Strona główna Grupy pl.sci.psychologia No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?

Grupy

Szukaj w grupach

 

No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 752


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2009-12-17 01:24:18

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 02:15:58 +0100, zeusx napisał(a):

> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:hgas0m$eb3$4@inews.gazeta.pl...
>> zeusx pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hg7h5s$b3t$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>> Klapsy ataku furii nie uleczą. To jak dolewanie oliwy do ognia.
>>>
>>> Nie prawda. Leczą w przeciągu dwóch minut. Na stałe.
>>
>> Rodzica z pewnoscia.
>
> Rodzica? Z czego? Nie piszesz chyba o możliwości wpadnięcia w furię rodzica?
> No chyba ,ze po godzinach przytulania i tłumaczenia dziecko nadal robi
> swoje.


A po 15 latach przytulania i tłumaczenia bierze pistolet do szkoły mówiąc:
"Nie lubię poniedziałku!".
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2009-12-17 01:49:48

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:hgbqo3$4b3$31@node1.news.atman.pl...
>> A co działa w przypadku furii? - bo nie miałam stycznosci z furią u moich
>> dzieci jakoś...
>
> Uspokoić przytuleniem, jak nie działa, odstawić w spokojne miejsce.

Widać czasem w hipermarketach jak matki nie mogąc przytulić furiata bo by
się musiały położyć na podłodze , "odstwiają w spokojne miejsce" ciągną po
ziemi. A tatuś pantoflarz zwiewa za regał. Wyrazy współczucia. Pewno jak im
wytłumaczą w domu ,to się więcej nie powtórzy.
zx

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2009-12-17 01:51:45

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1q6mke8bfr8b7$.g3o5ofp8a0m1.dlg@40tude.net...
>> Ewentualnie jak histeria jest niewielka,
>> wziąć za rękę i zaprowadzić.
>
> Ale jak zaprowadzić, kiedy ono stoi lub leży i nie chce iść?

To wytłumaczyć ,zeby poszło. Tłumaczyć do skutku. Nawet za cene skwaśnienia
mleka. Polecam Tesco w Łodzi. Czynne 24 h.
zx

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2009-12-17 07:39:33

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "R e d a r t" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zeusx" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hgc04h$sgr$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "R e d a r t" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hgapgr$plh$1@news.onet.pl...
>>
> [...]
>> Kary fizyczne mają wymiar przysiadów.
>> W przypadku synalka stosujemy np. metodę 'na kilka sekund do konta'.
>> Dosłownie - na kilka - kilkanaście sekund. To wystarcza.
>> Podstawą współpracy z dzieckiem jest po prostu współuczestnictwo,
>> i pochwały. Czas wspólny ale bez narzucania się.
>
> No to masz szczęście. Oby taka sielanka trwala cały czas.
> Kiedy pewien dwunastolatek zaczął zadawać się z kolegami wychowanymi bez
> bicia, właściwie nawet nie wychowanymi a chodowanymi i zaczął popalać
> miały miejsce rozmowy i zapewnienia. Kiedy przyszedł po kilku łykach winka
> (nie mółg raczej wypić więcej w tym wieku bo tylko śmierdzial i świecił
> oczami) dostal lanie pasem. Nie klapsa tylko pasem. Po pupie. Teraz ma 18
> lat, nie pali a po piwku bywa niezbyt często i nie po wielu. I sam
> przyznaje ,ze gadki zgredów nie robiły na nim wrazenia, koledzy mu
> imponowali i tylko strach przed kolejnym laniem go uratował. Większosc
> byłych kolegów jest teraz nałogowcami a część po odsiadkach.

Ja osobiście byłem lany pasem, za sprawy dużo bardziej błahe. I
paradoksalnie,
kilka razy wywinąłem rodzicom taki numer (zwiazany z agresją na młodszego
brata/siostrę), że mojemu ojcu ręce opadały a pas wydawał się do nich może
zbyt pospolity i 'za mały'. To zmuszało ojca do refleksji, także nad sobą
i jakiejś inteligentniejszej reakcji, niż prosty odruch i zagrywanie na
strachu.

Ja dzisiaj nie znajduję żadnej wartości w tym laniu pasem. Skutkiem są
raczej
skłonności do sadyzmu i nerwic w życiu dorosłym. Ale trudno dokładnie
określić co jest czego skutkiem.

