« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2010-10-19 20:35:48
Temat: Re: NienawiśćDnia Tue, 19 Oct 2010 22:31:59 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i9kekp$h5t$...@i...gazeta.pl...
>> Vilar wrote:
>>
>>> Zupełnie przez przypadek.
>>>
>>> Przesłana dziś przez kolegę rejsowego - wiersz Szymborskiej w wykonaniu
>>> Hanny Banaszak.....
>>>
>>> http://mp3.cafepl.com/mp3,banaszak,-,nienawisc,7926.
html
>>>
>>> MK
>>>
>>
>> No cóż, niby przypadkiem zastanawiałem się akurat dziś czy jestem
>> człowiekiem wolnym od nienawiści.
>> Bo zgodnie z aktualnie obowiązującą wersją moich poglądów - jeśli przeżywa
>> się nienawiść oznacza to że czegoś, kogoś tak na prawdę nie rozumiemy.
>>
>> "Wszystko ROZUMIEĆ" to przecież "wszystko wybaczyć".
>>
>> Wnioski są przygnębiające. Po ponad 20 latach pracy psychologa, licznych
>> treningach uwrażliwiających, pracy nad sobą, pracy innych nade mną
>> zdarzają się sytuacje w których przezywam uczucie, którego nie umiem
>> nazwać inaczej. Po prostu na chwilę krew mnie zalewa. Na sekundę, na
>> chwilę zanim lata treningu powodują, że skutecznie włączam sobie element
>> zrozumienia. Ale jednak zalewa. Nie ROZUMIEM więc na poziomie intuicyjnym,
>> natychmiastowym, pozapercepcyjnym, bezpośrednim. To niestety tylko
>> wyuczone.
>>
>> Idę dziś koło parkingu pod uczelnią. I widzę pięćdziesięcioletnia kobietę
>> ze smutnym wzrokiem. Obok niej idzie jej jedyny przyjaciel, czyli jakaś
>> "spanielojamnicza" krzyżówka. I jest to pies tak strasznie SPASIONY, że
>> przypomina PARÓWKĘ Z KTÓREJ WYSTAJĄ KRÓCIÓTKIE NÓŻKI. Pies porusza się z
>> trudem, ledwie utrzymuje na cienkich nóżkach swój tłusty baleron. Przez
>> ułamek sekundy ogarnia mnie wściekłość. Jak można tak traktować w pełni
>> uzależnioną od nas istotę żywą tylko po to aby zrobić sobie dobrze!
>> Uspokajam się po sekundzie. Myślę o niezrealizowanym instynkcie
>> macierzyńskim "natrafiającym" na osobę, która nie ma dość siły aby poddać
>> go kontroli. Myślę o potrzebie doznawania wdzięczności tak silnej, że nie
>> może oprzeć się racjonalizmowi i podaje psu kolejny dziesiąty tego dnia
>> smakołyk. Pomaga.
>>
>> Po południu przeglądam prasę internerową. I widzę zdjęcie Anny Fotygi z
>> charakterystycznym dla niej wyrazem twarzy. I przypominam sobie tą twarz
>> wiecznie skrzywioną, ten stale niezadowolony ton, tą manierę, która z
>> obrażenia i skrzywdzenia uczyniła sposób na życie. Nawet jej uśmiech jest
>> uśmiechem zniekształconym przez nakładany na niego "obowiązkowo" grymas
>> niechęci. Przez chwilę cholera mnie bierze. JAK MOŻNA STALE WYTWARZAC
>> WOKÓŁ SIEBIE TAKĄ AURĘ, to musi być niszczące dla niej i dla otoczenia,
>> dalsze myśli o treściach zbliżonych do BDSM pominę. Po sekundzie włączam
>> racjonalizm - nie wybierała matki i ojca którzy ja ukształtowali to raz,
>> nie znam jej osobiście, po drugie "to tylko twarz" - przebijałem się do
>> wnętrza ludzi bardziej "odpychających" na pierwszy rzut oka i znajdowałem
>> tam sensowne rzeczy. Pomaga.
>>
>> Też tak macie - czy iść się leczyć?
>>
>
> Dziwne- wydawało mi się oczywiste, że mamy prawo do swoich emocji, uczuć.
> Czy uważasz inaczej?
Już nie mamy prawa - musimy kochac wszystkich, nawet niedobrych sąsiadów co
nam zabory robili i jeszcze zrobią, nawet tych, co nam nogę podkladają albo
wybijają okno w samochodzie.
