Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: Aicha <b...@t...ja>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nowy Rok
Date: Tue, 04 Jan 2011 11:54:32 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 43
Message-ID: <ifuu9a$vhp$1@news.onet.pl>
References: <iflia5$j62$1@node1.news.atman.pl> <ifs7sv$tm9$1@node1.news.atman.pl>
<ifs8ch$nhd$1@speranza.aioe.org>
<e...@k...googlegroups.com>
<ifscj3$468$1@speranza.aioe.org> <ifscub$7mg$1@news.onet.pl>
<4d21c192$0$2445$65785112@news.neostrada.pl>
<14rd8o7snxkok.16jjoqoeh5rnr$.dlg@40tude.net>
<ifsnr0$kd4$1@usenet.news.interia.pl>
<4...@4...net>
<ifsomi$llo$1@usenet.news.interia.pl>
<7...@v...googlegroups.com>
<5anx9edecafy$.16sh4m9y2vh22.dlg@40tude.net>
<ift0qh$3b0$1@node1.news.atman.pl>
<1cb106rz1jb1o$.1ouv6yosqge76$.dlg@40tude.net>
<4...@m...googlegroups.com>
<1bnvtemm7ht3h$.1mtogrw5k1hbb$.dlg@40tude.net>
<ift2cl$3b0$4@node1.news.atman.pl>
<m85gd0wc0c4n$.vzpoqm95c6fk$.dlg@40tude.net> <ifto41$pql$1@news.onet.pl>
<iful9h$vsu$1@news.onet.pl> <ifurkb$lud$1@news.onet.pl>
<ifuruv$mvi$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: wo98.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1294138474 32313 80.55.196.98 (4 Jan 2011 10:54:34 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 4 Jan 2011 10:54:34 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.13) Gecko/20101207
Thunderbird/3.1.7
In-Reply-To: <ifuruv$mvi$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:575810
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-01-04 11:14, Chiron pisze:
>> Najczęściej, jak czytam coś podobnego- to ciśnie mi się na usta pytanie:
>> od kiedy TAK było? Przecież samo się TAK nie zrobiło? Co TY źle robiłaś?
>
> Ośmieliłam się uwierzyć dziecku, a nie mężowi i to co usłyszałam
> sprawiło, że nabrałam do niego obrzydzenia. Ot, i cała moja wina.
> ====================================================
======================================
>
> Aicha- opowiedziała, uwierzyłaś- ok. Zakładam, że to prawda. Jednak-
> bardzo niemiłe, ale uczciwe pytanie: jak do tego doszło pod Twoim
> bokiem? Przecież_musiały_być_jakieś_symptomy- dlaczego wcześniej ich nie
> chciałaś widzieć?
CZEGO? Kilka miesięcy wcześniej wykonałam rozmowę wychowawczą z małżem w
tej kwestii, uprzedzając go o możliwych zachowaniach dziecka. Wydawał
się rozumieć. A poza tym ja byłam w pracy, a on po swojej pracy w domu z
dzieckiem. Nasze "mijanie się w biegu na mostku" trwało 2 godziny w
domu. Układ wydawał się funkcjonować idealnie. Do czasu. No nie
pomyślałam, że człowiekowi, który zawdzięczał mi ciepły kąt i strawę
oraz bezwarunkowe wsparcie i chyba jako taką stabilizację życiową,
powinnam zamontować kamery.
> A praprzyczyna jest prozaiczna - było nią niskie mniemanie o sobie,
> pociągające za sobą zły wybór. WTEDY nie mogłam dokonać lepszego wyboru.
> ====================================================
======================================
>
> OK. Jednak dziś, na podstawie Twojego pisania (co oczywiście może być
> bardzo mylące, wiem) uważam, że za dużo tego swojego mniemania o sobie
> nie zmieniłaś...
Ewoluuję skokowo, jak w naturze. A to, że bronię kobiet w specyficznej
życiowej sytuacji - choćby w dyskusjach z globem, który uznaje
prostytucję niemal za dobro narodowe;), czy Ikselą, przekonaną, że
wszyscy powinni mieć takie szczęście w życiu (w sensie "luck", nie
"happiness"), nie znaczy, że uważam swoje życie za przegrane. "Bo mam 40
nowych lat" :)
No i... dokładam do listy 10 gwiazdkowych prezentów dla facetów
prezentów jedenasty, nie powiem jaki, ale o piorunującym działaniu :D
--
Pozdrawiam - Aicha
|