Data: 2009-12-21 15:34:50
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 21 Dec 2009 08:55:23 +0100, R e d a r t napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:5ovorfrh3evd$.aoclftwuryln$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 10:05:29 +0100, R e d a r t napisał(a):
>>
>>
>>> (...)Ciach niezamówione bzdety.
>>
>>> Dlaczego Twoja córka szantażowala młodszą siostrę i tworzyła jej
>>> fałszywy obraz świata,
>>
>> Twoje umyślne zwielokrotnienia i tendencyjne dywagacje pod obrany cel są
>> głównymi aktorami tej sceny. Bardzo brzydko się przedstawiasz na niej
>> tylko
>> Ty sam.
>> Opisałam jeden wypadek - i nie był to szantaż, lecz groźba.
>> Źle kwalifikujesz sytuacje, co dyskwalifikuje Cię już na wstępie.
>> To tak tylko dla korekty piszę, bo absolutnie mnie nie rusza, co tam sobie
>> pstrzysz.
>
> O, zauważam, że istotnie podniosłaś poziom dyskusji ;) To słownictwo,
> te wyrażenia ;)
Jest to mój normalny sposób wysławiania się, kiedy jestem spokojna.
> I masz rację - wszystko, co tu piszę, należy oczywiście traktować
> z przymrużeniem oka. Oczywiście ... ;) Dzieciaki, jakie są - każdy wie.
> "Żywe srebro" jak to mówią. Co im do głowy strzeli - nigdy nie wiadomo ...
>
> No.
> To skoro już sobie wyjaśniliśmy konwencję 'brania w nawias' tej dyskusji
> - opartą na półżarcie i przerysowaniu, to wracam na stare tory ;)
>
> Jedna rzecz jakby mnie tu ciągle martwi, no nie daje spokoju ...
> Więc niżej ...
>
>>> dlaczego kłamała nauczycielowi ?
>>
>> S-kłamała.
>> Ponownie mnożysz chcąc stworzyć obraz, który pasuje do twojej bzdurnej
>> chorej teorii :-)
>
> Powiadasz 'zwielokrotnienia', 'mnożysz' ...
> Znaczy się - klik w pilota był tylko jeden, tak ? jednorazowy szan ...
> pardon ...
> jednorazowa groźba ? A Wy do córki od razu z pięściami ?
> Ona kliknęła w pilota do siostry, a Wy jak oparzeni z krzeseł do niej
> i 'bęc, bęc' ?
>
> Też ślicznie ... też ... a i owszem ... Nie uważasz ? ;)))
Tak, od razu z pięściami, nożami i maczugami. JAK NAJBARDZIEJ SŁUSZNIE.
Ponieważ w naszym domu mierzenie do kogoś z broni nie jest zabawą. A dla
małej ow pilot - to był magiczny przedmiot, po którym się znika. czyli
broń. Starsza doskonale wiedziała, że nie wolno jej użyć atrapy broni do
nastraszenia siostry, więc chcąc nas przechytrzyć, użyła pilota. Jest
inteligentna bardzo, ale nie bardziej, niż my. Została ukarana za
przebiegłość w celu ominięcia zakazu i za mierzenie do siostry z broni.
Także za doprowadzenie siostry do stanu szoku, co powinna przewidzieć, bo
mała bała się pilota. Wszyscy to wiedielismy. odwoiła się z nim znacznie
później.
--
Ikselka.
|