Data: 2011-01-03 18:20:38
Temat: Re: Nowy Rok
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 03 Jan 2011 18:52:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>> Sugerowanie, że jak będzie się miłym i grzecznym dla sędziego, to wyrok
>>> będzie diametralnie lepszy, niż jeśli się będzie wykrzykiwac przekleństwa,
>>> jest takie urocze ;-)
>> Jak się będzie wykrzykiwać przekleństwa, to się wyleci z sali za obrazę
>> Wysokiego Sądu. Myślę, że robisz globowi większą krzywdę, niż jesteś w
>> stanie sobie to wyobrazić.
>
> A ja myślę, że bezpodstawnie posądzasz globka o nieumiejętność
> powstrzymania się od obrazy sądu TYLKO na podstawie jego TUTEJSZYCH
> zachowań.
> TU każdy ma prawo mówić, jak lubi, nie zaś jak musi.
No to mnie zaskoczyłaś, bo sądziłam, że nikt tutaj nie odgrywa żadnej roli.
> Tak samo nie możesz np MNIE posądzać, że w sądzie będę wymachiwać emocjami.
> od tego mam grupy. Byłam w sądzie kilka razy, w sprawie dla mnie dosyć
> bulwersującej, bo dotyczącej testamentu mojej mamy na moja korzyść i jego
> podważania przez pozostałych spadkobierców (obdarzonych zresztą przez mamę
> za życia, ja byłam wtedy pominięta, bo to oni mieli się opiekowac
> rodzicami, czego zresztą nie dopełnili i stąd testament mamy post factum
> tego) - moje zachowanie było nienaganne i wyważone, byłam odbierana jako
> "żelazna dama" - to określenie jednego ze świadków :-)
> Który z moich wizerunków jest prawdziwy? - tamten w sądzie czy ten mój
> tutaj? Możesz stwierdzić? Nie. Możesz tylko nie uwierzyć w tamten, bo takie
> jest Twoje do mnie nastawienie, ze popsułoby Ci to pracowicie konstruowaną
> układankę na mój temat 3-)
Pewne sytuacje wymagają określonego zachowania. Myślę, że dla osób
dojrzałych i dorosłych nie powinno to być żadne zaskoczenie.
--
Paulinka
|