Data: 2010-01-20 05:01:02
Temat: Re: Nowa świecka tradycja.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
J-23 napisał(a):
> On 19 Sty, 19:19, XL <i...@g...pl> wrote:
> > Dnia Mon, 18 Jan 2010 23:36:02 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
> >
> >
> >
> > > On 19 Sty, 00:58, XL <i...@g...pl> wrote:
> > >> "Antoni Sůonimski twierdziů, ýe proúci ludzie majŕ skůonnoúă do ůŕczenia
> > >> dawnych kultów z nowymi, na dowód czego podawaů przykůad swojej sůuýebnicy
> > >> domowej, która w ramach Ľczynu pierwszomajowegoĄ udekorowaůa kwiatami
> > >> stojŕcŕ na podwórzu figurkć Matki Boskiej.
(...)"http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=10
83
> >
> > >> PS. Cytat powyýszy pasuje mi teý do omawianego soczyúcie na psd Gwiazdorka,
> > >> tego samego, co to w TVreklamie "rozdaje w Wielkopolsce", no ale nie o tym
> > >> chciaůam, lecz raczej o I.Krasickiego "Úwićtej Miůoúci Kochanej Ojczyzny" w
> > >> calej jej ogólnoúci, szczególnie o fragment, który cytujć w oczekiwaniu na
> > >> Dzień Polski raczej, bez "dekorujŕcych" go kwiatów z okazji Dnia Judaizmu,
> > >> których "gmin" nakůadů zbyt wiele, nie rozumiejŕc nawet, komu, byle byůo
> > >> poprawnie...
> >
> > >> "(...)
> > >> Wolnoúci! Której dobra nie docieka,
> > >> Gmin jarzma zwykůy, nikczemny i podůy;
> > >> Cecho dusz wielkich, ozdobo czůowieka.
> > >> Strumieniu boski cnót zaszczycon ęródůy!
> > >> (...)"
> > >> --
> >
> > >> Ikselka.
> >
> > > W kazde niedzielne przedpoludnie ide z zona do kina.
> > > To taka nowa swiecka tradycja jest
> > > Jak jest na co, to wieczorem do teatru
> > > W tym roku u nas nawet nie bylo kolacji wigilijnej,
> > > bo wszyscy z rodziny "sie rozjechali" po swiecie
> > > Dzieci nie mogly zrozumiec, po co "siedzimy" w domu.
> > > Dla starego psa!
> >
> > > J-23 itede...
> >
> > > PS. polecam "Avatar" - superefekty, fabula cieniutka, ale plastycznie
> > > doskonaly
> >
> > Kiedy mamy wolną chatkę, niedzielne przedpołudnie spędzamy w łóżku z MŚK, a
> > wieczorem idziemy na 20ą na mszę do kieleckiej Katedry.
> > Kino, teatr, filharmonia, tańce - raczej ze znajomymi, w większym gronie, w
> > piątki i soboty, tylko popołudnia i wieczory.
> > Nawet gdybym została samiuteńka w domu w Wigilię, byłoby na moim stole 12
> > potraw i wszystko, co trzeba, aby ten wieczór się dopełnił. Inaczej świat
> > by się obrócił do góry nogami.
> > --
> >
> > Ikselka.
>
> Jak chodzi o polska tradycje wigilijna, to niech sie swiat obraca.
> Nie chce mi sie pichcic.
> Do kosciola nie chodze w ogole.
> Chyba ze trafi sie jakis slub, na ktory jestem zaproszony.
> Albo gdzies tam, w ramach zwiedzania.
> Ale!
> Co ciekawego ostatnio widzialas na deskach kieleckiego teatru.
> Bo ja wczoraj widzialem "Slub" Witolda Gombrowicza.
> Sztuka szczegolnie interesujaca dla osob wierzacych.
> Traktuje o roznych problemach komunikacji miedzyludzkiej.
> I o interakcyjnych zrodlach religijnosci.
>
> J-23 itede...
>
> PS. nie spie, bo pies zle sie czuje, siedze z nim i czytam
> "Wspomnienia moich pamietnikow" J.Dobrowolskiego
Zupełnie nie o tym jest Ślub co ty piszesz, właśnie upadek starego
świata i religii powoduje że to człowiek kształtuje rzeczywistość,
nawet swoją przeszłość, tak jak Henryk stwarza stary świat za pomocą
ojca, tak też np; =pis= stwarza nam przeszłość w teraźniejszości.
|