Nowa dieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 197

41. Data: 2004-09-25 13:48:44

Temat: Re: Nowa dieta
Od: "jaico?" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Widzę to też z drugiej strony. Gro pacjentów z przerażeniem patrzy na
> lekarza, który odmówił przyjęcia łapówki, bo wydaje im się, że taki gest
> pozbawia ich właściwej opieki. Zupełnie serio ludziom się wydaje, że
> jeśli nie dadzą koperty, to kaplica. Wciskają koperty na siłę, a potem
> pomstują, że muszą smarować łapy konowałom. O tym się nie słyszy, co?
>

Slyszy sie, ale naiwnosc i glupota nie ma granic.
Jedni wciskaja na sile, a innym daje sie to do zrozumienia.

> Póki co za "starych" oberwał młody lekarz. Udowadnianie, że wśród
> lekarzy znajdują się niedouki i łapówkarze to wywarzanie otwartych
> drzwi. Ale pisanie ogólnie o lekarzach, że wszyscy lekarze to i tamto
> jest równie zasadne, co pisanie, że kradniesz Niemcom samochody, bo jak
> wiadomo (wszyscy) Polacy kradną Niemcom samochody. ;]
>
Nie trzeba udowadniac, wystarczy czytac i sluchac. Malo afer jest?

> A lekarze wynoszą strzykawki i waciki.

No i to jest smieszne i zalosne.

> Odpowiadam przy urnie. Mamy demokrację, kogo sobie wybierzemy, ten
> będzie nami rządził. A że wybieramy ludzi takich a nie innych, to
> naprawdę nie jest sprawka kosmitów ani spisek koncernów...

No wlasnie, a kogo mamy wybierac?
> Jakos wszystkim ulatuje z glowy, co to obiecywali zrobic przed wyborami.
Pewnie to jest sprawka kosmitow.

> pozdro Dana

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2004-09-25 14:05:20

Temat: Re: Nowa dieta
Od: "jaico?" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
>
> To nie chodzi o to czy sie da bo specjalizacja pozwala. Chodzi o to,
> ze wikszosc chodzi do "bezplatnego" panstwowego internisty i wiekszosc
> do platnego prywatnego ginekologa. Nie ma takiej mozliwosci aby nawet
> 15 procent internistow zrobilo sobie gabinet. Sprobuj konkurowac z
> piekarnia gdzie za darmo rozdaja chleb...
>
>
> Zawsze mi sie wydawalo, ze do prywatnych gabinetow chodza bogacze, a do
panstwowych biedota. Wniosek z tego, ze wiecej jest biedoty niz tych drugich.
Czy wiekszosc Polakow stac na wizyte za 50-100 a nawet wiecej zlotych. Tym
bardziej ze placi sie za usmiech i wystroj.Uwazam, ze jak lekarz jest dobry, to
bedzie wszedzie dobry, czy to przychodnia, gabinet prywatny ,szkola.
Wyrob sobie marke, badz dobry i ludzki, a bedziesz mial pacjentow.
Zycze ci powodzenia.
pozdro Dana
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2004-09-25 14:46:38

Temat: Re: Nowa dieta
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jaico?" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:1499.00000677.41557326@newsgate.onet.pl...

> Choroby zawodowe, smiechu warte. Slyszalas, zeby ktos majacy chorobe
> zawodowa i
> rente zawodowa pracowal dalej w swoim zawodzie? Ja slyszalam.

A o co Ci teraz właściwie chodzi? Bo że zbieranie marchewki nie jest
obarczone żadną konkretna chorobą zawodową, jak np. choroby strun głosowych
i krtani u nauczycieli to wiadomo.

> Jasne, masz racje, tylko co to znaczy nisko?
> To, ze tyle narodu zyje na granicy ubostwa? Ze tyle dzieci jest glodnych?

A to jest wina tego, że lekarze zarabiają trochę więcej niż zbieracze
marchewki?
Jeśli wymusi się wyższe płace owym przykładowym zbieraczom, to
automatycznie pociągnie to za sobą wzrost ceny marchewki, mniejszą jej
sprzedaż, a co za tym idzie mniejsze dochody producenta owej marchewki, a w
efekcie być może jego bankructwo i zwolnienie zbieraczy marchewki - którzy
mało że nie zarobią w efekcie tych litościwych manipulacji tych 3 zł/h - to
jeszcze w dodatku _nic_ nie zarobią, bo nie będą mieli gdzie, skoro ich
pracodawca poszedł z torbami.
Pieniądze nie biorą się z nikąd - nie da się ich po prostu naprodukować
więcej, bo o efektach tego to wiadomo jak jest - przerabiane to było już za
Gierka.
Zresztą naprawdę wkurza mnie, jak osoby w Twoim wieku zapominają, że
tragiczna kondycja naszego kraju, to wynik beznadziejnej, odgórnie
sterowanej gospodarki właśnie z czasów komuny. Gdzie decyzje zapadały bez
jakiegokolwiek poszanowania, czy znajomości praw rynku, za to szeroko
stosowano rozdawnictwo na prawo i lewo.
Łapówkarstwo, to kolejny spadek po tamtych czasach - wtedy kwitło jeszcze
piękniej niż teraz.

> Zaznalam slodyczy zycia w poprzednim ustroju i musze przyznac, ze az
> takiej
> nedzy nie bylo, nie mowiac juz o tylu aferach na tak wielka skale.

Byłaś po prostu niedoinformowana, bo na tym zasadza się ustrój totalitarny
jakoś dziwnie nierozerwalny z socjalizmem.
Państwo trzyma za mordę obywateli i albo wiesz tyle ile chcą żebyś wiedziała
i siedzisz cicho zadowolona z kartek na buty i przynależności do
jedyniesłusznej partii, albo kończysz jako wróg ustroju.
Zresztą na Kubę droga wolna - na pewno z radością przyjmą wielbicielkę
wiadomego ustroju.

Mój ojciec stał najwyraźniej po drugiej stronie barykady niż Ty, bo jemu nie
było słodko - jako rzemieślnik, cały czas był na cenzurowanym i musiał
zmagać się z tępymi leniwymi pracownikami, którym niczego się nie chciało
robić, tylko łapę po "zasłużoną" pensję wyciągać. Bo przecież byli
zatrudnieni, nie?
Dziadka natomiast rozparcelowano i z bogatego rolnika co oddał by serce za
ziemię stał się biednym chłopem, co musiał wszystko zaczynać od początku,
tylko dla tego, że komuś się równości i PGRów zachciało. Do dzisiaj pamiętam
jak rolnicy dosłownie żebrali, żeby "wspólny" kombajn raczył skosić ich pole
na czas. :-/
Masz bardzo krótką pamięć Dano - przypomnij sobie , _co_ konkretnie było
zapalnikiem strajku w stoczni Gdańskiej* i jak ówczesna władza chciała temu
zaradzić**.

>>Ha ha ile tej marchewki wyniesiesz pod spodnica?

No pewnie nie mało, a jak spódnica dłuższa to i więcej, sęk tylko w tym, że
mnie wychowano w poszanowaniu własności i nie wyobrażam sobie, że marchewka
jest wspólna czyli niczyja i mogę sobie ją wynosić tylko dla tego, że pracuj
przy jej zbieraniu.
Tu raczej chodzi o uczciwość i odpowiedzialność jednostki, a nie huzia na
wszystkich przedstawicieli konkretnego zawodu.

> Chipy sa przed wami, mnie to juz ominie.

No co Ty, nie ufasz doktorowi Kwaśniewskiemu? :-)
Sowa

Ku pamięci:
* skandalicznie niskie płace pracowników i kolejne podwyżki cen w sklepach.
** Pierwotny plan, obejmował pacyfikację (jak to się ładnie nazywa) stoczni,
nadmorskimi jednostkami desantowymi(!!!) - na szczęście do strajków
dołączyły się zakłady w innych częściach kraju i trzeba było zacząć
rozmawiać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2004-09-25 15:21:38

Temat: Re: Nowa dieta
Od: Artur Makowski MD <n...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

jaico? napisał:

>
>>
>>
>>
>> To nie chodzi o to czy sie da bo specjalizacja pozwala. Chodzi o to,
>> ze wikszosc chodzi do "bezplatnego" panstwowego internisty i wiekszosc
>> do platnego prywatnego ginekologa. Nie ma takiej mozliwosci aby nawet
>> 15 procent internistow zrobilo sobie gabinet. Sprobuj konkurowac z
>> piekarnia gdzie za darmo rozdaja chleb...
>>
>>
>> Zawsze mi sie wydawalo, ze do prywatnych gabinetow chodza bogacze, a do
>panstwowych biedota. Wniosek z tego, ze wiecej jest biedoty niz tych drugich.
>Czy wiekszosc Polakow stac na wizyte za 50-100 a nawet wiecej zlotych. Tym
>bardziej ze placi sie za usmiech i wystroj.Uwazam, ze jak lekarz jest dobry, to
>bedzie wszedzie dobry, czy to przychodnia, gabinet prywatny ,szkola.
>Wyrob sobie marke, badz dobry i ludzki, a bedziesz mial pacjentow.
>Zycze ci powodzenia.
>pozdro Dana

