Sokrates <d...@w...pl> napisał(a):

> Wykaż się wreszcie tym poziomem o którym tak namiętnie
> piszesz inicjując swój watek. Może zrozumiem wreszcie o jaki
> poziom tobie chodzi, ponieważ coraz bardziej rzednie mi mina
> czytając Twoje o mnie opinie. Proszę również innych o słowa
> krytyki na temat mojego pisarstwa. Potraktuję to jako lekcja
> i postaram się właściwie spożytkować.

Nie, po prostu uważam, że temat "Podobieństwa czy różnice?" jest jakiś....
bezdyskusyjny. Nadaje się na przerzucanie się kilobajtami i elektroniczną
wymianę głasków, ale nie na ciekawą dyskusję. Jak w portalach, gdzie ludzie
potrafią godzinami o tym, kto colę z lodem, a kto mineralną. Których
bynajmniej nie uważam za brukowce, po prostu uprawia się tam luźną rozmowę, z
której rzadko rodzi się jakaś dyskusja.

Co do reszty - mam wrażenie (być może tylko ja) - że kiedyś pisałeś wyważone,
rozsądne, i poszukujące refleksje, a teraz tylko mniej lub bardziej
rozpaczliwie szukasz potwierdzenia swoich wyborów życiowych, reagując
nerwowo, jak ktoś Ci powie, że dla niego takie byłyby nieakceptowalne. Jeśli
moje wrażenie jest mylne, to przepraszam. I tyle.

JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/