> Oo!
> Grzegorz wygadal sie o jezynach...
> Jak przeliczasz ilosc sloikow na stopnie mrozu? Bo to frapujace...
> I czy tresc ma wplyw?
:) wiesz to faktycznie frapujące, jest tak : nie robię słoików - nie ma
zimy, robię - jest. Po moich nastu latach we Wrocławiu, są to moje
pierwsze przetwory jakie robię i zobacz jakie zimy mieliśmy łagodne,
czego nie mogę powiedzieć o kieleckich ;)

> > tubylcy to raczej drzewa :( niestety z naszej działki
>
> A to juz srednio przyjemne.
> Myslisz, ze to tez wplyw swadomosci pogodowej?
myślę, że to raczej brak świadomości społecznej

pozdrowionka
Iwona