wykonaniu.

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1243. Data: 2010-11-08 11:00:18

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ib8g13$9de$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-05 10:46, Vilar pisze:
>
>> Z traumami chyba różnie bywa, np. jedni nic nie jedzą, a inni się
>> opychają.
>> Mnie akurat strasznie wystrzeliło libido (w górę)
>> (i w sumie ciekawe jest dlaczego. Tzn. co się poprzestawiało w hormonach
>> i dlaczego). Tu pewnie vB mógłby coś powiedzieć i mam wrażenie, że
>> byłoby to ciekawe.
>> Myślę jednak, że nie ma reguły.....
>
>> Ale przecież każdemu inaczej to życie się układa.
>> Czasami ludzi kręci gonitwa za kimś i tylko to pozwala im wykrzesać z
>> siebie jakieś emocje. Nie będę teraz dyskutować, czy to zdrowe (bo moim
>> zdaniem nie). Ale co ma zrobić osoba o takiej konstrukcji? Długie lata
>> terapii o "suchym pysku"?
>
> Prawde mowiac bardziej liczylem na jakis wymierny dialog miedzy
> nizynierami niz paplanie miedzy psiapsiolkami, na ktora chyba nie bardzo
> jakos pasuje.
> O jakies stale, ktore udalo ci sie zoobserwowac w tamtym okresie lub
> chociazby jakis wspolny mianownik, do ktorego moznaby sprowadzic typ
> odbiorcow Twojego wzrostu libido?
> To jak, skupisz sie jeszcze odrobinke, czy dajemy se siana?
>

Jak opracujesz model obejmujący wszystkie elementy natury ludzkiej (te
czysto fizyczne i te innej natury), to ... wielu będzie Ci bardzo
wdzięcznych, a ja będę bardzo zdziwiona.

Nie da się, strzeliło w górę, pojęcia nie mam dlaczego.
Hormony stresu? Weź swoją dziewczynę na rollercoaster, a potem popatrz co
się będzie z nią działo :-PP

Rozciągnij trochę ten inżynierski mózg :-)))))

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1244. Data: 2010-11-08 11:01:01

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ib8haj$fpd$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ib20b6$cn$1@news.onet.pl...
>
>> Czy zdajesz sobie sprawę, co naprawdę napisałaś? Napisałaś, że jedni
>> ludzie coś mogą- bo mają fajną rodzinę, a inni-
>> są_z_góry_skazani_na_złamane_życie. Zero nadziei.
>
> No ale tak niestety często jest: zobacz sytuację ludzi na Haiti po
> trzęsieniach ziemi.
> Ludzie rodzą się w nędzy i umierają w nędzy. Pomiędzy tym walczą i się
> mnożą.
>
> Zawsze można coś zrobić i zawsze znajdziesz też takiego, co nie mógł nic
> zrobić.
> Trafił go 'grom z jasnego nieba'. I finito.

Czyżby Chiron właśnie odkrywał Amerykę???

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1245. Data: 2010-11-08 11:10:56

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ib8ljj$nli$2@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-08 12:00, Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
>> news:ib8g13$9de$1@speranza.aioe.org...
>>> W dniu 2010-11-05 10:46, Vilar pisze:
>>>
>>>> Z traumami chyba różnie bywa, np. jedni nic nie jedzą, a inni się
>>>> opychają.
>>>> Mnie akurat strasznie wystrzeliło libido (w górę)
>>>> (i w sumie ciekawe jest dlaczego. Tzn. co się poprzestawiało w
>>>> hormonach
>>>> i dlaczego). Tu pewnie vB mógłby coś powiedzieć i mam wrażenie, że
>>>> byłoby to ciekawe.
>>>> Myślę jednak, że nie ma reguły.....
>>>
>>>> Ale przecież każdemu inaczej to życie się układa.
>>>> Czasami ludzi kręci gonitwa za kimś i tylko to pozwala im wykrzesać z
>>>> siebie jakieś emocje. Nie będę teraz dyskutować, czy to zdrowe (bo moim
>>>> zdaniem nie). Ale co ma zrobić osoba o takiej konstrukcji? Długie lata
>>>> terapii o "suchym pysku"?
>>>
>>> Prawde mowiac bardziej liczylem na jakis wymierny dialog miedzy
>>> nizynierami niz paplanie miedzy psiapsiolkami, na ktora chyba nie
>>> bardzo jakos pasuje.
>>> O jakies stale, ktore udalo ci sie zoobserwowac w tamtym okresie lub
>>> chociazby jakis wspolny mianownik, do ktorego moznaby sprowadzic typ
>>> odbiorcow Twojego wzrostu libido?
>>> To jak, skupisz sie jeszcze odrobinke, czy dajemy se siana?
>>>
>>
>> Jak opracujesz model obejmujący wszystkie elementy natury ludzkiej (te
>> czysto fizyczne i te innej natury),
>
> Wystarczylaby uswiadomienie i prosta werbalizacja Twoich potrzeb, intencji
> i ich przyczyn, choc w Twoim przypadku to pewnie graniczyloby z cudem.
>

Prosta werbalizacja? W sieci?
Tak, to byłby cud :-)))))

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1246. Data: 2010-11-08 11:12:25

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ib8lou$nli$4@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-08 11:57, Vilar pisze:
>
>>>> No właśnie, czy to jest niemiłość???
>>>> Powiedziałabym, że nie-zakochanie, tak? Ale zakochanie mija.... (u mnie
>>>> czasami strasznie szybko).
>>>> A to co jest to naprawdę i dużo, i ładne w dodatku bardzo.
>>>> Moim zdaniem wykłada nam się tu nasz język polski, który zna tylko
>>>> jeden
>>>> rodzaj miłości i człowieku się teraz szamocz.
>>>>
>>>> MK
>>>
>>> Jak to mija? Chyba mijalo?
>>> Nadal Ci sie to przytrafia?
>>> I co rozumiesz przez takie zakochanie?
>>> Chwilowa fascynacja, ktora mija po kilku intymnych tete-a-tete, czy
>>> raczej cos bardziej platonicznego?
>>>
>>
>> Moment, Pimpuś, nie rozpędzaj się.
>> Ja jestem "tragicznie monogamiczna" (tak mam, ale rozumiem, że inni mogą
>> być inaczej).
>> Pisałam o samej naturze zjawiska i emocjach.
>> Przynajmniej w swoim wykonaniu.
>>
>> MK
>
> Czyli wpadasz jeszcze czasem w jakies fascynacje, ktore z racji
> represjonowania swoich popedow pozostaja platoniczne i tak sa tlumione?
>

Zwal to na karb mojego lenistwa - nie chce mi się :-)))

A ciebie nie nuży powtarzalny rytuał, podobny do siebie za każdym razem???

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1247. Data: 2010-11-08 11:21:49

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ib8haj$fpd$...@n...onet.pl...

Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ib20b6$cn$1@news.onet.pl...

> Czy zdajesz sobie sprawę, co naprawdę napisałaś? Napisałaś, że jedni
> ludzie coś mogą- bo mają fajną rodzinę, a inni-
> są_z_góry_skazani_na_złamane_życie. Zero nadziei.

No ale tak niestety często jest: zobacz sytuację ludzi na Haiti po
trzęsieniach ziemi.
Ludzie rodzą się w nędzy i umierają w nędzy. Pomiędzy tym walczą i się
mnożą.

Zawsze można coś zrobić i zawsze znajdziesz też takiego, co nie mógł nic
zrobić.
Trafił go 'grom z jasnego nieba'. I finito.
====================================================
===============
A prawo karmy? Zawsze_istnieje_przyczyna. Mógł więc coś zrobić.

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1248. Data: 2010-11-08 11:23:33

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ib8m5k$pe3$2@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-08 12:12, Vilar pisze:
>
>>
>> Zwal to na karb mojego lenistwa - nie chce mi się :-)))
>>
>> A ciebie nie nuży powtarzalny rytuał, podobny do siebie za każdym
>> razem???
>>
>> MK
>
> Nie no jasne, bo to ja tu zaczynam co chwile o jakims zakochaniu i takich
> nudnych rytualach.
>

A nie wiem co Ty tam sobie dłubiesz na boku :-)))
Ale temat jakoś Ci podchodzi.... z różnych względów, prawda?

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1249. Data: 2010-11-08 11:24:54

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ib8mge$398$1@news.onet.pl...
> ====================================================
===============
> A prawo karmy? Zawsze_istnieje_przyczyna. Mógł więc coś zrobić.
>
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.

Prawo Karmy Chironie nie zostało jednak nigdy udowodnione.
Pozostałabym przy określeniu Teza. Teza Karmy.

A co jeśli mieli po prostu nieszczęście urodzić się w złym czasie i w złym
miejscu? Tak po prostu?

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1250. Data: 2010-11-08 11:38:32

Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ib8n51$s7o$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-08 12:23, Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
>> news:ib8m5k$pe3$2@speranza.aioe.org...
>>> W dniu 2010-11-08 12:12, Vilar pisze:
>>>
>>>>
>>>> Zwal to na karb mojego lenistwa - nie chce mi się :-)))
>>>>
>>>> A ciebie nie nuży powtarzalny rytuał, podobny do siebie za każdym
>>>> razem???
>>>>
>>>> MK
>>>
>>> Nie no jasne, bo to ja tu zaczynam co chwile o jakims zakochaniu i
>>> takich nudnych rytualach.
>>>
>>
>> A nie wiem co Ty tam sobie dłubiesz na boku :-)))
>> Ale temat jakoś Ci podchodzi.... z różnych względów, prawda?
>>
>> MK
>
> Wiesz, jak przeczytalem, ze dorosla kobieta pp przejsciach, w dodatku
> techniczna ma przypadki jakiegos durnego zafascynowania potocznie zwanego
> zakochaniem sie, to moze z takim jednym moim znajomym nie jest jeszcze tak
> zle.
> No wiesz, jak reszta ma to samo.
> Dobra, konczymy ten temat.
>

Życzę szczęścia "Twojemu znajomemu" :-))

MK