Data: 2007-09-28 06:15:09
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, a było to Thu, 27 Sep 2007 20:53:17 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <s...@n...o2.pl> i powiedziała:
>> To akurat rozumiem. Nie rozumiem, po co ten wątek (poza "poklepcie po
>> pleckach").
>
> Ty nie musisz, ważne, że ja wiem ;)
To może na przyszłość rozważ blog? Z opcją "wyłącz komentowanie"?
>> Wątek zmierza do "cycki se usmaż" z powodu Twojego płaszczenia
>> rozmówców, że nie są Tobą, nie wiedzą tego, co Ty i nie znają Twojej
>> sytuacji rodzinno-materialno-dziecięco-małżeńskiej.
>
> A bzdura straszna. Jedyne co (najpierw przeczytaj cały a potem gadaj)
> jest mi nie w smak to tłumaczenie, że "za wysokie progi". Tylko siwej
> się czepiam w końcu, nie?
A to siwej nie wolno tak uważać? Przyznam, że mnie też byłoby co
najmniej dziwnie uczestniczyć w imprezie, na której ktoś mi mówi, co mam
na siebie założyć, jak się zachowywać i wszystko w opcji "wóz albo
przewóz", zwłaszcza jeśli bym miała jakieś wątpliwości natury dowolnej.
Ale - jak to mawiają Amerykanie - whatever. Nie mam takich "problemów".
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization
|