Data: 2010-06-07 21:59:21
Temat: Re: No to jak typujecie pspowicze?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
napełnił się słów muzyką:
> Nowy lepszy tren R pisze:
>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>> napełniła muzyka słów jego:
>>
>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>> napełniła muzyka słów jego:
>>>>
>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>>>> napełniła muzyka słów jego:
>>>>>>
>>>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełniła
>>>>>>>> muzyka słów jego:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>>>>>>>> wiadomości news:1io2435cyo5bi.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> W tym sensie, że ja nie wierzę, że JK może wygrać?
>>>>>>>>>> Nie nadążam za Tobą tajemniczy algorytmie :)
>>>>>>>>> Zapewniasz, że to niemożliwe.
>>>>>>>>> Tak.
>>>>>>>>> Strasznie to pesymistyczne, bo przecież są mocne podstawy,
>>>>>>>>> aby w to wierzyć
>>>>>>>> Są mocne podstawy aby twierdzić, że uzyska bardzo dobry wynik.
>>>>>>>> Są podstawy, żeby mieć nadzieję że wygra.
>>>>>>>> Nadzieję mam. Nigdzie nie zapewniałem, że to niemożliwe.
>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Reasumując: JK wygra na bank w 1 -szej turze IMHO. ;)
>>>>>>>>>> Podejrzewam takie wahnięcie wahadła.
>>>>>>>>>> Ale ta emotka, to nie jest bezpiecznik? :)
>>>>>>>>> Raczej oznaka zdeterminowania, aby próbować do tego
>>>>>>>>> nie dopuścić.
>>>>>>>> Imho to byłby bardzo dobry układ w obecnym całokształcie sceny politycznej.
>>>>>>>> Dążący do równowagi przeciwieństw.
>>>>>>>>
>>>>>>>> BTW - brakuje mi tu mediów jako czynnika ewidentnie kontrolującego
>>>>>>>> politykę. Tę rolę przejmuje internet jako taki.
>>>>>>> Tia a czyta się głównie wydania internetowe czasopism, które i tak są
>>>>>>> umoczone politycznie. Wskaż mi jakiś niezależnych obserwatorów sceny
>>>>>>> politycznej, proszę.
>>>>>> Proszę:
>>>>>> Salon24, Blogpress, Twitter. No i psp, oczywiście :)
>>>>>> To wszystko jest w dużej mierze siła oddolna.
>>>>> Bo nie jesteś intelektualnym leniwcem :)
>>>>>
>>>>>> Poza tym czytam: Onet, TVN24, rp.pl, dziennik.pl, interia.pl i różne inne z
>>>>>> doskoku. Papierowych wydań praktycznie nie kupuję - czasami w weekendy,
>>>>>> głównie wtedy Rzepę, choć zdarza mi się zakupić Dziennik czy Polska the
>>>>>> Times.
>>>>> W Rzepie jestem w stanie z komfortem psychicznym poczytać żółte i
>>>>> zielone strony. To wszystko.
>>>> Dokładnie to rozumiem. Komfort psychiczny może być największą wartością w
>>>> weryfikowaniu informacji. I bardzo często jest. Mówię serio.
>>> Nie trafiłeś. Te kolorowe strony są branżowe. Czytam, bo muszę. Te
>>> przynajmniej są obiektywne.
>>
>> Tu nie było nic do trafiania. Napisałaś o komforcie psychicznym przy
>> czytaniu stron branżowych. Reszta więc wzbudza dyskomfort, czyż nie? :)
>
> Nie. Weryfikować subiektywnie mogę doniesienia z Polski i świata.
> Polskich podatków z Rzepy się nie da weryfikować ;)
"W Rzepie jestem w stanie z komfortem psychicznym poczytać żółte i
zielone strony. To wszystko"
Dla mnie dość jasny komunikat sugerujący brak komfortu przy czytaniu
białych :)
I tyle.
>>>>>> Powtarzam - brakuje mi w mediach większego nacisku na kontrolę niż na
>>>>>> kreowanie rzeczywistości.
>>>>>>
>>>>>> Z czymś się nie zgadzasz, bo nie rozumiem?
>>>>> Z tym, że internet daje otwarte pole do wyrobienia osobistych
>>>>> politycznych przemyśleń. Owszem dale, ale ludziom, którzy szukają takich
>>>>> przemyśleń. Reszta to taka sama sieczka, którą serwują papierowe media.
>>>> To nie jest kwestia nośnika, tylko podejścia.
>>> Nośniki są różne. Zdrowe podejście jest takie, że czytasz jak leci i
>>> wyrabiasz sobie pogląd, a nie czytasz tylko to co należy.
>>
>> Nie da się czytać jak leci. Trash in - trash out.
>
> Da się. U babci mam Nasza Gmina Żórawina, Nasz Dziennik i Fakt, u ojca
> Nie, Wprost, Gazetę Wrocławską, w domu Angorę, w pracy Rzepę i resztę
> branżowych. To papierowo. Resztę w internecie czytam. Niezły miks.
Niezły.
|