;-/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2010-10-19 20:36:36
Temat: Re: NienawiśćW dniu 2010-10-19 21:57, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 19 Oct 2010 21:49:56 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2010-10-19 21:46, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 21:08:57 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2010-10-19 19:57, Veronika pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R"<t...@n...sieciowy> napisał w
>>>>> wiadomości news:12hordhmyv75i$.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>
>>>>>> Pora umierać? :)
>>>>>
>>>>> Lepiej mnie pociesz(cie).
>>>>
>>>> Ja Cię rozumiem, bo też kiedyś mi się to zdarzyło. Paskudne uczucie. Ale
>>>> koty są po prostu głupie albo ślepe, nie ma innej możliwości.
>>>>
>>>> A w ogóle to przedwczoraj dostałam swój pierwszy w życiu mandat. Po
>>>> ponad 10 latach jeżdżenia! Też wymagam pocieszenia.
>>>>
>>>
>>> Nie mam żadnego - po dwudziestu pięciu latach. Uważam, że to jest bardzo
>>> pocieszające ;-)
>>>
>>
>> A wiesz, że spodziewałam się takiego głosu od Ciebie właśnie?
>> To się nazywa kobieca intuicja! ;)
>>
>
>
> Ja po prostu doskonale wiem, co może najlepiej pocieszyć drugą kobietę :-)
No i widzisz, nie gadam już dzisiaj z Tobą. Spodziewasz się u mnie
zaczepek, więc natychmiast na nie - nawet te wyimaginowane -
odpowiadasz. Tak się da normalnie funkcjonować??
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2010-10-19 20:38:10
Temat: Re: NienawiśćW dniu 2010-10-19 22:00, Nowy lepszy tren R pisze:
> Wyprzedzałaś na ciągłej, na zakręcie i pod górkę. Tuż przed skrzyżowaniem,
> na terenie zabudowanym jadąc z prędkością 160-ciu km/h. Zaraz po
> wyprzedzeniu gwałtownie hamując skręciłaś w lewo na zakazie, wjeżdżając w
> ulicę jednokierunkową. Pod prąd. Po czym spokojnie zaparkowałaś sobie na
> środku drogi i zastawiłaś wyjazd straży pożarnej. A jak przyszła straż
> miejska i policja, to zrobiłaś im dziką awanturę. I by ci uszło na sucho,
> ale okazało się, że nie wykupiłaś biletu parkingowego. Zgadłem?
Aż takiego temperamentu to ja nie mam. Wystarczy mi odpowiednia prędkość. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2010-10-19 20:38:44
Temat: Re: NienawiśćIkselka wrote:
> Dnia Tue, 19 Oct 2010 22:11:47 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>Ikselka wrote:
>>
>>
>>>Dnia Tue, 19 Oct 2010 21:58:55 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>
>>>
>>>>Próbowałeś kiedyś dojść jak to się dzieje że coś w zasadzie obojętnego
>>>>budzi impuls agresji? Miałeś taka sytuację?
>>>
>>>Ach, nie zwróciłam uwagi, ze chodziło o "coś w zasadzie obojętnego".
>>>No nie, tego to ja u siebie nie zaobserwowałam, Sorry za wtręt
>>>poniewczasie.
>>>
>>
>>Akurat przykład skrajny pozwala lepiej sobie unaocznic co się w takiej
>>sytuacji dzieje i dobrze że napisałaś.
>>
>>W końcu "teoretycznie nie miałaś prawa jako doświadczona nauczycielka
>>sie denerwować".
>
>
> Ale ja nawet nie zdążyłam się zdenerwować - tylko poczułam rodzaj
> przerażenia i wyraźny ból serca oraz wstrząsająco wyraźny
> dysonans/niezgodność tego, co widze, z tym, co do mnie faktycznie dociera
> (widzę dziecko, a dociera master-perfidia której nie umaiłąm
> przyporządkowac do dziecka, bo czegoś takiego do tamtej pory nie spotkałam,
> zresztą OD tamtej pory już też nie), a zdenerwowanie nastąpiło już po tym
> "ręcznym" odruchu i jego stłumieniu.
W domu wysłuchuje takich historii, i zasadzie podobieństwa podejrzewam,
ze był tu jeszcze jeden istotny szczegół, którego nie podałaś - albo nie
rozumiem. Załozyłem bowiem, że sytuacje te były powtarzalne i szkolny
psychopata męczył Cie przez czas dłuższy - czyli miało sie co odłożyć.
Jeśli nie przeżywałaś uświadamianej agresji, to chyba oznacza,
że jakiś ważny powód uniemożliwiał przeżycie tych impulsów, bo
raz na kilka lat zdarza sie w każdej szkole dziecko "genialne"
w ten dziwny sposób, że każdy ma ochotę sprawic mu manto, "doskonale oporne"
na oddziaływania wychowawcze.
Załozyłem, że jakiś dysonans wizji siebie jako "doświadczonego pedagoga"
szukającego jakiegos ideału w swej pracy i dość naturalna IMHO chęc
"przyłożenia w papę". Z kolei w tej interpretacji "zawał" byłby karą za
"niesportowe zachowanie się".
>>Jak dla mnie - post za "zgodą autorki" chciałbym
>>sprzedawać studentom pod hasłem - "są sytuacje w których możemy się
>>poczuć jak pacjenci - przypomnijcie je sobie".
>
> Proszę bardzo.
Dzięki
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2010-10-19 20:39:05
Temat: Re: NienawiśćW dniu 2010-10-19 22:12, Veronika pisze:
>
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
> news:59e6e873-3867-4185-92b2-edd91afdf854@g13g2000yq
j.googlegroups.com...
>
>> Pierwsza!!
>> Pocieszam Cie z calych sil :)
>
> Mnie mieliście pocieszać. Kurde!
Widzisz jak się znowu wkręciłam po zołzowatemu!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2010-10-19 20:40:09
Temat: Re: NienawiśćW dniu 2010-10-19 22:25, Nowy lepszy tren R pisze:
> Był to dzień 19-październik-10, kiedy Hanka napełnił usenet słów muzyką:
>
>> On 19 Paź, 22:12, "Veronika"<veronika_veronika@spam_op.pl> wrote:
>>> Użytkownik "Hanka"
>>>> Pierwsza!!
>>>> Pocieszam Cie z calych sil :)
>>>
>>> Mnie mieliście pocieszać. Kurde!
>>
>> Hmm, co do mnie, to wiem, ze Medea
>> na moj usmiech odpowie usmiechem.
>>
>> Czym Ty odpowiesz, cholerka Cie wie :)
>> Lepiej nie ryzykowac ;)
>
> No właśnie, V-V, skoro już jesteśmy grupą wsparcia, to powiedz nam coś o
> sobie. Bo np. ja to praktycznie Cię nie znam. Wiem tylko, że przejechałaś
> kota, lubisz brzydkie wyrazy i szukasz pocieszenia na psp. To jakoś
> dramatycznie mało, jeśli mamy mówić o człowieczeństwie, relacjach,
> humanizmie, i cos tam coś tam.
Używa jeszcze magicznych szmatek i często myje okna. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2010-10-19 20:41:25
Temat: Re: NienawiśćBył to dzień 19-październik-10, kiedy medea napełnił usenet słów muzyką:
> W dniu 2010-10-19 22:00, Nowy lepszy tren R pisze:
>
>> Wyprzedzałaś na ciągłej, na zakręcie i pod górkę. Tuż przed skrzyżowaniem,
>> na terenie zabudowanym jadąc z prędkością 160-ciu km/h. Zaraz po
>> wyprzedzeniu gwałtownie hamując skręciłaś w lewo na zakazie, wjeżdżając w
>> ulicę jednokierunkową. Pod prąd. Po czym spokojnie zaparkowałaś sobie na
>> środku drogi i zastawiłaś wyjazd straży pożarnej. A jak przyszła straż
>> miejska i policja, to zrobiłaś im dziką awanturę. I by ci uszło na sucho,
>> ale okazało się, że nie wykupiłaś biletu parkingowego. Zgadłem?
>
> Aż takiego temperamentu to ja nie mam. Wystarczy mi odpowiednia prędkość. ;)
Medea piratka drogowa! Nowe oblicze! Mlask!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2010-10-19 20:41:47
Temat: Re: NienawiśćDnia Tue, 19 Oct 2010 22:33:00 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2010-10-19 21:59, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 21:50:44 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-10-19 21:46, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 21:11:38 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2010-10-19 20:38, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> mi to jakoś wytłumaczyć? Bo do tej pory nie rozumiem, jak coś takiego mogło
>>>>>> się stać.
>>>>>
>>>>> Tłumiona latami nienawiść.
>>>>>
>>>>> Ewa
>>>>
>>>> Czasem jednak powraca mi wrażenie, ze raczej w Tobie.
>>>
>>> ???
>>>
>>> Ja nie miewam ochoty nikogo uderzać.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Ja też wtedy nie miałam. Widzę, że absolutnie niczego nie zrozumiałaś, ale
>> też nie było to przeznaczone do Twej oceny, dlatego wypadło Ci, jak
>> wypadło. Motywacja moze być własnie taka, jak napisałam.
>
> Problem polega na tym, że (chyba po dyskusji o cepelinach) spodziewasz
> się, zupełnie niesłusznie zresztą, z mojej strony zaczepek.
> A przecież w tym, co opisałaś, było dokładnie to - efekt nagromadzonej
> latami agresji (napięcia nerwowego),
Pisalaś o nienawiści.
> której nie mogłaś jako nauczyciel
> dać nigdy upustu.
Nie odczuwałam nigdy nienawiści ani agresji w szkole, ani w ogóle do
żadnych dzieci. A już zwłaszcza jej nagromadzenia.
Efekt opisany przeze mnie był wg mnie reakcją somatyczną (jak napisał VB)
na coś, czego do tej pory zupełnie nie znałam, z czym się nie spotkałam i
dlatego nie miałam wyrobionego ŻADNEGO mechanizmu reakcji na coś takiego.
Dlatego mój mózg użył podstawowego.
I nie przypisuj mi tu jakichś zawodowych dewiacji, bo niczego takiego nie
ma.
> Aż w końcu zdarzyła się ta przysłowiowa kropla, którą
> na szczęście dałaś radę powstrzymać w ostatniej chwili.
Pieprzysz.
> BTW To dobrze, że zrezygnowałaś z tej pracy.
>
> Ewa
Gorzej, że cała reszta tego nie zrobiła.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2010-10-19 20:42:35
Temat: Re: NienawiśćDnia Tue, 19 Oct 2010 22:36:36 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2010-10-19 21:57, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 21:49:56 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-10-19 21:46, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 21:08:57 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2010-10-19 19:57, Veronika pisze:
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R"<t...@n...sieciowy> napisał w
>>>>>> wiadomości news:12hordhmyv75i$.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>>
>>>>>>> Pora umierać? :)
>>>>>>
>>>>>> Lepiej mnie pociesz(cie).
>>>>>
>>>>> Ja Cię rozumiem, bo też kiedyś mi się to zdarzyło. Paskudne uczucie. Ale
>>>>> koty są po prostu głupie albo ślepe, nie ma innej możliwości.
>>>>>
>>>>> A w ogóle to przedwczoraj dostałam swój pierwszy w życiu mandat. Po
>>>>> ponad 10 latach jeżdżenia! Też wymagam pocieszenia.
>>>>>
>>>>
>>>> Nie mam żadnego - po dwudziestu pięciu latach. Uważam, że to jest bardzo
>>>> pocieszające ;-)
>>>>
>>>
>>> A wiesz, że spodziewałam się takiego głosu od Ciebie właśnie?
>>> To się nazywa kobieca intuicja! ;)
>>>
>>
>>
>> Ja po prostu doskonale wiem, co może najlepiej pocieszyć drugą kobietę :-)
>
> No i widzisz, nie gadam już dzisiaj z Tobą. Spodziewasz się u mnie
> zaczepek, więc natychmiast na nie - nawet te wyimaginowane -
> odpowiadasz. Tak się da normalnie funkcjonować??
>
> Ewa
No ale powiedz - pocieszyłam Cię?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2010-10-19 20:43:28
Temat: Re: NienawiśćBył to dzień 19-październik-10, kiedy medea napełnił usenet słów muzyką:
> W dniu 2010-10-19 22:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>> Był to dzień 19-październik-10, kiedy Hanka napełnił usenet słów muzyką:
>>
>>> On 19 Paź, 22:12, "Veronika"<veronika_veronika@spam_op.pl> wrote:
>>>> Użytkownik "Hanka"
>>>>> Pierwsza!!
>>>>> Pocieszam Cie z calych sil :)
>>>>
>>>> Mnie mieliście pocieszać. Kurde!
>>>
>>> Hmm, co do mnie, to wiem, ze Medea
>>> na moj usmiech odpowie usmiechem.
>>>
>>> Czym Ty odpowiesz, cholerka Cie wie :)
>>> Lepiej nie ryzykowac ;)
>>
>> No właśnie, V-V, skoro już jesteśmy grupą wsparcia, to powiedz nam coś o
>> sobie. Bo np. ja to praktycznie Cię nie znam. Wiem tylko, że przejechałaś
>> kota, lubisz brzydkie wyrazy i szukasz pocieszenia na psp. To jakoś
>> dramatycznie mało, jeśli mamy mówić o człowieczeństwie, relacjach,
>> humanizmie, i cos tam coś tam.
>
> Używa jeszcze magicznych szmatek i często myje okna. :)
Może to żona vonBrauna? VB / VV - to by się zgadzało... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |