Data: 2001-01-24 23:34:23
Temat: Re: Niesmialosc, brak wiary czy ....
Od: "Pepenix" <P...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chodzi o jezyki obce. Studiuje angieleski na uniwerku (filologia I rok)
> zauwazylem nastepujaca sytuacje
> Pomimo ,ze znam dosc dobrze jezyk ,mozna powiedziec ,ze jestem bardziej z
> przodu niz z tylu ( chodzi o poziom w grupie) to zazwyczaj nie jestem
> aktywny na zajeciach .Chodzi przede wszytkim o wyslawianie sie ,o ustne
> doborowlne odpowiedzi. Sa osoby ,ktore mimo ,ze gorzej mowia ,jakos tam
> kleja slowka i cos im wychodzi.Ja natomiast mam jakas blokade. W domu
kiedy
> jestem sam w pokoju , swobodnie moge mowic na tematy ,kote byly poruszane
na
> zajeciach. Plynnie i bez problemu.A w szkole :-((9 czetso jest tak ,ze jak
> nie zaczne cos na poczatku zajec to potem do konca lekcji tylko slucham .
Ja jestem na IV historii i moge cie pocieszyc bo miałem takie same problemy
ale do czasu
Z tą blokadą było tak samo. Częściowo zależy to od samopoczucia ale na
szczęscie nie wiele.
Prawdopodobnie(choć sądząc po poziomie twojej wiedzy nie jestem pewien) jest
to strach przed autorytetami. Dlaczego akurat w czasie ustnych. Bo wtedy
jesteś twarzą w twarz z kimś kto ma nad tobą władzę a wczasie pisemnego nie.
Choć po przemyśleniu może to jest bełkot.
Rada: przełąmuj się jak najwięcej, im wiecej bedziesz mówił tym latwiej
bedzie przełamać się następnym razem
Ze studenckiego doswiadczenia wiem ze czasmi mozna nic nie wiedziec i byc
jedyną aktywną osoba na zajeciach.
Jeżeli chcesz wiecej porad to na priva. Chetnie podyskutuję.
Pepenix.
|