Strona główna Grupy pl.sci.psychologia No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?

Grupy

Szukaj w grupach

 

No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 752


« poprzedni wątek następny wątek »

211. Data: 2009-12-18 08:32:27

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "R e d a r t" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:yw1wkp3fp6mn$.twj75jgprw0r$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:37:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>
>>> Ciekawe. Nie spotkalam się z czymś takim u swoich dzieci, żeby
>>> histeryzowały, wyły i niczego nie słyszały.
>>
>> To za co dostawały klapsy. Poproszę o konkretne przykłady.
>
>
> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem oraz za groźbe "bo
> cię
> nagram na dyskietkę i skasuję". Mała (7 lat młodsza) niemal w szok
> wpadała,
> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy
> tekstami
> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik

No pacz ... ja sobie nie wyobrażam, żeby moja starsza córka (7,5) robiła
takie numery wobec brata (2). Skąd te dzieciaki maja takie wzorce
postępowania ?
;)

Ach, ta dziecięca twórczość ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


212. Data: 2009-12-18 09:05:29

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "R e d a r t" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:yw1wkp3fp6mn$.twj75jgprw0r$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:37:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>
>>> Ciekawe. Nie spotkalam się z czymś takim u swoich dzieci, żeby
>>> histeryzowały, wyły i niczego nie słyszały.
>>
>> To za co dostawały klapsy. Poproszę o konkretne przykłady.
>
>
> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem oraz za groźbe "bo
> cię
> nagram na dyskietkę i skasuję". Mała (7 lat młodsza) niemal w szok
> wpadała,
> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy
> tekstami
> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik
> .
> Inne klapsy - dla obu tylko i wyłącznie za nieposłuszeństwo, próby
> kłamstwa
> lub manipulacji.
> Skutecznie wyleczone. Czyli:
> Raz czy dwa - za wzięcie i zniszczenie cennych pamiątkowych rzeczy, o
> których wiedziały od lat, że nie wolno ruszać, bo się zniszczą/stłuką itp.
> Raz czy dwa - za zabawę zapałkami/petardami, o czym wiedziały, że jest
> zabronione i dlaczego.
> Raz - za wydanie nie swoich pieniędzy, wbrew ostrzeżeniom.
> Raz czy dwa - za kłamstwo w szkole wobec nauczyciela.
> Raz czy dwa - za późny powrót do domu po umówionej godzinie.
> Jak sobie coś jeszcze przypomnę, nie omieszkam opisać.

Cieszę się, że napisałaś to, co wyżej. Jak zawsze zresztą, kiedy
podajesz konkrety.

Nie chciałbym nadużywać powyższej listy, ale kilka słów powiem.
Warto zawsze pamiętac, że w swoch zachowaniach, w szczególności
w tych 'trudnych' i 'nieakceptowalnych' dzieci często odgrywają
zachowania, których same doświadczyły. Ta sytuacja z pilotem
jest dość charakterystyczna - córa ewidentnie posługuje się tu
szantażem emocjonalnym odwołując do oszustwa i żerując
na niewiedzy swojej 'ofiary' - żeby uzyskać jakieś swoje cele.
Wykorzystała swoją przewagę intelektualną i emocjonalną
do tego, by wykrzywić słabszemu obraz rzeczywistości,
wzmocnić w nim poczucie strachu i w ten sposób kontrolować
jego emocje 'bez zostawiania śladów'.
Moim zdaniem jest właściwie pewne, że czegoś takiego sama
doświadczyła. Ktoś od niej silniejszy potraktował ją podobnie.
Można się zastanawiać, czy mogła tego typu wzorce postępowania
załapać w szkole. Znacznie jednak większe jest
prawdopodobieństwo, że doświadczyła tego w domu - i warto by
się jednak, 'zamiast klapsa', zawsze wpierw nad tym zastanowić.
Stosowanie 'drobnych oszustw' i 'zastraszeń', opierajacych się
na tworzeniu abstrakcyjnych nieprawdziwych lub wyolbrzymionych
zagrożeń to technika bardzo popularna wśród rodziców, którzy
w ten sposób po prostu chodzą na skróty. Bo aranżowanie
rzeczywistej sytuacji zagrożenia jest często bardziej wymagajace.
Zamiast pozwolić dziecku upaść raz i drugi i razem z nim te upadki
ćwiczyć, łatwiej zarysować dziecku wizję szpitala, połamanych nóg
itp i mu o tym przypominać zawsze, jak robi coś, co jest ryzykowne.
Cała instytucja świętego mikołaja z rózgą dosć dobrze wpada
w tę kategorię - obcy facet, który wszystko widzi. Podobnież
ma się sprawa z pojęciami Boga i grzechu. Albo ze złymi
potworami, które czychają na dzieci w miejscach, w których
dorośli po prostu nie chcą ich pilnować. Dziecko wyrasta
i zauważa, że było oszukiwane. Zresztą - ze szkodą dla budowania
logicznego obrazu świata i emocji dopasowanych do rzeczywistych,
a nie urojonych zagrożeń.

Dlaczego Twoja córka szantażowala młodszą siostrę i tworzyła jej
fałszywy obraz świata, dlaczego kłamała nauczycielowi ?
Gdzie się nauczyła, że kłamstwo/oszustwo jest skutecznum środkiem
zyskiwania jakichś wartości ?
To była, uważasz, czysta zimna obserwacja i kalkulacja inteligentnego
dziecka, nastawionego na eksperymenty na innym dziecku ?
Skad więc to oddzielenie emocji od eksperymentów intelektualnych
(z pilotem), oddzielenie emocji swoich od emocji siostry ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


213. Data: 2009-12-18 09:30:45

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "R e d a r t" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:r2tqspgu6khl.g91omo547rc9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:34:27 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Cieszy mnie to.
>> Niemniej trudno mi zrozumieć, że system kar cielesnych stosowaliście z
>> takich powodów. Pewnie nie zrozumiem. Szkoda czasu na wyjaśnienia.
>
> Aż system? Aż kar? Aż cielesnych?
>
> Nie, to była jedna kara: tyłkowa. Pojedyncze klapsy, a nie cały system
> różnorodnych kar cielesnych.
> Wyolbrzymiasz, pomnażasz, sugerujesz moje wielorakie fizyczne znęcanie się
> nad dziećmi. To tendencyjne.
> Równie dobrze mogę ja o Tobie i innych podobnych rodzicach powiedzieć, że
> stosujecie system bezśladowego fizycznie terroru psychicznego.
> --

"Równie dobrze" - dobre ...
Zwolennicy kar cielesnych bardzo wygodnie dzielą sobie świat na
rodziców stosujących kary cielesne i na tych, co nie stosują kar cielesnych,
ale stosują w zamian 'terror psychiczny' lub 'brak wychowania w ogóle'
- no bo coś muszą 'stosować', nie ?
A koronnym argumentem na nieudolność 'metod wychowania bezstresowego'
(= bez użycia klapsa, =brak wychowania) jest scenka żywcem wyjęta
z jednej z reklam prezerwatyw - czyli dzieciak rzucający się histerycznie
na ziemię w hipermarkecie.

Owszem - sam obserwowałem takie dzieciaki i bezradnych rodziców.
Widziałem też z bliska sytuację podwójnej moralności rodziców takiego
dziecka
- w hipermarkecie bezradność, ale 'formalna poprawność', a w domu -
reguralne
pranie za każdy wyskok. I tak to często działa. No bo dlaczego dzieciak
wybiera sobie na histerię akurat hipermarket, czy hol dworca kolejowego ?
Bo doskonale wyczuwa lukę i podwójną moralność. Wybiera na pokazanie
własnego buntu sytuacje publiczne, bo w taki sposób (czasami tylko w taki
sposób)
jest w stanie coś uzyskać.

Rzeczywistość jest jednak dużo mniej wygodna - kary cielesne i 'terror
psychiczny' to nie są alternatywy, ale najczęściej metody korelujące.
Najczęściej w konfiguracji takiej: kara fizyczna jako uzupełnienie dla
szantażu emocjonalnego "w sytuacjach ostatecznych", objaw wyższego
poziomu bezradności. To, że odważnie przyznałaś się do stosowania kar
cielesnych - na konkretach - wcale nie jest dowodem na to, że nie było
też elementów manipulacji psychicznej. Twój post ma ewidentnie
'drugie dno' - a najłatwiej do niego dotrzeć przez przykład córki, która
stosowała 'terror psychiczny' wobec młodszej siostry. Skad jej
się to wzięło ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


214. Data: 2009-12-18 11:02:23

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:06:34 +0100, Stalker napisał(a):
>
>> Marchewka wrote:
>>> Stalker pisze:
>>>> Ty naprawdę za to dzieci biłaś? :-|
>>> Myslisz, ze nas XL testuje?
>> Znasz moje poglądy na temat "klapsów" z psd.
>>
>> Powiem tak, zupełnie inaczej wyobrażałem sobie "klapsy" XL...
>>
>> Stalker
>
> Za mało krwi???

Powodow raczej.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


215. Data: 2009-12-18 11:12:11

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:52:10 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:20:20 +0100, Marchewka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem
>>>> Co to jest "gaszenie"?
>>> Kierowanie w jej stronę pilota i wciskanie guzika.
>>> Nie tolerujemy takich żartów. Przy ktorymś z rzędu powtórzeniu pomimo
>>> ostrzezeń - kara.
>> Jezu.
>> Toz to idealna okazja, by _nauczyc_ dziecko, _dlaczego_ nie toreruje sie
>> takich zartow. A przy okazji, czemu sie w jej glowie takie mysli w
>> stosunku do siostry pojawily. Bo to nie byl zart, tylko wyraz jej emocji.
>
>
> Dla mnie to żadne wynaturzenie: różnica 7 lat cos Ci tu wyjaśnia?

A kto pisze, ze "wynaturzenie"? Roznica wieku jest wazna. A mi wyjasnia
jedynie to, ze strsza "miala prawo" miec pewne niefajne uczucia wobec
mlodszej siostry, ktora odebra jej wygodna uczuciowo role jedynaczki.
Nie wiem natomiast, co wyjasnia Tobie.

>>>>> oraz za groźbe "bo cię
>>>>> nagram na dyskietkę i skasuję".
>>>> A co w tej grozbie Ci sie az tak nie spodobalo, ze zbilas za to dziecko.
>>>> Ja bym sie na Twoim miejscu starala dowiedziec, co przez to rozumie.
>>> Ja WIEM, co rozumiało.
>>> I mała też wiedziała. Dziwię się, ze Ty nie wiesz.
>>> :->
>> Po klapsie rozmawialas o emocjach corki, czy przed?
>
> Po co? Świetnie rozumiała, co było nie tak. Emocje zostały wygłuszone w
> zarodku.

To to ja wiem. Po to sa kary cielesne, zebu nie mierzyc sie z emocjami
dziecka. Niestety, doprowadza to w doroslym zyciu bitego dziecka do
nerwicy (w najlzejszym scenariuszu).

>> Jak ja Ci teraz napisze, ze chetnie bym Cie skasowala, to tylko _ja_
>> bede wiedziala, czemu i z jakich pobudek. Ty sie jedynie mozesz tego
>> domyslac.
>
> dzieci operują na konkretach.
> Nie na domysłach. Ani na tym, co kto im napisze.

Sorry, nie rozumiem, o co Ci tutaj chodzi.

>>>>> Mała (7 lat młodsza) niemal w szok wpadała,
>>>>> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy tekstami
>>>>> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
>>>>> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik
>>>> Idealna sytuacja, by obydwie dziewczynki czegos nauczyc.
>>> No własnie były nauczone. Od malego. Tylko użytek nie zawsze właściwy z tej
>>> nauki robiły.
>> Sorry, gdzies musial zostac popelniony blad, skoro uzywaly tej nauki
>> niewlasciwie. Po to sie uczy, zeby wlasciwie wlasnie.
>
> Mądrość Twoja przenika te kilometry nas dzielące...

No, duzo nas dzieli, rzeczywiscie.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


216. Data: 2009-12-18 11:13:19

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> XL pisze:
>
>> Dla mnie to żadne wynaturzenie: różnica 7 lat cos Ci tu wyjaśnia?
>
>> Po co? Świetnie rozumiała, co było nie tak. Emocje zostały wygłuszone w
>> zarodku.
>
> Pięknie to określiłaś. Dokładnie to zrobiłaś - _wygłuszyłaś_ jej emocje,
> zamiast pozwolić jej te emocje zrozumieć.
> A coś pisałaś wcześniej o stłumieniu i tłamszeniu, niewiarygodne...
> Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej znajomości psychiki dziecięcej i
> ludzkiej w ogóle. Dzisiaj przeszłaś samą siebie.

Klapsacze wlasnie jakos wyjatkowo czesto pisza cos o "stlumionych"
dzieciach nie-klapsaczy. Projekcja jakas? ;-)
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


217. Data: 2009-12-18 11:22:46

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

R e d a r t pisze:
> Chłopak użył wobec dziewczyny przewagi
> fizycznej. Dziewczyna odpowiedziała w sposób fizyczny. Sprawa jest prosta.
> To po prostu bójka. A chłopak miał trochę pecha, cóż ... Słabe policzki ...

Niech sie dziewczyna cieszy, ze chlopak jej nie oddal. Przeciez mogl,
gdyby jego mama nauczyla go, ze takim, ktore nie daja sie macac, a leja
po twarzy, trzeba oddac. Per analogiam: chamowi trzeba z liscia.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


218. Data: 2009-12-18 11:26:03

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sender pisze:
> Zwykle jestem konsekwentny i pewnie byłbym też konsekwentny w wychowaniu
> jak trzeba.
> Na takiego człowieka, na jakiego ojciec starał się mnie wychować, więc
> myślę, że by powiedział.

Slowem kluczowym jest tutaj "staral sie".
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


219. Data: 2009-12-18 11:29:47

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Może nie nauczono ich, że JEDNAK są sytuacje, kiedy trzeba z liścia?

Mam wrazenie, ze troche inaczej bys tu spiewala, gdyby okazalo sie, ze
liscniety zostal nauczony przez swoich rodzicow, ze takim dzieweczkom,
ktore nie daja sie macac, za to piora po twarzy, trzeba buzke nieco
"podkolorowac".
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


220. Data: 2009-12-18 12:23:34

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 18 Dec 2009 08:21:32 +0100, Stalker napisał(a):

> XL wrote:
>
>>> Ani zakres przewin, ani zakres wieku (10-11 lat) zdecydowanie nie mieści
>>> się w mojej tolerancji...
>>>
>>> I jeszcze jedno, w przypadku dwu-trzylatka, to można "klapsem" nazwać.
>>> W przypadku 11 letniej dziewczyny to sie trzeba dobrze zamachnąć i
>>> uderzyć...
>>
>> To tylko Twoja wyobraźnia - to jest tylko Twoja własna wizja, jak TY byś to
>> zrobił :-/
>> Ale jednak brak Ci tej wyobraźni: w przypadku małego dziecka nie można się
>> zamachnąć? Nie słyszałeś o biciu małych dzieci? Kilkumiesięcznych? Nooo,
>> pofolguj sobie :-)
>
> A co to ma do rzeczy, oprócz próby odciągnięcia uwagi od twojej listy?
> Oczywiście, że potrafie sobie wyobrazić pobicie kilkumiesięcznego
> dziecka przez "ojca", czy "matkę", ale co to ma wspólnego z twoim biciem
> 11 letniej dziewczyny za IMO przewiny, które tego w ogóle nie wymagają?
>
> Stalker, nie odwracaj kota ogonem

Odwracaniem uwagi od listy? Biciem? Przesadzasz.
A listę mogę Ci ponownie wpisać, dla zwrócenia uwagi, nie odwracania.
I dziś, po latach, wiem, że moje postępowanie było sluszne. Jakoś moje
dzieci nigdy nie miewały furii w sklepie ani gdziekolwiek indziej. Tudzież
zero innych kłopotów wychowawczych. Powodzenia z furiatami.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 30 ... 70 ... 76


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

No, ale gdzie tu mowa o klapsie?
Zapomniana noc.
Re: Temat zastępczy:
IZIE...
W proch się obrócisz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »