Data: 2003-09-19 07:13:50
Temat: Re: Noc poslubna
Od: "Tashunko" <l...@...o.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba, wirtualnie znana jako "Marta" napisała:
Moze to
: smieszne ale wydaje mi sie, ze tradycja "nocy poslubnej" troszke
: "podupadla" tym bardziej, ze mnostwo par sypia ze soba przed
slubem...
: Jak to bylo z wami?
Na "noc poślubną" mieliśmy jeszcze siłę i chwała Bogu, bo na drugi
dzień mój świeżo upieczony małżonek, Jego mama, babcia, mój tata i inni
wstali chorzy:) Mój mężuś miał silne zapalenie oskrzeli , wiec Go
odizolowano ode mnie i drugą noc spędził w pokoju obok. A ja niańczyłam
pól rodziny!! Dwa tygodnie to trwało:)
--
****Tashunko pozdrawia cieplutko***
|