Ja w każdym bądź razie staram się wychowywać dzieci w tych punktach inaczej
- i widzę, że to daje, póki co, lepsze rezultaty.

Córka w szkole dopiero zaczyna, synal 2 lata - wiec trudno jeszcze wszystko
oceniać.
Zobaczymy, jak się nam będzie żyło np. z tematem 'nastolatka' w domu. Córa
już niedługo dobije ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2009-12-17 08:12:26

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 16 Dec 2009 15:46:34 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
> Nie, pytam konkretnie: jak uspokajasz zdenerwowane lub rozzłoszczone
> dziecko. To bardzo proste i konkretne pytanie.

Daje mu czas. Nie uspokajam. Samo potrafi.
A teraz czekam na pytanka w stylu: "a co robisz, jak nie masz czasu, jak
Ci sie spieszy?" Moje "ulubione" argumenciki. I sprowadzanie gadki do
parteru.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2009-12-17 08:13:01

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 16 Dec 2009 15:48:18 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> Paulinka pisze:
>>> Biedne te jej przyszłe wnuki. Za dużo babcia czyta...
>> Niewlasciwych rzeczy.
>> I.
>
> Wy, babcie - co czytacie?

Odpowiem Ci za jakies nascie lat, jak bede w Twoim wieku.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2009-12-17 08:16:58

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 16 Dec 2009 15:43:02 +0100, Marchewka napisał(a):

> Upokarzanie, zwykłe upokarzanie, pod płaszczykiem "dobrej mamusi, która
> wybacza i przytula".
> Tylko najpierw musi złamac dziecku wolę. I ono nie rozumie, bo nie jest w
> stanie pojąć, dlaczego.

To, co opisujesz, nie jest metoda wychowawcza. Podobnie, jak klapsy nia
nie sa.

>>> Będzie załatwiało tak sprawę za każdym razem, zupelnie nic nie wynosząc z
>>> tej "lekcji" poza narastającym sprytem i lekceważeniem - nauczone, jak
>>> łatwo oszukać/zmylić rodzica.
>> Bredzisz bardzo.
>> Widac, ze poza klapsami, nie mialas jednak za duzej mozliwosci
>> zastosowac czegos innego.
>
> Źle widać przez Twoje zbyt! czyściutkie szybki. Przejrzyj się w nich.

A do _konkretnie_ mialas na mysli. Domyslanie sie, co autor mial na
mysli, stosujac kulawa metafore, nie robi dobrze w dyskusji.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2009-12-17 08:18:47

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> A co działa w przypadku furii? - bo nie miałam stycznosci z furią u moich
> dzieci jakoś...

Jak zastraszone byly przez bicie, to nie wpadaly. A pozniej coreczka
nawala z liscia kolege w twarz za to, ze ja "zle" adorowal. Super po prostu.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2009-12-17 08:22:36

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:30:30 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 15:06:19 +0100, R e d a r t napisał(a):
>>>
>>>> Kary fizyczne mają wymiar przysiadów.
>>> Jeszcze nie dotarłeś do stu piecdziesięciu?
>>>
>>>
>>>> W przypadku synalka stosujemy np. metodę 'na kilka sekund do konta'.
>>> Upokarzasz przez odrzucenie. Nie ma znaczenia, jak długie.
>> Upokarzasz przez bicie.
>
> Klaps to nie BICIE.

Nie, no, klaps to nie uderzenie. :-/ Zalosne zaslanianie sie semantyka.
Stale zarzucasz komus zaklamanie. Teraz wiem, skad sie to bierze.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2009-12-17 08:23:43

Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: gazebo <g...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marchewka napisał:
> XL pisze:
>> A co działa w przypadku furii? - bo nie miałam stycznosci z furią u moich
>> dzieci jakoś...
>
> Jak zastraszone byly przez bicie, to nie wpadaly. A pozniej coreczka
> nawala z liscia kolege w twarz za to, ze ja "zle" adorowal. Super po
> prostu.

czy ja dobrze pamietam, ze xl miala "drobne" problemy ze wczesniejszym
mezczyzna? cos a'la przemoc?

--
bla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 60 ... 76


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

No, ale gdzie tu mowa o klapsie?
Zapomniana noc.
Re: Temat zastępczy:
IZIE...
W proch się obrócisz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »