Data: 2002-07-24 10:05:47
Temat: Re: No jak w raju !
Od: "Marta" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jaszyn <l...@s...sie.z.idiotow.org>
> Przejaskrawienie było zamierzone. No ale skoro zaniedbany wyglad faceta ci
> nie przeszkadza...
A czemu wygląd obcego faceta ma mi przeszkadzać? Bo przecież nie rozmawiamy
tu o partnerach życiowych. Zresztą nawet gdyby mój życiowy pojawiał się
czasami w środkach komunikacji publicznej w stanie opisanym przez Ciebie to
też by mi to nie przeszkadzało, umyje się jak przyjdzie do domu :-)
> Niezapomniany był dla mnie
> widok łapki młodej dziewczyny, której spod łuszczącego się lakieru na
> paznokciach u rąk było widać brud, zwany popularnie "żałobą po kocie". to
> już nie sprawa podobania mi się czy nie, to sprawa higieny osobistej,
> elementarnych podstaw. Lepiej mieć czyste i nieumalowane paznokcie, niz
> tuszować lakierem niechęć do mydeł.
:-) Oczywiście masz rację (tzn. ostatnie zdanie), ale Ty nie wiesz, czy ona
tak na co dzień, czy może wczoraj była na imprezie i pomalowała paznokcie, a
dziś w szkole akurat było grabienie liści w parku i lakier zlazł, a wolne
miejsce zajęła ziemia. Możesz sobie oceniać w ten sposób kogoś kogo
regularnie widujesz i za każdym razem jest ten obdrapany lakier i żałoba po
kocie i jeszce parę innych pikantnych szczegółów, ale twierdzić, że ktoś nie
dba o higienę osobistą na podstawie przelotnej obserwacji? Sam napisałeś, że
zdarza Ci się sporadycznie wyglądać niechlujnie, czy to znaczy, że jesteś
brudasem?
> Poza tym twoje twierdzenia sugerują, że
> traktujesz jako wzajemnie się wykluczające dwie rzeczy: urodę i
> inteligencję. Może mi się wydaje, ale takie wrażenie mam, niestety.
Nie uroda kontra inteligencja, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego, tylko
podejście "jestem taki jak mnie widzą ludzie" kontra "jestem taki jak chcę".
Marta
|