Data: 2009-12-18 19:21:31
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 18 Dec 2009 20:17:49 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:58:25 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:22:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:50:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
>>>>>>>> Faktycznie szansa to może dobra motywacja dla niektórych ssaków naczelnych.
>>>>>>>> Ciszę sie, że jej nie zmarnowałaś i doceniam, że życzysz mi jak
>>>>>>>> najlepiej ;-)
>>>>>>> Jak już się znudzisz podróżami, kupowaniem nowych aut i innych dupereli,
>>>>>>> to pomyślisz, że fajnie by było, gdyby ktoś stworzony przez Ciebie
>>>>>>> maszerował po świecie i robił coś fajnego. I mógłby tak bezinteresownie
>>>>>>> przyjść i powiedzieć : Tato kocham cię.
>>>>>> Spłodzony, a nie stworzony.
>>>>> Ja wiem, ze Ty wszystko widzisz przez pryzmat swojej wiary, ale pozwól
>>>>> ludziom traktować słowa tak, jak są powszechnie rozumiane, a nie tak jak
>>>>> Ty je rozumiesz.
>>>> Powszechne rozumienie tego słowa jest kształtowane właśnie poprzez wiarę.
>>>> Rozumienie "stwarzania dziecka" nie jest wcale powszechne.
>>> Do tej pory tylko Ty masz co do tego obiekcje.
>>
>> Do "rodziny" w rozumieniu Qry też tylko ja.
>
> I zdaje się jeszcze Chiron.
No tak, oczywiście, że on.
Jesteśmy tutaj mniejszością w tej specyficznej grupie ludzi. Ale tylko
tutaj.
--
Ikselka.
|