Data: 2009-12-18 09:30:45
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "R e d a r t" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:r2tqspgu6khl.g91omo547rc9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:34:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Cieszy mnie to.
>> Niemniej trudno mi zrozumieć, że system kar cielesnych stosowaliście z
>> takich powodów. Pewnie nie zrozumiem. Szkoda czasu na wyjaśnienia.
>
> Aż system? Aż kar? Aż cielesnych?
>
> Nie, to była jedna kara: tyłkowa. Pojedyncze klapsy, a nie cały system
> różnorodnych kar cielesnych.
> Wyolbrzymiasz, pomnażasz, sugerujesz moje wielorakie fizyczne znęcanie się
> nad dziećmi. To tendencyjne.
> Równie dobrze mogę ja o Tobie i innych podobnych rodzicach powiedzieć, że
> stosujecie system bezśladowego fizycznie terroru psychicznego.
> --
"Równie dobrze" - dobre ...
Zwolennicy kar cielesnych bardzo wygodnie dzielą sobie świat na
rodziców stosujących kary cielesne i na tych, co nie stosują kar cielesnych,
ale stosują w zamian 'terror psychiczny' lub 'brak wychowania w ogóle'
- no bo coś muszą 'stosować', nie ?
A koronnym argumentem na nieudolność 'metod wychowania bezstresowego'
(= bez użycia klapsa, =brak wychowania) jest scenka żywcem wyjęta
z jednej z reklam prezerwatyw - czyli dzieciak rzucający się histerycznie
na ziemię w hipermarkecie.
Owszem - sam obserwowałem takie dzieciaki i bezradnych rodziców.
Widziałem też z bliska sytuację podwójnej moralności rodziców takiego
dziecka
- w hipermarkecie bezradność, ale 'formalna poprawność', a w domu -
reguralne
pranie za każdy wyskok. I tak to często działa. No bo dlaczego dzieciak
wybiera sobie na histerię akurat hipermarket, czy hol dworca kolejowego ?
Bo doskonale wyczuwa lukę i podwójną moralność. Wybiera na pokazanie
własnego buntu sytuacje publiczne, bo w taki sposób (czasami tylko w taki
sposób)
jest w stanie coś uzyskać.
Rzeczywistość jest jednak dużo mniej wygodna - kary cielesne i 'terror
psychiczny' to nie są alternatywy, ale najczęściej metody korelujące.
Najczęściej w konfiguracji takiej: kara fizyczna jako uzupełnienie dla
szantażu emocjonalnego "w sytuacjach ostatecznych", objaw wyższego
poziomu bezradności. To, że odważnie przyznałaś się do stosowania kar
cielesnych - na konkretach - wcale nie jest dowodem na to, że nie było
też elementów manipulacji psychicznej. Twój post ma ewidentnie
'drugie dno' - a najłatwiej do niego dotrzeć przez przykład córki, która
stosowała 'terror psychiczny' wobec młodszej siostry. Skad jej
się to wzięło ?
|