Data: 2009-12-20 21:30:25
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Sun, 20 Dec 2009 22:07:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sun, 20 Dec 2009 21:41:40 +0100, Chiron napisał(a):
>>>
>>>> Jeśli chodzi o Twój kontakt z rodzicami...zakładając nawet, że byli źli jako
>>>> rodzice- to Ty teraz też nie jesteś dobrą dorosłą córką....ale to Twoja
>>>> sprawa.
>>> Dokładnie: "kontakt" to coś, co działa w obie strony.
>> Sama przyznałaś, że nie miałaś pomimo szacunku dobrego kontaktu ze
>> swoimi rodzicami.
>
> Emocjonalnego dobrego nie mialam - z ojcem. Ze względu na Jego stosunek do
> kobiet i do mnie jako tej gorszej, bo kobiety, córki-pielęgniarki, przy
> zerowych wymaganiach wobec syna-króla, niczego więcej.
> Z matką miałam wybitnie dobry, pomimo że to mój brat był dla niej tym
> ukochanym syneczkiem. A fizycznie - z obojgiem świetny. Smierć mamy
> podziałała na mnie skrajnie destruktywnie. Śmierć ojca mniej. Co nie
> znaczy, że nie był dla mnie bardzo ważny.
Jednak rozumiesz, że rodzice z założenia nie są święci, pracują na swój
szacunek i miłość.
--
Paulinka
|