Niestety nie masz racji. Dobra marka nic tu nie pomoze. Jest za maly
popyt na platne uslugi gdyz nie wytrzymuja one konkurencji z darmowymi
(pomimo roznic w jakosci obslugi). Poza tym nie stac mnie na otwarcie
prywatnego gabinetu. Nie mam oszczednosci, bo niby skad, a zaden bank
nie udzieli mi kredytu bo po udokumentowaniu moich dochodow zabija
mnie smiechem...

Pozdrawiam z Wroclawia

--
GG: 1420703 GSM: +48 606 397 233
Homepage: http://medyczne.com/ (ICD-9, ICD-10, LEP)
Robot: http://medyczne.com/robot/
Adv: http://medyczne.com/biuro/21.cgi (PHP, MySQL, e-mail, SSL,
CGI, autoresponder etc.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2004-09-25 15:35:08

Temat: Re: Nowa dieta
Od: "jaico?" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > > Choroby zawodowe, smiechu warte. Slyszalas, zeby ktos majacy chorobe
> > zawodowa i
> > rente zawodowa pracowal dalej w swoim zawodzie? Ja slyszalam.
>
> A o co Ci teraz właściwie chodzi? Bo że zbieranie marchewki nie jest
> obarczone żadną konkretna chorobą zawodową, jak np. choroby strun głosowych
> i krtani u nauczycieli to wiadomo.
>
Jezeli uwazasz, ze w porzadku jest, aby pracownik obojetnie jakiego fachu
otrzymal rente zawodowa i dalej pracowal w zawodzie, ktory go pozbawil zdrowia,
to albo niewiesz co to jest renta zawodowa, albo zasady dawnego ustroju tkwia w
tobie mocno i nie widzisz tej paranoi.

>
> Byłaś po prostu niedoinformowana, bo na tym zasadza się ustrój totalitarny
> jakoś dziwnie nierozerwalny z socjalizmem.
> Państwo trzyma za mordę obywateli i albo wiesz tyle ile chcą żebyś wiedziała
> i siedzisz cicho zadowolona z kartek na buty i przynależności do
> jedyniesłusznej partii, albo kończysz jako wróg ustroju.
> Zresztą na Kubę droga wolna - na pewno z radością przyjmą wielbicielkę
> wiadomego ustroju.
>
Kuba wyspa jak wulkan goraca. Dla mnie za goraca.

> Mój ojciec stał najwyraźniej po drugiej stronie barykady niż Ty, bo jemu nie
> było słodko - jako rzemieślnik, cały czas był na cenzurowanym i musiał
> zmagać się z tępymi leniwymi pracownikami, którym niczego się nie chciało
> robić, tylko łapę po "zasłużoną" pensję wyciągać. Bo przecież byli
> zatrudnieni, nie?

Smieszne. Czy to samo twoje dzieciaki beda mowily o strajkach. Robic im sie nie
chcialo, tylko zadali pieniedzy. Do tego sie to sprowadzi?. Chyba tak.
Legendy zwiazkowe padly.

> Dziadka natomiast rozparcelowano i z bogatego rolnika co oddał by serce za
> ziemię stał się biednym chłopem, co musiał wszystko zaczynać od początku,
> tylko dla tego, że komuś się równości i PGRów zachciało. Do dzisiaj pamiętam
> jak rolnicy dosłownie żebrali, żeby "wspólny" kombajn raczył skosić ich pole
> na czas. :-/
> Masz bardzo krótką pamięć Dano - przypomnij sobie , _co_ konkretnie było
> zapalnikiem strajku w stoczni Gdańskiej* i jak ówczesna władza chciała temu
> zaradzić**.

Teraz chlopi odbieraja co moga, po latach chudych, nadchodza lata tluste.
Moim problemem nie jest krotka pamiec, a wrecz odwrotnie.
Jak cos mi sie zapomie to mam mase nielegalnej literatury,lza sie w oku kreci
przy przegladaniu tego.

>
> > Tu raczej chodzi o uczciwość i odpowiedzialność jednostki, a nie huzia na
> wszystkich przedstawicieli konkretnego zawodu.

Racja,trafilas w sedno. Jak to sie mowi - tu jest pies pogrzebany, wiec po co
mieszac w to ustroj?

>
> > Chipy sa przed wami, mnie to juz ominie.
>
> No co Ty, nie ufasz doktorowi Kwaśniewskiemu? :-)

Ufam tylko sobie i to nie zawsze.Zgadzam sie z tym co on twierdzi, ale nie
jestem az tak zaslepiona.

>
> Ku pamięci:
> * skandalicznie niskie płace pracowników i kolejne podwyżki cen w sklepach.
> ** Pierwotny plan, obejmował pacyfikację (jak to się ładnie nazywa) stoczni,
> nadmorskimi jednostkami desantowymi(!!!) - na szczęście do strajków
> dołączyły się zakłady w innych częściach kraju i trzeba było zacząć
> rozmawiać.
>
> Po co to. Na mnie to wrazenia nie robi, natomiast mlodzi i tak tego nie
rozumieja.

* skandalicznie niskie płace pracowników i kolejne podwyżki cen w sklepach.
Ha ha ha nic dodac nic ujac powtorka z historii

Zeszlismy skandalicznie z tematu.

pozdro Dana

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2004-09-25 16:37:14

Temat: Re: Nowa dieta
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jaico?" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:1499.000006a9.4155902b@newsgate.onet.pl...

> Jezeli uwazasz, ze w porzadku jest, aby pracownik obojetnie jakiego fachu
> otrzymal rente zawodowa i dalej pracowal w zawodzie, ktory go pozbawil
> zdrowia,
> to albo niewiesz co to jest renta zawodowa, albo zasady dawnego ustroju
> tkwia w
> tobie mocno i nie widzisz tej paranoi.

A możesz mi powiedzieć, skąd wysnułaś wnioski, że ja o tym piszę? Gdzie ja
na miłośc boską pisałam o rencie? 8-/
Ja Ci piszę, czemu uważam, że zbieracze marchewki, nie powinni być opłacani
wyżej niż lekarze.

> Smieszne. Czy to samo twoje dzieciaki beda mowily o strajkach. Robic im
> sie nie
> chcialo, tylko zadali pieniedzy. Do tego sie to sprowadzi?. Chyba tak.
> Legendy zwiazkowe padly.

Kobieto, weź przeczytaj co ja piszę, a nie to co Ci się wydaje że napisałam.
Ja tym ludziom jestem dozgonnie wdzięczna, że odważyli się na taki krok i
nie musze tkwić w tamtym ustroju.
Że mogę sobie oglądać MTV, pisać nie cenzurowane listy do znajomych za
granicą, że sobie mogę w każdej chwili wyciągnąć paszport z szuflady (bo go
mam!) i pojechać gdzie mi się chce, wcześniej legalnie wymieniwszy pieniądze
w kantorze, że moje dzieci będą mogły się uczyć, mieszkać, pracować gdzie
będą chciały, a nie tylko w Polsce.
Poza tym,nigdzie nie napisałam, że stoczniowcom się nie chciało pracować,
tak się składa, że chciało im się, tylko nie było pieniędzy na ich wypłaty,
bo stocznia była beznadziejnie zarządzana przez ówczesne władze, które nie
miały zielonego pojęcia ekonomi, tylko skakały na politycznym sznurku.
To Ty twierdzisz, ze tamte czasy były mlekiem i miodem płynące a teraz jest
bieda - wtedy też była bieda i kiepskie zarobki. Tylko nie wolno było o tym
mówić, i nie wolno było się bogacić, nawet własną pracą.
Bogaci mogli być tylko politycy. :-/

> Teraz chlopi odbieraja co moga, po latach chudych, nadchodza lata tluste.

Ciekawe gdzie - moja rodzina na wsi, jak biedna była, tak biedna jest i
pewnie taka zostanie.
Jeśli chodzi ci o dopłaty z Uni dla rolników, to chyba trochę
nadinterpretujesz jej hojność. :-)

> Jak cos mi sie zapomie to mam mase nielegalnej literatury,lza sie w oku
> kreci
> przy przegladaniu tego.

