Data: 2011-01-04 19:15:58
Temat: Re: Nowy Rok
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-04 20:03, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-01-04 19:55, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-01-04 01:20, Aicha pisze:
>>> W dniu 2011-01-03 23:02, medea pisze:
>>>
>>>> Zaczynam mieć wątpliwości, czy ja kiedykolwiek w ogóle widziałam mysz!
>>>> ;-P
>>>
>>> A szczura? Myszy to pamiętam z dzieciństwa na wsi :) No i ze
>>> studiów/pracy na uczelni. Raz mnie jedna dziabnęła w palec, ale poza tym
>>> były grzeczne :)
>>
>> Ze szczurem niestety mam inną smutną historię. W dzieciństwie z bandą
>> podwórkowych dzieciaków goniliśmy jednego szczura, który wychynął z
>> piwnicy (w tamtych czasach o szczurach krążyły opowieści, jak to
>> wgryzają się ludziom w gardła). No i udało mi się w tego szczura rzucić
>> kamieniem aż pisnął, bo chyba doznał sporego uszczerbku. Miałam potem
>> straszne wyrzuty sumienia.
>>
>> Nie lubię jednak szczurów do tej pory, bo mam od dzieciństwa zakodowane,
>> że są agresywne.
>
> Bardzo tę agresywność na ww. obrazku widać było.
No wiem, niestety.
Ewa
|