Strona główna Grupy pl.misc.dieta Nowa książka o diecie optymalnej Re: Nowa książka o diecie optymalnej

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Nowa książka o diecie optymalnej

« poprzedni post następny post »
Data: 2004-06-18 21:31:08
Temat: Re: Nowa książka o diecie optymalnej
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@s...am.lublin.pl>
napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E100150AADD@jplwan
t003.jasien.net...

> Krystyna*Opty* wrote:

> > No niestety, przecież dokładnie tak samo jest na innych dietach,
> > nie wszystkim wszystko od razu się udaje.
>
> No, a to co Cię ugryzło w łydkę, to była ironia. Nie mów, że nie poczułaś.

Auć! ;)

> >>>No i co ja na to poradzę, że mnie od siedmiu lat humor praktycznie nie
> >>>opuszcza :)
> >>J.w.
> > Spróbuj, i Tobie się poprawi.
>
> Mi nic nie dolega. Nie cieszę się na okrągło jak głupi do sera,

Pomieszałaś dwa powiedzonka: "cieszyć się" np. jak dziecko,
oraz: śmiać się jak "głupi do sera" - i wyszło to co wyszło.

jestem
> zadowolona, gdy mam ku temu powody, a jeśli coś dzieje się źle, to mnie
> denerwuje. To zupełnie naturalne i stan ten absolutnie mi odpowiada.

Nie, czasem bywa, że stopień zdenerwowania jest nieadekwatnie duży
w stosunku do problemu (dlatego denerwuje cię mój uśmieszek i dobry humor).
A w skrajnych sytuacjach można być wściekłym nawet bez powodów
i wyładowywać się na kimś kto jest pod ręką, można też na przykład kopnąć
przysłowiowego psa, a można też mantrować...
Dlatego ważne jest być odpornym na stresy, choćby po to, żeby słabsi, czy
zależni od nas niesłusznie nie ucierpieli.

> > To żaden argument, wyjątki tylko potwierdzają regułę. W porównaniu z
liczbą nowotworów powstających na INNYM żywieniu jest zdecydowanie mniej
na DO, co jest zjawiskiem wybitnie godnym zainteresowania służb
medycznych... :|
>
> Uhm. Bo ludzi na INNYM żywieniu jest zdecydowanie mniej niż ludzi na DO.

Fakt. I te nowotwory - to też ich "zasługa".

> Blablabla, wszystko fajnie pięknie, gdyby nie to, że uparcie twierdzicie
> (Wy -- optymalni jako całość, nie mówię o wybijających się z głównego
> nurtu jednostkach), że primo: na DO nie można zachorować na raka;
> secundo: na DO można wyleczyć raka. No jak dziś pamiętam, jak sobie tu
> uciełam niecały rok temu dyskusyjkę ze Sławkiem o raku i DO i, chociaż
> ja powołałam się na lekarzy z Dolnośląskiego Centrum Onkologicznego,
> którzy nie dostali sygnałów o żadnym wyleczeniu choroby nowotworowej na
> DO; to Sławek nadal -- bez żadnych argumentów -- upierał się, że DO
> leczy raka.

Bo tak jest. Poczytaj sobie relacje z różnych listów i relacje lekarzy.
Takie przypadki się zdarzają. Czyli DO pomaga leczyć raka i trudno temu
zaprzeczyć.
To nasza konwencjonalna medycyna "grzeszy" wobec pacjentów przez zaniehanie
formy wspomagającej leczenie nowotworów jaką jest forma leczenia dietą jako
taką (dla mnie tylko i wyłącznie DO jest tego warta). Gdyby pacjenci na
onkologiach byli żywieni optymalnie - o całe niebo mieliby większe szanse
na zdrowienie i lepsze znoszenie chemioterapii.

> > Czyli tak im odpowiadają opty wczasy, że jeżdżą tam wielokrotnie :)
>
> Skąd wniosek? Halo, gdybyś była domyślna, to nie stawiałabyś znaku
> równości między stażem na diecie, a ilością turnusów a Arkadiach.

To dlaczego każesz mi się domyślać? Nie mogłaś napisać kilku jasnych
konkretnych zdań?

> > Jeśli ja miałabym jechać gdzieś na wczasy, to tylko tam, gdzie karmią
> > optymalnie, czy to niezrozumiałe?
>
> Ale co ma piernik do wiatraka? Chodziło o to, że nie było tam
> początkujących optymalnych, którym trzeba napisać na ścianie, że
> optymalni są pogodni i zawsze szczęśliwi -- to "starzy" optymalni sobie
> tak pisali. No i po co? Jeśli są, to są, nie muszą się o tym przekonywać
> autosygestią żywcem skopiowaną z "emłeja".

Czyli jeśli są zadowoleni to innych nie powinni o tym informować,
bo to jest nietaktem i bez sensu?
A może inni też chcą z tej metody skorzystać zamiast z mantrowania?

> >>I sobie takie
> >>bzdurki wypisują w chwilach wolnych od marudzenia.
> > No to zaprotestuj i powiedz im, żeby nie szli w ślady konwencjonalnej
> > oświaty w oplakatowywaniu wszystkich ścian jak w przychodniach... ;>
>
> A co mnie ich marudzenie obchodzi?

Marudzenie? Marudzenie ma chyba charakter raczej narzekania, a przecież ty
masz pretensje do nich, że nie narzekają i jeszcze o tym piszą na ścianach.
Chyba sobie zaprzeczasz.

> Ich sprawa, niech sobie marudzą.

Czy ty w ogóle wiesz, o co ci chodzi? Przecież oni nie marudzą, tylko się
cieszą i to TOBIE przeszkadza, że piszą na ścianach, a nie mnie.

> Ale nie wciskaj tu kitu o wiecznie uśmiechniętych tależach.

Jeżeli już, to raczej JA się uśmiecham do talerza... ;)

> > No a poza tym, co u mamy? Dlaczego piszesz o czymś, co jest mało
istotne,
> > a pomijasz milczeniem wrażenia mamy z Arkadii?
>
> Wrażenia? Więc -- została oszukana na 300 zł, ponieważ zainkasowano
> pieniądze za prądy optymalne, a potem lekarz opty uznał, że Mamie prądów
> nie trzeba. (Ciekawe -- najpierw się płaci, a potem dopiero zastanawiają
> się, czy jest wskazanie. Ktoś coś tu mówił o optybiznesie?) Była na
> turnusie rehabilitacyjnym (dieta, prądy, masaże itp.) i poprosiła o
> fakturę, by odliczyć to jako wyjazd rehabilitacyjny, a na fakturze
> okazało się, że była na wycieczce (700 zł) i szkoleniu żywieniowym (300
> zł) -- co ciekawe, bo za osobę było 1490 zł. Jedzenie było podłe, poza
> tym musiała dojadać cukier, bo robiło się jej słabo, co lekarz optymalny
> zignorował machnięciem ręki. Kiedy zaczęła się zataczać na nogach
> zadzwoniła do mojego TŻ i ten kazał zjeść kilka kostek czekolady,
> dopiero wtedy minęło. Od jedzenia w optymalnych proporcjach ciągle ją
> mdliło i wymiotowała. Optymalni na okrągło gadali albo o chorobach, albo
> o wyższości optymalnych nad resztą świata, przez co rano Mamę mdliło od
> jedzenia, a wieczorem od ich ględzenia. Zdecydowanie nie można
> powiedzieć o optymalnych, że są podogni wszyscy jak jeden mąż.

Znowu uogólnienia? Przecież w ten sposób to można odbijać tę piłeczkę
w nieskończoność.

Owszem,
> niektórzy są pogodni i weseli, ale to indywidualne cechy charakteru, bez
> związku z dietą. Wykłady były nudne, polegały głównie na czytaniu
> Biochemii Harpera na wyrywki. Podsumowanie -- Mama nigdy nie będzie
> optymalna. Jedyny plus to wędliny, które uważa za bardzo smaczne i
> których zapas sobie przywiozła.

No cóż... Dzięki za relację. Jak widać wrażenia i oczekiwania bywają
bardzo różne. Zależy kto i po co tam jedzie. Jedno jest pewne - twoja
Mama woli cukier od tłuszczu.

Krystyna

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
18.06 czarnyjanek
18.06 czarnyjanek
18.06 Karolina Matuszewska
18.06 Marcin 'Cooler' Kuliński
18.06 Krystyna*Opty*
18.06 Karolina Matuszewska
19.06 Jurek
19.06 Jurek
19.06 Evunia
19.06 czarnyjanek
19.06 Adamo 2.
19.06 Marcin 'Cooler' Kuliński
19.06 Jurek
19.06 czarnyjanek
19.06 Jurek
Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha
Blog kulinarny
Blog o odchudzaniu
Fluor : ile?
zioła wycofane - samo zdrowie :)
program do optymalizacji diety
Ananas1_03 - sprawdź czy się właciwie odżywiasz
Ananas1.02 instaluje się tam gdzie dotąd nie działał
opiekun medyczny
Jaka grupa dyskusyjna na temat zdrowia
Program Ananas wprowadź zakupy , a on zestawi zapotszebowanie z zakupami
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem