Data: 2011-01-03 18:34:57
Temat: Re: Nowy Rok
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Ale skontwiesh, ze glob nie ma powodów do częstej zmiany nastroju? - z
> tego, co przeszedł, to same wspomnienia mają prawo go wykańczać nerwowo. A
> tutaj się ratuje przed nimi - rozmową z ludźmi o d... marynie choćby.
No to wracamy do sedna, czyli mojego podkreślam _mojego wrażenia_ , że
jest niestabilny emocjonalnie.
>>>>>> niekontrolowana agresja,
>>>>> Tylko przekleństwa i inwektywy, no hola - agresja to coś więcej.
>>>> Oczywiście to 'tylko' przekleństwa i inwektywy. Czego się można było
>>>> więcej po Tobie spodziewać.
>>> Oczywiście. Bo pod byle budką z piwem zapewne też dopatrujesz się agresji.
>>> Ja nie. Ja po prostu wiem, że niektórzy ludzie, w praktyce zupełnie
>>> nieagresywni, nie umieją się wyrażać inaczej, niż przy pomocy przekleństw,
>>> a czasem po prostu nie są w stanie inaczej wyładowywac swych napięć - ale
>>> od tego do agresji jeszcze cała nieskończoność. Nosz kurwa mać ;-)
>> Myślę, że globa od panów spod budki z piwem sporo dzieli. I jest to
>> akurat komplement dla globa.
> No dobrze myslisz - właśnie mi chodziło o naprowadzenie Cię na tę myśl.
A ja miałam akurat inne spostrzeżenie. Myślę, że glob powinien sobie
umieć radzić z wyrażaniem negatywnych emocji w inny sposób niż
inwektywy. Tym bardziej, że to nie jest jakaś 'kurwa' rzucona w
przestrzeń, ale skierowana konkretnie ku konkretnym osobom.
> Bo pod budką z piwem raczej nie spotykam agresji.
Takowe już od dawna nie istnieją, a nawet jeśli piszesz o nich w
przenośni, to chyba rzadko bywasz w takich miejscach.
>>>>>> na przemian z niczym
>>>>>> nieuzasadnioną wesołością,
>>>>> Nie widzę braku uzasadnienia wesołości globka. Jest wesoły kiedy trzeba,
>>>>> tzn kiedy ma powód.
>>>> Można być dla niego buraczaną damą z zadartą dupa, a za chwilkę miło
>>>> konwersować. Przecież to takie logiczne.
>>> Typowe dla wszystkich zwykłych ludzi, nawet tutaj. Zapomina się urazy. Nie
>>> powinno się?
>> Urazy ? O czym Ty piszesz? Ja mówię o o przechodzeniu do porządku
>> dziennego z wiadra pomyj do słodkiego dziubdziania. Nie to nie jest
>> normalne.
> Jest. Kiedy się uzyskuje zrozumienie, po wcześniejszym tzw trudnym
> docieraniu się.
Urazy, docieranie się może daruj sobie te eufemizmy.
>>>>>> nie świadczą o tym, że glob jest chory
>>>>>> psychicznie, ale na pewno też nie świadczą o tym, ze jest stabilny
>>>>>> emocjonalnie.
>>>>> A musi być?
>>>> Chyba zapomniałaś o czym była mowa. Kilka osób próbuje zwrócić uwagę, ze
>>>> zachowanie globa może być przyczynkiem do tego, w jakiej sytuacji się
>>>> znalazł na _własne_ życzenie.
>>> No popatrz, zatem tutaj, reagujac w sposób wyważony na jego paskudne
>>> (owszem, czasem) zachowanie, jednak nie jesteśmy reprezentatywni dla całego
>>> społeczeństwa?
>>> 3-)
>> Po pierwsze nie całe p.s.p. reaguje w ten sam sposób, a po drugie mamy
>> obiektywnie większe szanse na kontakt w różnych dyskusjach,
>> niekoniecznie zapalnych.
> Większe, niż pani sędzina w sądzie?
Ile pani w sadzie poświęci czasu na tę konkretną sprawę?
>>>> Byłaś łaskawa to nawet podeprzeć jak zwykle
>>>> przykładem z życia wziętym o złym policjancie i dobrej XL.
>>> Bo to dobry przykład. Bardzo dobry. TYPOWY.
>> Raczej stereotypowy. Jak wszystko, czego się dotkniesz.
>
> Już Ty mi nie tłumacz, jaka nasza policja jest cacy.
Już Ty mi nie każ sądzić, że każde Twoje złe doświadczenie jest
normalnym stanem rzeczy w Polsce.
--
Paulinka
|