Data: 2011-01-04 18:57:58
Temat: Re: Nowy Rok
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"medea" <x...@p...fm> wrote in message news:ifvqe5$97t$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-04 01:20, Aicha pisze:
>> W dniu 2011-01-03 23:02, medea pisze:
>>
>>> Zaczynam mieć wątpliwości, czy ja kiedykolwiek w ogóle widziałam mysz!
>>> ;-P
>>
>> A szczura? Myszy to pamiętam z dzieciństwa na wsi :) No i ze
>> studiów/pracy na uczelni. Raz mnie jedna dziabnęła w palec, ale poza tym
>> były grzeczne :)
>
> Ze szczurem niestety mam inną smutną historię. W dzieciństwie z bandą
> podwórkowych dzieciaków goniliśmy jednego szczura, który wychynął z
> piwnicy (w tamtych czasach o szczurach krążyły opowieści, jak to wgryzają
> się ludziom w gardła). No i udało mi się w tego szczura rzucić kamieniem
> aż pisnął, bo chyba doznał sporego uszczerbku. Miałam potem straszne
> wyrzuty sumienia.
>
> Nie lubię jednak szczurów do tej pory, bo mam od dzieciństwa zakodowane,
> że są agresywne.
>
> Ewa
I zarażone chorobami nieuleczalnymi...
|