Data: 2007-11-23 11:05:20
Temat: Re: Niszczenie dobra - z własnego zła czy z głupoty?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JaKasia" napisał w wiadomości napisał w wiadomości
>> Czy wiesz ze gdy PZPR prowadzila antysemickie nagonki w 1968 roku, to
>> niejaki Geremek byl aktywnym czlonkiem tej partii i jak dzisiaj mowi "te
>> sprawy go nie interesowaly"?
>> Znasz to, czy Wyborcza zapomniala o tym napisac?
> Jezu, człowieku, ty prostych rzeczy nie rozumiesz?!
> Głupiś czy aż tak zły?!
> Współodpowiedzialność wynikająca z uczestniczenia to jedno,
> a postawa człowieka wobec zjawiska - to drugie.
> I tam gdzie się da NALEZY TO ODDZIELAĆ a nie generalizować!
> W PZPR było kiedyś mnóstwo ludzi, którzy sie tam zapisali
> z najrózniejszych powodów - żeby robic kariere, zeby nie mieć
> kłopotów w zyciu, zeby miec mozliwosci pomagać innym,
> zeby byc koniem trojańskim... Tak trudno to sobie wyobrazić?
> Więc sama przynalezność nic, ale to NIC, nie mówi o człowieku!
> Michnik, Kuron - ludzie, którym chcialo sie chciec, idealiści
> - wielokrotnie narażali skóry, bo sie nie godzili z wytycznymi partii!
> I gdy ich wyobrażenia o tym co dobre i słuszne ostatecznie się
> rozjechały z tym, co partia proponowała, i nie byli w stanie od srodka
> czyli poprzez obecne tamte struktury, realizowac swoich ideałów
> - przeszli do opozycji!
>
> To takie proste, oczywiste, tak bardzo prawdziwe i godne,
> że ręce opadają gdy ktoś tego nie widzi.
> I włos sie jeży (a pięści zaciskają) gdy ktoś to wykorzystuje
> przeciwko tym ludziom.
>
> Wtedy miałabym ochotę bluzgać i bić.
Kasiu, spokojnie. Nie trzeba ich bić. Oni tylko pozwolili sobie wmówić pewne
poglądy, zamiast korzystać z rozumu. Rozumu jednak nie stracili. Któregoś
dnia zaczną się nim posługiwać na powrót... albo po raz pierwszy.
Słucham teraz Tuska (expose) i muszę powiedzieć, że oddycham głęboko i
spokojnie... :)
--
pozdrawiam
michał
|