Data: 2001-12-07 19:57:39
Temat: Re: Niepełnosprawni a komputer
Od: "Jan" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ufff.....
Dziękuję serdecznie Basi, równie gorąco Agnieszce i oczywiście Tomaszowi.
> Ja bym to raczej nazwal "chlodnym przyjeciem". Przeciez ten mail to jeden
z
> nielicznych tego typu, ktory doczekal sie odpowiedzi.
Jestem wdzięczny, iż spotkało mnie to wyróżnienie - szczerze.
Może trochę tu mojej winy, jeśli chodzi o to całe zamieszanie, dlatego
postanowiłem opisać wszystko od początku.
Kilka miesięcy temu miałem zaszczyt poznać osobę, która zajmuje się
rehabilitacją ludzi niepełnosprawnych, od lat wykorzystuje w tym celu
komputery. Wiele słyszałem o tej pracy, o wynikach i wydało mi się to bardzo
interesujące i szlachetne (np. w porównaniu z ... tworzeniem kolejnej
aplikacji typu ... Windows XX). Z tąd wzioł się pomysł na pracę tego typu,
tym bardziej, że słyszałem od tej osoby iż programów, pomocy tego typu jest
niezmiernie mało- to od tej osoby padła nieśmiała propozycja tego tematu, z
myślą o praktycznym wykorzystaniu tej pracy. Zapewne dodatkowym bodźcem dla
mnie jest to, iż podziwiam zaangarzowanie i poświęcenie tej osoby w to co
robi.
Niestety, kontakt z ową osobą mam szczątkowy i nie ma raczej szans na zmianę
tego. Pomyślałem, że najwięcej wskazówek, porad, opinii i pomocy uzyskam w
sieci.
Jeśli chodzi o moje studia - są to studia zaoczne - ogranicza to kontakt z
uczelnią, nie jestem młodzikiem ;-) mam 35 lat. Nie mieszkam w Słupsku, lecz
w małej mieścinie dobry kawałek drogi od Słupska, poza tym pracuję zawodowo,
dlatego nie zawsze mogę pozwolić sobie na wyjazdy.
Na pytanie "czym zastąpić ołówek " znam odpowiedź, widziałem taki "hełm" z
"antenką" zrobiłem też nakładkę na klawiaturę dla "celniejszego" trafiania w
klawisze.
Czego konkretnie oczekuję od Was? Jeśli dłonie zacisnę w pięść, ręce schowam
w kieszenie - będę mógł poczuć to co zapewne czuje niejeden z Was. Może idę
na łatwiznę, lecz Wy dajecie sobie z tym radę nie od dziś - wiecie jak
najlepiej radzić sobie z tymi trudnościami, jakie wady mają produkty
komercyjne - ja startował bym od zera - popełniał bym błędy, których chcę
uniknąć. To Wy najlepiej wiecie jak powinno być wyposażone stanowisko
komputerowe - ja wyważał bym otwarte drzwi, byćmoże nawet nie poszedł bym tą
drogą, którą terzeba iść ... wskarzcie mi drogę, poprowadźcie za rękę - czy
to nie jest trafniejsze (przyznaję - łatwiejsze) i zapewne bardziej
dodtoswane do praktycznych potrzeb rozwiązanie? Obawiam się, że jeśli zacznę
tworzyć stanowisko komputerowe z zawiązanymi rękoma, będzie ono wyglądało
tak, jak np. na tej SPECJALISTYCZNEJ stronie:
http://www.pctp.com.pl/program%20stym%20komp.html . Przyznacie, że chyba nie
o to chodzi. Mimo to zamierzam skontaktować się osobiście CTP by tam również
szukać informacji.
Może więc ... zacznijmy od dostosowania sprzętu?
Będę wdzięczny za każdą życzliwą poradę, opinię, pomoc.
Potrzebuję też wiadomości na temat wymagań jakie muszą być spełnione podczas
tworzenia oprogramowania (np. jak najłatwiej sterować oprogramowaniem?)
..... Tia .. to faktycznie temat rzeka, ale chcę rzucić się w jej choćby
odnogę - rzućcie kija bym się przytrzymał i nie utonoł (tylko proszę - nie w
głowę).
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie, Janek.
Ps.
Tuż przed wysłaniem postu dostrzegłem jeszcze jedną życzliwą osobę -
dziękuję Gosiu.
|