Data: 2003-08-13 20:32:48
Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: puchaty <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Istota Jacek widocznie straciła kontakt z nadświadomością popełniając:
> Na tym właśnie polega problem, klapsy należy dawac na zimno.
Jesteś w stanie na zimno kogokolwiek uderzyć???
> My stosowaliśmy klapsy w wapadku okoliczności nadzwyczajnych np.
> kręcenie kurkami od kuchenki gazowej
> chodzenie po parapecie przy otwartym oknie.
Takie zachowania dzieci wywołują zdenerwowanie rodzica. Klaps w takim
momencie nie jest IMO klapsem "na zimno" (co go IMO wcale nie tłumaczy).
No chyba, że odbywa się to w ten sposób:
Chodź tu do taty córeczko. Jak by ci kiedyś przyszło do głowy łazić po
parapetach to dostaniesz w tyłek. O TAK! - i sru.
>> Nie ma niczego, czego nie możnaby dziecku wytłumaczyć. NIE MA. Jest tylko
>> kwestia cierpliwości, miłości i świadomości swoich i dziecka reakcji od
>> momentu pojawienia się maleństwa na świecie.
>
> Tłumaczenie to jedno a zrozumienie i świadomośc powagi danej sytuacji to
> drugie.
Ala nie kręci kurkami, Karola nie kręci kurkami a żadna nie dostała za to w
tyłek, gdy tylko zaczęła próbować. Wystarczyło NIE WOLNO! - przez jakieś
parę dni. Natomiast nie odważyłbym się przy małych dzieciach otwierać okna
na oścież - nawet gdyby wcześniej miały profilaktycznie przetrzepane równo
tyłki. Jak również nie puściłbym trzyletniej córy na plac zabaw bez opieki.
puchaty
|