Jasne, łza się w oku kręci - chyba krokodyla łza.
Jak się ta łza ma do twierdzenia, że teraz jest żle, a wtedy było tak
dobrze - żadnej biedoty i głodnych dzieci?

>> > Tu raczej chodzi o uczciwość i odpowiedzialność jednostki, a nie huzia
>> > na
>> wszystkich przedstawicieli konkretnego zawodu.
> Racja,trafilas w sedno. Jak to sie mowi - tu jest pies pogrzebany, wiec po
> co
> mieszac w to ustroj?

Bo to on wyhodował, pewną mentalność ludzi - że jak cos jest państwowe, to
można rozkraść, bo jest niczyje. Że łapówka jest słuszna i że dotyczy tak
samo strony biorącej, jak i dającej. Że nie trzeba pracować, wystarczy być
zatrudnionym i pensja (duża najlepiej i z państwowych pieniędzy) się należy.
Że bogaci są źli i powinni oddać to co mają , bo biednym się należy bo są
biedni, a tamci to pewnie ukradli. Kompletny brak szacunku dla ludzi
wykształconych -, ich trudu jaki włożyli w prace nad sobą i potencjał jaki
stanowią dla kraju.
Że praca ma przyjść do człowieka, a nie człowiek szukać pracy.
Itd., itp.

>> Po co to. Na mnie to wrazenia nie robi, natomiast mlodzi i tak tego nie
> rozumieja.

To ja w końcu jestem wg Ciebie ta młoda co nie rozumie, czy ta stara, bo nie
wiem, czy w końcu oskarżasz mnie o zakorzenienie w tamtym ustroju, który
ledwie pamiętam, czy o niewiedzę i niezrozumienie?

> * skandalicznie niskie płace pracowników i kolejne podwyżki cen w
> sklepach.
> Ha ha ha nic dodac nic ujac powtorka z historii

No nie całkiem, nie całkiem IMO.

Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2004-09-25 17:21:17

Temat: Re: Nowa dieta
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

jaico? wrote:

>>Póki co za "starych" oberwał młody lekarz. Udowadnianie, że wśród
>>lekarzy znajdują się niedouki i łapówkarze to wywarzanie otwartych
>>drzwi. Ale pisanie ogólnie o lekarzach, że wszyscy lekarze to i tamto
>>jest równie zasadne, co pisanie, że kradniesz Niemcom samochody, bo jak
>>wiadomo (wszyscy) Polacy kradną Niemcom samochody. ;]
>
> Nie trzeba udowadniac, wystarczy czytac i sluchac. Malo afer jest?

Czyli nie widzisz niczego niestosownego w powiedzeniu, że wszyscy
lekarze kradną?

>>A lekarze wynoszą strzykawki i waciki.
> No i to jest smieszne i zalosne.

Ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie -- co sytuacja zbieraczy
marchewki ma do sytuacji lekarzy? Leszek poleciał po bandzie lepperiadą,
a Ty zdajesz się z nim zgadzać, więc chciałabym się dowiedzieć o co
chodzi z zamykaniem lekarzowi ust argumentem o pensji zbieracza marchewki.

>> Odpowiadam przy urnie. Mamy demokrację, kogo sobie wybierzemy, ten
>> będzie nami rządził. A że wybieramy ludzi takich a nie innych, to
>> naprawdę nie jest sprawka kosmitów ani spisek koncernów...
> No wlasnie, a kogo mamy wybierac?

To chyba zależy od sympatii politycznych i ogólnie pojętej wyobraźni. Mi
np. nie jest trudno wyobrazić sobie konsekwencji wyboru Leppera albo
Giertycha, przez co wyniki wyborów do PE były dla mnie szokiem.

> Jakos wszystkim ulatuje z glowy, co to obiecywali zrobic przed wyborami.

Ale do kogo masz o to pretensje? Do lekarzy, zbieraczy marchewki, do
mnie, do świata? Bo jeśli swoje żale do miłościwie nam panujących
wylewasz tylko na usenet, to wiesz, jest takie stare ruskie przysłowie
-- "Gniewa się baba na targ, ale targ o tym nie wie".

> Pewnie to jest sprawka kosmitow.

Jeśli w Polsce do urn chodzą kosmici, to jak najbardziej. ;]

Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2004-09-25 19:10:13

Temat: Re: Nowa dieta
Od: "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Artur Makowski MD" <n...@m...com> napisał w wiadomości
news:cj3ge6$61h$1@news.onet.pl...
Chodzi o to,
> ze wikszosc chodzi do "bezplatnego" panstwowego internisty i wiekszosc
> do platnego prywatnego ginekologa. Nie ma takiej mozliwosci aby nawet
> 15 procent internistow zrobilo sobie gabinet. Sprobuj konkurowac z
> piekarnia gdzie za darmo rozdaja chleb...
>
>

Sorki ale ty się chyba z choinki urwałeś ;o) nie ma czegoś takiego jak
"bezpłatny " internista ;))))

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2004-09-25 19:22:15

Temat: Re: Nowa dieta
Od: "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cj34co$q61$1@inews.gazeta.pl...
> Wyobrażasz sobie ile kosztuje pobyt w szpitalu nie rekompensowany z
> ubezpieczenia!?

no ile 100 zł za dobe ??

> A wcale nie trzeba zachorować - można po prostu ulec wypadkowi i
potrzebować
> np. transfuzji, operacji, rehabilitacji - przeciętnego śmiertelnika
pokrycie
> kosztów tego wpędziło by do grobu prędzej niż nie leczenie. :->

eeee sorki ale przesadzasz ;)

>
> > a i Pediatra też był za darmo choć jak policze te "lepsze szczepienie"
to
> > już nie tak całkiem za darmo ;)
>
> Jakbyś do tego dostał jeszcze rachunek za samą wizytę (za _każdą_
kontrolną
> wizytę, typu przegląd dwulatka itp.), było by Ci mniej do śmiechu. :-)
>

Sowo wybacz ale dziecko to nie samochód i nie trzeba mu wymieniać oleju ;)
tudzież nie koń ;) i w zęby nie potrzeba zaglądać , wizyta prywatna
normalnie kosztuje około 50 zł , przyjmując ze ja co miesiąc płacę około 150
zł składki na ubezpieczenie zdrowotne i opłacam tą składke ( wcześniej była
oczywiście odpowiednio mniejsza ) przez prawie 20 lat to jest z tego kawał
kasiurki za którą mógłbym sobie kilka operacji zrobić ;) a co dopiero
pokazać i pozwolić zważyć dzieciaka pediatrze choć wage dla noworodków mam w
domu.

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2004-09-25 22:48:20

Temat: Re: Nowa dieta
Od: Artur Makowski MD <n...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

usuń napisał:

>no ile 100 zł za dobe ??

Kilka-kilkanascie tysiecy w zaleznosci od wykonanych badan, zabiegow.

>Sowo wybacz ale dziecko to nie samochód i nie trzeba mu wymieniać oleju ;)
>tudzież nie koń ;) i w zęby nie potrzeba zaglądać , wizyta prywatna
>normalnie kosztuje około 50 zł , przyjmując ze ja co miesiąc płacę około 150
>zł składki na ubezpieczenie zdrowotne i opłacam tą składke ( wcześniej była
>oczywiście odpowiednio mniejsza ) przez prawie 20 lat to jest z tego kawał
>kasiurki za którą mógłbym sobie kilka operacji zrobić ;) a co dopiero
>pokazać i pozwolić zważyć dzieciaka pediatrze choć wage dla noworodków mam w
>domu.

Wystarczy, ze zachorujesz na nowotwor i Twoje oszczednosci
odprowadzane przez cale zycie moga sie bardzo szybko skonczyc a doloza
sie do Ciebie inni ubezpieczeni. I taki jest wlasnie sens
ubezpieczenia. Kwoty, ktore odprowadzamy co miesiac sa po prostu
smiesznie niskie. Co innego podatki, ktore stanowia okolo 50% tego co
zarabiasz: 20 procent dochodowego, a z reszty 22% VAT + rozmaite
akcyzy etc. Kiedy wreszcie ludzie zrozumiemy, ze MY wydamy te
pieniadze lepiej, rozsadniej niz zgraja biurokratow rzekomo dbajaca o
nasze dobro?

Pozdrawiam z Wroclawia

--
GG: 1420703 GSM: +48 606 397 233
Homepage: http://medyczne.com/ (ICD-9, ICD-10, LEP)
Robot: http://medyczne.com/robot/
Adv: http://medyczne.com/biuro/21.cgi (PHP, MySQL, e-mail, SSL,
CGI, autoresponder etc.)